Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 28 Mar 2024, 17:04

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 32 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: FAQ Prawo autorskie i prawa pokrewne
PostWysłany: 11 Lis 2007, 21:07 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Spis treści:
1. Co to jest prawo autorskie?
2. Co jest chronione przez prawo autorskie?
3. Czy muszę dokonać jakichś formalności, żeby mój tekst / film był chroniony prawem autorskim?
4. Czym się różnią autorskie prawa osobiste od autorskich praw majątkowych?
5. Napisałem scenariusz / zrobiłem film razem z kolegą. Kto jest autorem tego scenariusza / filmu ?
6. A co jeśli film / scenariusz zacznie na siebie zarabiać? Jak podzielić pieniądze między współtwórców?
7. Potrzebuję muzyki do mojego filmu. Czy mogę wykorzystać utwory Chopina, Mozarta albo Bacha z oryginalnej płyty?
8. Ale przecież nuty i partytura też są „utworem” i są chronione prawami autorskimi?
9. Słyszałem, że można wykorzystywać w filmach fragmenty utworów do 30 sekund, 10 taktów, itp. i nie trzeba płacić nic ich autorom.
10. A co to jest dozwolony użytek prywatny?
11. Ale przecież w sieci pełno jest niezależnych filmów, gdzie w tle leci znany z radia hit albo jakiś kawałek z muzyki klasycznej?
12. Słyszałem, że jeżeli film jest nie komercyjny i na siebie nie zarabia, wówczas nie muszę pytać się o zgodę na wykorzystanie jakiegoś znanego utworu?
13. A czy wolno cytować fragment książki? Albo fragment artykułu? Czy też trzeba płacić autorowi?
14. A czy to prawo odnosi się także do filmów i utworów muzycznych?
15. A co jeśli chcę wykorzystać fragment programu telewizyjnego, np. Wiadomości czy Teleexpresu? Albo innego programu komercyjnego z TV?
16. Czyli jak to jest? Czy mogę wykorzystać te fragmenty w filmie niezależnym / amatorskim?
17. Czy to prawda, że muszę mieć zgodę osoby na zrobienie jej zdjęcia / nakręcenie jej?
18. Słyszałem, że zgodę muszę mieć tylko od osób, które pojawiają się w kadrze w półzbliżeniu. Czyli od osób w planie ogólnym nie potrzebuję zgody? Ponoć gdy w kadrze pojawia się więcej niż 5 osób ich zgoda również nie jest wymagana. Jak to jest?
19. Czyli jeżeli nakręcę tego dziadka w tej sytuacji to wszystko jest ok i nie ma on prawa się do mnie potem przyczepić?
20. Czy trzeba mieć zgodę na filmowanie w miejscu publicznym (np. park, ulica, przejście podziemne)?
21. Czy tak samo jest w przypadku szkół, centrów handlowych, kin, muzeów?
22. Gdzie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania?




1. Co to jest prawo autorskie?

Prawo autorskie to zbiór norm prawnych mających na celu ochronę wszelkich przejawów działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalonym w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Kwestie te regulowane są przez Ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r. (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83). W przypadkach w ustawie nieuregulowanych stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu Cywilnego.

2. Co jest chronione przez prawo autorskie?

Przedmiotem ochrony prawa autorskiego jest tzw. utwór, a więc dobro niematerialne, będące wyodrębnionym przedmiotem obrotu, które może zostać utrwalone w celu praktycznego korzystania z niego na określonym materialnym nośniku, dzięki czemu powstaje egzemplarz utworu. Utrwaleniu utworu nie musi towarzyszyć zakomunikowanie go innym osobom (nie musisz udostępniać swojego scenariusza znajomym żeby chronione było prawem autorskim). Jeżeli napiszesz scenariusz i schowasz go do szuflady on i tak podlega ochronie. Ważny jest sam fakt utrwalenia utworu w takiej formie, która umożliwi osobom potencjalnie zainteresowanym zapoznanie się z danym utworem.
Ochronie nie podlegają pomysły, idee, poglądy, które nie objawiły się w żadnej materialnej formie.

3. Czy muszę dokonać jakichś formalności, żeby mój tekst / film był chroniony prawem autorskim?

Nie. Prawo autorskie chroni Twój utwór już od momentu jego utrwalenia z mocy samego prawa (automatycznie). Wszelkiego rodzaju formalności, np. w postaci rejestrowania utworów w organizacjach zajmujących się ochroną praw autorskich lub uzyskiwanie notarialnych zaświadczeń nie decydują o zakresie ochrony z tytułu prawa autorskiego i mogą mieć jedynie znaczenie pomocnicze w kontekście dochodzenia przez uprawnione podmioty określonych roszczeń (np. w przypadku dowodzenia przed sądem konkretnych okoliczności).

