Forum Kamera!Akcja

Drodzy forumowicze. Nie jest tajemnicą, że każdy tu korzysta z jakiejś kamery. Jedni z Handy-Camów i są zadowoleni. Jedni z Canonów, inni z Soniaków, inni z Panasoniców itp...
Jedni z HD, jedni z SD. Mówiąc krótko: mnogo tu kamer. Mnogo więc też powinno być opinii o owych kamerach. Tak więc liczę na waszą pomoc. To tytułem wstępu, co by zachować decorum .

Otóż. Nadszedł czas kiedy inwestycja w kamerę cyfrową stała się nieunikniona.
I tu mam do was pytanie pierwsze.

1)Czy jest jakikolwiek sens kupowania kamery SD, np. Canon XL1s, i zupradowania jej obiektywami? Czy SD idzie przecz, a liczy się tylko HD?

Pytanie drugie:

2)Słyszałem opinię, że sztandarowa kamera sony FX 1e, ma słaby zoom. Z kolej jej następczyni FX 7, ma już ten problem rozwiązany, ale o dziwo jest tańsza od FX 1, dlaczegóż ?

3)Pomijając kwestie optyki dostałem informację, jakoby SONY miał do siebie to, iż "idzie w purpurę". Ktoś może to potwierdzić/zaprzeczyć?

4)Canon. Kończę właśnie zdjęcia do pełnometrażowego filmu, na Canonie XH G1. Wszystko pięknie fajnie (uwielbiam kolory Canona). Tylko, że zaczęły się pojawiać dropy. Taśmy są dobre, głowice przeczyszczone. Obawiam sie, że może wkrótce mieć standardowy problem Canona - martwe piksele na matrycy. I tu pytanie, problem leży po stronie Canona, czy tego konkretnego egzemplarza, czy też czegoś innego? Nie proszę o odpowiedź dotyczącą konkretnie tego modelu, bo i tak mnie póki co na niego nie stać , ale ogólnie o Canonach. Bo np. XH A1 ma całkiem ciekawe parametry.

BTW:Jak dla mnie w tych Canonach zaletą są XLR'y i 3 pierścienie (przesłona, ostrość, transfokator).

5)Panasonic i JVC. Brać w ogóle pod uwagę? Co prawda pracujemy w TV na JVC z optyką Canona, ale co innego kamera czysto telewizyjna, a co innego kamera do kręcenia filmów/teledysków/dokumentów.


6)Waszym zdaniem. Do kręcenia w/w rzeczy wystarczy SD, czy lepiej wybrać HD.
Proszę o poparcie wyboru konkretnym egzemplarzem, wartym uwagi. Przedział cenowy 10-15 tys. Zastanawiam się, czy lepiej je w całości przeznaczyć na kamerę, czy może np. kupić SD, a resztę przeznaczyć na sprzęt (lepsze oświetlenie, może kran...). Proszę o szczerą opinię.

---------------------------------------

Był wstęp, rozwinięcie musi być i zakończenie - jak mawiała moja polonistka (świeć Panie nad jej duszą ) . W zakończeniu chciałbym. Przeprosić modów za upierdliwość (i kolejny temat na tym forum w stylu, który można, błędnie w tym przypadku, interpretować wybierzcie za mnie kamerę, bo mi się nie chcę) . Google mi nie pomogło, a wybór kamery jest dla mnie jak decyzja o małżeństwie z tą lub inną kobietą Także zrozumcie.

A Was drodzy forumowicze serdecznie prosić o pomoc, udzielenie wskazówek, podzielenie się opiniami. i jeszcze serdeczniej Wam z góry za nie podziękować.

Najpierw musisz zdecydować jak chcesz wyświetlać swoje filmy. Jeśli chcesz je kopiować na taśmę to zainteresuj się 1080p, jeśli nie to również musisz zdecydować co z nimi dalej i wtedy dobrać kamerę.

