Rodzaj kamery przy kręceniu scen w nocy nie ma az tak duzego znaczenia jak sugeruje hir. Każdą kamerą można rejestrować takie sceny, problem polega na minimalnej ilości swiatla, której potrzebuje dana kamera.
Osobiście osobom o niewielkim doświadczeniu filmowym odradzałbym filmowanie nocy w dzien. Zresztą "noc amerykańska" juz dawno odeszła do lamusa i nawet najwięksi specjaliscie nie byli zadowoleni z uzyskanych efektów. Noc w dzien najlepsze efekty odnosila w filmie czarno-białym, ostatni taki eksperyment w polskim kinie pamietam z Bruneta wieczorową porą w scenie wyjazdu rodzinki bohatera na weekend i nie jest to rzucająca na kolana scena.
Odnośnie światła:
wszystko zależy od planowanej sceny - jesli planujesz nakrecic milosna scene "przy swiecach" starcza twoje halogeny. Jesli planujesz scene w lesie i w ogólnym planie chcialbys zarejestrować tło z pni drzew oblanych światłem księżyca to nawet posiadając kamere z najwyzszej półki, bez specjalistycznego światła (minimum wyładowczej czwórki - czyli 4000 watowej lampy o temp. barwowej 5600K) nie dasz rady. Skromniejsze "sceny leśne" realizowałem przy uzyciu kilku lamp żarowych o mocy 5kW.
Nikt z zawodowych filmowców nie posiada własnego fabularnego oswietlenia, potrzebne lampy można wypożyczac, co wiąże sie z ważniejszą niż scenariusz filmu filmową kategorią - budżetem filmu.
Filmowanie przy zapadajacym mroku (tzw "magic hour") daje lepsze efekty, ale ma podstawową wadę - magic hour trwa czasem kilkanascie minut, potem zapada noc. W technice tej chodzi o wybranie takiego momentu kiedy niebo nie jest jescze zupełnie czarne - czyli kiedy jeszcze rejestruje się jako tło, a widzowi sugeruje noc. Akcje można wówczas doświetlac na różne sposoby, duże nasycenie barw uzyskuje się np. doświetlając scenę swiatłem żarowym (3200K) przy balansie kamery na daylight - 5600K (w prawie każdej komedii romantycznej jest taka scena).
Generalnie każdą scenę mozna zmodyfikować tak, żeby zrealizować ją mistrzowsko, dopasowując się do dostępnych środków - na tym polega wiedza tajemna dobrego operatora i elastycznego reżysera. Np planowaną scenę w lesie możesz tak opracować żeby posiadane przez ciebie halogeny wystarczyły w zupełności. Napisz jaka konkretnie scena chodzi ci po głowie, a poradzę ci jak ją zrealizować.
|
za ta odp.
wiem, ze to nie latwe do nakrecenia. dlatego kazda rada jest w cenie. z gory dzieki.