4. Czym się różnią autorskie prawa osobiste od autorskich praw majątkowych?

Od momentu utrwalenia utworu przysługują Ci oba rodzaje praw. Ich różnica polega na tym, że prawa osobiste są niezbywalne (nikt nie może Ci ich odebrać, ale też sam nie możesz się ich zrzec), z kolei prawami majątkowymi możesz dowolnie rozporządzać (sprzedać, oddać, itp.). A co składa się na poszczególne rodzaje praw?
Autorskie prawa osobiste:
1) prawo do autorstwa utworu;
2) prawo do oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania
go anonimowo;
3) prawo do nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania;
4) prawo do decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności;
5) prawo do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
Autorskie prawa majątkowe:
prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu.
Czyli cokolwiek by się nie działo, jeśli napisałeś scenariusz, to na zawsze Ty zostajesz jego twórcą, bo to Twoje niezbywalne prawo.

5. Napisałem scenariusz / zrobiłem film razem z kolegą. Kto jest autorem tego scenariusza / filmu ?

Jeżeli obaj wnieśliście określony twórczy wkład w powstanie tego utworu, wówczas obaj jesteście współtwórcami tegoż utworu. Wkład twórczy oznacza, że osoby które co prawda współpracowały przy realizacji danego utworu, ale ich współpraca miała jedynie aspekt techniczny czy organizacyjny (np. znajomy wydrukował Twój scenariusz, załatwił nocleg aktorom, przyniósł kanapki na plan), nie są współautorami tego utworu.

6. A co jeśli film / scenariusz zacznie na siebie zarabiać? Jak podzielić pieniądze między współtwórców?

Istnieją zasadniczo trzy podstawy prawne określania wielkości udziałów poszczególnych współtwórców we wspólnie im przysługujących prawach autorskich do stworzonego przez nich utworu.
1). W pierwszej kolejności w zastosowanie wchodzi system ustawowy, zgodnie z którym domniemywa się, iż wielkości tego rodzaju udziałów są sobie równe, niezależnie od liczby współtwórców.
2). Zasada powyższa może zostać zniesiona poprzez zawarcie przez współtwórców określonej umowy, w odmienny sposób ustalającej proporcje między wielkością przysługujących im udziałów we wspólnych prawach autorskich.
3). Najrzadziej występującym w praktyce sposobem jest tryb postępowania sądowego, gdy współtwórcy nie są w stanie dojść w omawianym zakresie do porozumienia między sobą.
Innymi słowy musisz pamiętać, że jeśli nie umówisz się inaczej ze znajomymi, wszelkie zyski pochodzące z Waszego utworu musicie podzielić po równo między wszystkich współtwórców.

7. Potrzebuję muzyki do mojego filmu. Czy mogę wykorzystać utwory Chopina, Mozarta albo Bacha z oryginalnej płyty?

Nie. Nagranie utworów Chopina, Mozarta, Bacha lub innego kompozytora jest niczym innym jak tylko opracowaniem ich utworów przez pewnych wykonawców i jako takie jest odrębnym utworem, chronionym prawami autorskimi. Osoba dokonująca takiego opracowania (czyli np. pianista, dyrygent, członkowie orkiestry) nabywa prawa autorskie do niego i uzyskuje status twórcy.
Inaczej wygląda to w sytuacji, w której sam weźmiesz nuty do rąk i wykonasz taki utwór. Wówczas sam stajesz się twórcą opracowania i możesz korzystać z niego do woli.
Wykorzystanie jakiegokolwiek utworu muzycznego możliwe jest tylko po uzyskaniu zgody właściciela praw autorskich danego utworu. Zgoda powinna być udzielona w formie pisemnej (w profesjonalnym obrocie stosuje się tzw. umowy licencyjne), co do zasady jest to forma zastrzeżona pod rygorem nieważności (jej niezachowanie skutkuje nieważnością danego kontraktu).

8. Ale przecież nuty i partytura też są „utworem” i są chronione prawami autorskimi?

Zgadza się, ale zasadą ogólną prawa autorskiego jest to, że wygasają one z upływem 70 lat od śmierci autora lub ostatniego z żyjących współtwórców. Mówi o tym art. 36 Ustawy. Oczywiście mówimy tu o prawach majątkowych, bo prawa osobiste istnieją nadal. W związku z tym nie możesz przypisać sobie statusu autora wykonanego przez siebie utworu Bacha.