1) SD nadal żyje.
2) bo polityka cenowa w naszym kraju jest jak polityka Co masz na myśli mówiąc "słaby zoom"? Fx7 jest nieco ciemniejsza, ma gorszy korpus (odczucie subiektywne, bardziej jest podobna do vx2100 które jak dla mnie miało bardzo kiepski korpus).
3) Na fx1 i z1 nie zaobserwowałem
4) Gwarancja powinna rozwiązać sprawę.
5) Brać, AG-DVX100A jest śliiiiczna, jej następczyni również (zapomniałem oznaczenia).
6) Jak napisałem - zależy od formatu jaki chcesz uzyskać na wyjściu. Jeśli filmy to fx1 odpada, bo brak trybu progresywnego, na to bym zwrócił uwagę.
Ja na Twoim miejscu jeśli jest możliwość kupna HD to kupiłbym HD, ale ta możliwość musi być dyktowana warunkami:
masz/planujesz zaraz mieć na czym montować materiał hd
masz statyw, który da radę takiej kamerze
masz światła/planujesz wynajmować światła - musisz pamiętać że kamera widzi światło, jeśli światło jest kiepskie to nawet 35mm zarejestruje coś niezbyt ciekawego, a jeśli światło jest dobre to i z samsunga za 800zł zdjęcia będą ładne - oczywiście jest to przerysowane, ale widać zależność.
Co do kranu/stedicamu to trzeba pamiętać, że nie są to urządzenia plug-and-play w stosunku do człowieka - wymagają sporo nauki.

Po pierwsze: dzięki za odpowiedź:)

I dalej:
->No produkując np. teledyski lub dokumenty dla telewizji na własnym sprzęcie, chyba raczej muszę je kopiować na taśmę. Przynajmniej kiedyś choćby w TVP był taki wymóg, nie wiem jak to teraz tam wygląda.

Ad.2) No po prostu FX1 ma bodaj 14 krotny, FX 7 - 20 krotny.


Ad.6)
Hmmm faktycznie nie zwróciłem uwagi na to, że FX 1 nie ma progressive mode, byłem święcie przekonany że ma. Wobec tego z kamer HD zostaje mi FX 7 i Canon XH A1.
I wydaję mi się, że XH A1 lepiej wypada.


-mam na czym montować.
-Hmm....to zależy. Do HD trzeba jakiś specjalnie dobrych statywów, czy chodzi ci po prostu o dopasowanie wagowe głowicy? XH A1 waży koło 3 kg.

-światła mam halogenowe z niebieskimi szybkami (500 i 150), ogrodowe (bez szybek ;P).
+agregat 2,5 kW.

- Tak jak mówiłem, jakieś doświadczenie mam, z tymże ciągle nie na własnym sprzęcie.

Na taśmę - chodziło mi o taśmę filmową, światłoczułą 35mm

Co do zoomu - myślę że nie ma się co tym przejmować, 10x już się chwieje nawet na statywie (podmuchy wiatru, przejeżdżający blisko samochód itp)

FX1 ma progressive mode dla SD, podobno jest to jakiś oszukiwany progressive, nie wiem, wygląda niebrzydko.

Do HD nie trzeba jakiś specjalnych statywów, chodziło o dopasowanie wagowe. Ewentualnie można napisać że w związku z rozdzielczością są tolerowane mniejsze drgania, ale nie wiem ile w tym prawdy praktycznej.

Światła - jeśli sądzisz, że Ci starczy to ok, jeśli nie to dokup


Do canonów mam sentyment, bo pierwszą większą kamerą, na której pracowałem był xl2 - śliczna kamera, ładna i wymienna optyka. Przestałem się trochę interesować rynkiem więc ciężko mi podać który model najlepiej teraz, mogę tylko wskazać ścieżkę.

To ja miałem na myśli najwyżej Betkę

Możesz mieć rację, jednak dobry zoom przydaje się do dobrego ustawienia focusa przy dalekich planach ;P Tak jak funkcja peek i magnify w Canonie.