9. Słyszałem, że można wykorzystywać w filmach fragmenty utworów do 30 sekund, 10 taktów, itp. i nie trzeba płacić nic ich autorom.

Nie prawda. W polskim prawie każde wykorzystanie całości lub fragmentu cudzej twórczości, nie mieszczące się w granicach dozwolonego użytku prywatnego, powoduje powstanie roszczenia o wynagrodzenie dla autora.

10. A co to jest dozwolony użytek prywatny?

Jest to uprawnienie do nieodpłatnego korzystania z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Zakres tego uprawnienia nie został określony w ustawie w sposób ścisły. Obejmuje on korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego. Czyli np. dozwolone jest udostępnienie przez osobę wypożyczającą kastę wideo tejże kasety swojemu bratankowi w celu obejrzenia utrwalonego na niej filmu i że dla dokonania takiej czynności wypożyczający nie musi uzyskiwać żadnych dodatkowych zezwoleń ani ponosić jakichkolwiek szczególnych opłat na rzecz podmiotu wyłącznie uprawnionego z tytułu majątkowych praw autorskich do filmu.
Z kolei za każde inne wykorzystanie utworu, wykraczające za powyższe, wymaga uzyskania zgody właściciela praw do utworu.

11. Ale przecież w sieci pełno jest niezależnych filmów, gdzie w tle leci znany z radia hit albo jakiś kawałek z muzyki klasycznej?

Co nie oznacza, że autorzy tych filmów działają zgodnie z prawem. Prawo autorskie ma to do siebie, że inicjatywa w zakresie dochodzenia praw autorskich leży po stronie właściciela tych praw. Także taki film może przeleżeć w sieci nawet kilkanaście lat, ale jeśli autor tego muzycznego hitu obejrzy film, wówczas ma prawo zażądać od twórcy filmu wynagrodzenia. A w razie oporu ze strony twórcy – ma prawo wytoczyć proces, który z pewnością wygra.

12. Słyszałem, że jeżeli film jest nie komercyjny i na siebie nie zarabia, wówczas nie muszę pytać się o zgodę na wykorzystanie jakiegoś znanego utworu?

Nie prawda. Jest to taka sama sytuacja jak w przypadku pyt. 9.

13. A czy wolno cytować fragment książki? Albo fragment artykułu? Czy też trzeba płacić autorowi?

Wolno cytować zarówno książkę jak i artykuł. Ten drugi nawet w całości. Jest to tak zwane dozwolone prawo cytatu, które zaliczamy do kategorii dozwolonego użytku publicznego. Sprowadza się ono do możliwości przytaczania w utworach stanowiących samoistną całość urywków rozpowszechnionych utworów lub drobnych utworów w całości. Ale nie jest to taki piękne jak by się mogło wydawać. Przytaczanie, cytowanie MUSI być dokonane w celach naukowo-dydaktycznych. Można go wówczas dokonać nieodpłatnie, bez konieczności uzyskania zgody autora (pod warunkiem spełnienia wymogów co do celu cytowania). Aby nie narazić się na zarzut naruszenia cudzych praw autorskich, istotne jest odpowiednie uzasadnienie zastosowania danego cytatu, zgodnie z wymogami ustawowymi (czyli film, w którym wykorzystujecie cytat musi mieć charakter edukacyjny) oraz dbałość o ograniczoną objętość zapożyczeń. I oczywiście należy pamiętać o podaniu źródła oraz nazwiska i imienia twórcy.

14. A czy to prawo odnosi się także do filmów i utworów muzycznych?

Tak. Ale przesłanki nadal pozostają te same. Art. 29 ust. 1 Ustawy mówi wyraźnie : „Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.” Czyli w przytaczamy tylko w celach naukowo-dydaktycznych! I oczywiście należy pamiętać o podaniu źródła oraz nazwiska i imienia twórcy!

15. A co jeśli chcę wykorzystać fragment programu telewizyjnego, np. Wiadomości czy Teleexpresu? Albo innego programu komercyjnego z TV?

Zasada jest podobna. Muszą zostać spełnione przesłanki określone w art. 29 ust.1 Ustawy. I oczywiście należy pamiętać o podaniu źródła oraz nazwiska i imienia twórcy!

16. Czyli jak to jest? Czy mogę wykorzystać te fragmenty w filmie niezależnym / amatorskim?

Co do zasady nie, ponieważ film z założenia nie jest dziełem dydaktycznym. No chyba, że kręcicie film na zajęcia z języka polskiego o twórczości Sienkiewicza.

17. Czy to prawda, że muszę mieć zgodę osoby na zrobienie jej zdjęcia / nakręcenie jej?

Tak. Co prawda ustawa o prawie autorskim nic nie wspomina o konieczności uzyskania zezwolenia na kręcenie czy fotografowanie osoby. Ale należy pamiętać, że w tym przypadku mają także zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego. Kodeks cywilny traktuje wizerunek osoby jako jej dobro osobiste, podlegające ochronie. W związku z tym musimy pamiętać, że zgody filmowanej osoby wymaga zarówno kręcenie / robienie zdjęcia jak i jego późniejsze rozpowszechnianie. Zgoda może być udzielona w różny sposób (czy to ustnie czy pisemnie), jednak musisz pamiętać, że w razie ewentualnego sporu to na Tobie będzie ciążył obowiązek udowodnienia legalności Twojego działania, więc lepiej zaopatrzyć się zgodę pisemną.

18. Słyszałem, że zgodę muszę mieć tylko od osób, które pojawiają się w kadrze w półzbliżeniu. Czyli od osób w planie ogólnym nie potrzebuję zgody? Ponoć gdy w kadrze pojawia się więcej niż 5 osób ich zgoda również nie jest wymagana. Jak to jest?

Plan czy ilość osób w kadrze nie ma żadnego znaczenia. Ustawa wyraźnie wymienia przypadki, w których zgoda nie jest wymagana:
- nie potrzebujemy zgody osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych,
zawodowych;
- nie potrzebujemy zgody osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Faktem jest, że druga sytuacja pozostawia wiele możliwości interpretacyjnych. W praktyce przyjmuje się, że gdy kręcąc scenę w parku nakręcimy dziadka siedzącego na ławce lub dzieci karmiące gołębie, wówczas traktowane są one jako szczegół krajobrazu. Oczywiste jest, że zgoda jest konieczna, gdy osoba wypowiada się przed kamerą lub uczestniczy w akcji.

19. Czyli jeżeli nakręcę tego dziadka w tej sytuacji to wszystko jest ok i nie ma on prawa się do mnie potem przyczepić?

Niestety nie. Na podstawie art. 24 Kodeksu Cywilnego każdy, czyje dobro osobiste (w tym także prawo do wizerunku) zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. A kiedy działanie to nie jest bezprawne? Otóż wtedy, gdy posiadamy na nie zgodę uprawnionego. W każdym innym przypadku osoba może uznać, że ukazując ją w filmie ośmieszyłeś ją, sprawiłeś przykrość, lub w inny sposób sprawiłeś, że poczuła się pokrzywdzona. Może wówczas pozwać Cię do sądu, wysuwając jednocześnie żądanie zaniechania działania (usunięcie jej z filmu, wycofanie filmu z emisji) i/lub wypłacenia odszkodowania. Także jesteś tu zdany na łaskę i nie łaskę ludzi pojawiających się w Twoim filmie. Dlatego lepiej zabezpieczyć się zgodą.

20. Czy trzeba mieć zgodę na filmowanie w miejscu publicznym (np. park, ulica, przejście podziemne)?

Miejsca publiczne, takie jak parki, ulice, przejścia podziemne są własnością gmin i jako takie nie wymagają uzyskania zgody na ich kręcenie, chyba że zdjęcia utrudniają ruch pieszych, samochodów, stwarzają niebezpieczeństwo, etc. Wówczas należy udać się po zgodę do Urzędu Miasta (ta zazwyczaj nic nie kosztuje, chyba że wiąże się to z dużymi utrudnieniami, np. w ruchu). Należy uważać, żeby w kadrze nie znalazły się wyraźne znaki graficzne, np. baner Coca-Coli, nazwa sklepu, etc. Wówczas do pełni szczęścia wymagana jest zgoda właściciela marki na jej wykorzystanie w filmie.

21. Czy tak samo jest w przypadku szkół, centrów handlowych, kin, muzeów?

Nie. W takich sytuacjach należy uzyskać zgodę zarządców poszczególnych ośrodków na kręcenie na danym terenie. Przy okazji kin i muzeów należy pamiętać, że każde ukazanie ekranu kina (czy nawet fragmentu ścieżki dźwiękowej w tle) czy też fragmentu obrazu, rzeźny czy ekspozycji musi być zabezpieczone zgodą właściciela praw autorskich do określonego utworu! W przypadku centrów handlowych istotne jest, by przy ukazaniu poszczególnych butików uzyskać zgodę właściciela danego butiku! Zgoda dyrektora centrum handlowego nie uprawnia do ukazania marki określonego butiku!