Ten progressive mode to jednak przy HD, nie tyle fajna sprawa, co konieczność. Także FX1 odpada raczej

No to jeżeli chodzi o dopasowanie wagowe, to jakoś sobie poradzę

Co do świateł, to cały czas ciułam na wyładowczą, ale droga to zabawka niestety.

Waham się między XH A1, a FX 7. Ta pierwsza ostatnio zaskakująco potaniała, z 14 do 11 tysięcy, czyli zeszła na pułap cenowy FX 7, co jest całkiem miłym zaskoczeniem. No i podobnie jak Ty ma sentyment do Canonów, a zwłaszcza do ich kolorystyki

FX7 ma beznadziejnie rozmieszczone funkcje na korpusie, XH A1 jest spoko

Progressive daje sie ustawić w Fx1 przy HD (nazywa sie to Cinemframe). Widac nawet na LCD kamery różnice w obrazie (jest mniej płynny przy gwałtownych ruchach). Podobno ten progresiv jest "oszukany" ale nie wiem na czym to oszukanie miałoby polegać.
Jeżeli kupujesz za własną kasę to za 300 zł do FX1 masz 5 lat gwarancji. W Canon Polska tylko rok - drugi rok to rekojmia sprzedawcy na podsatwie KC (w tym przypadku nie jest bez znaczenia gdzie kupujesz).

Zarówno Sony fx1 jak i canon'y od xh-a1 zaczynajac na xl-h1 konczac nie maja generowanego prawdziwie trybu progresywnego , dlatego, ze w obu przypadkach jest on tworzony na chipach z przeplotem. Teraz... Sony ujawnil swoja gleboka tajemnice, ze laczy polpola od razu jak wprowadzil kamere natomiast canon trzyma swoj sposob nadal w sekrecie. Trzeba przyznac, ze jest sie nad czym zastanawiac poniewaz cineframe sony'ego jest bardzo kiepawy i skaczacy (najlepiej samemu to robic w programie edycyjnym) natomiast 24,f,25f,30f canon'a jest nierozroznialne z prawdziwym trybem progresywnym (przynajmniej w testach).

hdv, ciągle mówicie o hdv nie HD

Sony fx1/z1 maja zapis cineframe czyli matryca pracuje w intrlace a zapis na tasme jest niby w progressiv.Sony fx7/v1 matryca pracuje w prawdziwym progressiv ale zapis jest interlace czyli 50i co lepsze? kwestia gustu

widać, że fast nie widział kliszy poza rolką w kinie... ( o ile było mu dane)

chłopaku, możesz sobie vx'em nagrać film i nagrać to na taśmę, mało tego na festiwalu w cannes nagrodę otrzymał film nagrany telefonem nokia 6630... nie ma znaczenia czym wpuścisz materiał... zawiesiłeś się na 1080p a Edi np. został nagrany w całości PDkiem, poza jednym ujęciem z kamery filmowej... i co w kinie też był...

drgania do formatu HD??? stary jak masz dobry staty to się nie rusza przy żadnym formacie obraz, bo to od tego zależne nie jest...

porażka te Twoje porady, najgorsze, że na tym forum są amatorzy, którzy mają nadzieję, na nauczenie się czegoś...

pozdrawiam

Oczywiście że widziałem kliszę poza rolką w kinie i chyba nie chcesz mi wmówić że na kliszy jest przeplot?



Nokia 6630 najprawdopodobniej nagrywa filmy bez przeplotu, choć to i tak bez znaczenia bo to komórka, nie kamera i obraz tak czy tak będzie badziewny.
Co do Ediego i PD nie powiesz mi chyba że z technicznego punktu widzenia całość dorównuje produkcjom wykonanym na 1080p?
Dać, oczywiście że się da, ale skoro można lepiej, to po co się ograniczać


A napisałem że wynika to z formatu? Napisałem że skoro więcej widać to widać również więcej drgań i że jeśli nie ma statywu, na którym może postawić kamerę tej wagi to żeby się jednak zastanowił nad ciut słabszą kamerą i dobrym statywem, bo po co komu samochód bez kół.


W regulaminie jest coś o jeżdżeniu po ludziach, prawda?