22. Gdzie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania?

Najlepszym źródłem jest ustawa, dołączona w załączniku do tego postu. Jeżeli masz jeszcze jakieś wątpliwości, a powyższy FAQ ich nie rozwiał – pytaj na forum. W miarę możliwości postaramy się udzielić odpowiedzi.


Załączniki:
Komentarz do pliku: Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r. (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83)
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych.pdf [304.98 KiB]
Ściągnięto 1136 razy


Ostatnio edytowany przez LGF 13 Lis 2007, 20:05, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Lis 2007, 22:14 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Cze 2006, 10:16
Posty: 558
Miejscowość: Warszawa
Pkt. 7 jest nieprecyzyjny - muzykę(nie ważne czy Chopin, czy Toples), tak jak i inne utwory (np. fragment filmu, teksty) można zamieścić PO UPRZEDNIM SKONTAKTOWANIU SIĘ Z AUTOREM lub jego przedstawicielem I OTRZYMANIU PISEMNEJ ZGODY na ten zabieg. Co prawda w przypadku twórców-amatorów uzyskanie takiej zgody może być nie lada wyzwaniem, ale nie niemożliwym jeśli przedstawia się konkrety i pokazuje interesujące efekty pracy.

Generalnie zasada do wbicia do głowy dla filmowców: ZAWSZE pytać się o zgodę autora na umieszczenie cudzego utworu w swoim, chyba, że do posiadanego egzemplarza utworu mamy dołączoną (sygnowaną przez autora) licencję która pozwala na wykorzystanie w filmie (darmowe utwory dla filmowców czy utwory na tzw. licencji Royality Free).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Lis 2007, 22:25 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Rzeczywiście masz rację. To było tak oczywiste, że aż wyleciało mi z głowy. Uzupełniłem już ten punkt o Twoje spostrzeżenie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Lis 2007, 13:23 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lut 2005, 01:01
Posty: 300
Miejscowość: Trójmiasto
Dobra robota - taki skrót - dzięki.
Mam wątpliwości co to punktu 20.
Przecież jeżeli kręcę w miejscu publicznym - na chodniku - to jeżeli właściciel sklepu w tle OBNOSI sie z marką w tym miejscu - czyli wystawia ją na publiczny widok specjalnie - i to tak że nie można przejść obok NIE ZAUWAżAJAC banerów - (a przypominać nie trzeba że żyjemy z świecie gdzie NIE MA juz praktycznie miejsc bez reklam) - to jednoznacznie wyraził już zgodę (wlasciciel sklepu) aby jego marka byla PUBLICZNIE WIDOCZNA w tym miejscu krajobrazu miejskiego.
Wydaje mi się, że można to właśnie zinterpretować analogicznie do "twarzy w tlumie" - czyli szczególu krajobrazu.

Jesli tak nie jest - to dochodzimy do absurdu!
(co z drugiej strony nie jest niczym nowym. prawo czasem jest absurdalne)

Co innego kiedy kręcę POD JAKIMS sklepem - po to żeby TEN SAM SKLEP w filmie pokazać np. z negatywnej strony. Czyli niejako wyróznić go z krajobrazu sklepów. Tu oczywiście zgoda na wykorzsystanie marki jest niezbędna.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Lis 2007, 14:04 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Cze 2006, 10:16
Posty: 558
Miejscowość: Warszawa
Fakt - można tak domniemywać, ale ta sytuacja niewiele się różni od wzięcia reklamy telewizyjnej i wmontowania jej do swojego filmu. Upraszczając dalej w ten sposób można dojść do tego, że możliwe jest użycie w filmie muzyki, którą wykonawca puszcza na lewo i prawo w każdej stacji radiowej. Oczywiście tak nie jest - TO JEST BŁĘDNE ZAŁOŻENIE i dla własnego dobra lepiej nie iść tą drogą "rozsądku".
Z bannerami, napisami identyfikującymi marki trzeba bardzo uważać - zwłaszcza w świecie komercyjnym. Dla przykładu we wszystkich mi znanych serwisach fotograficznych na których można zarabiać za zrobione zdjęcia są restrykcje odnośnie tych napisów a nawet urządzeń na które patenty jeszcze nie wygasły(!).

Jako ciekawostkę podam film Sexmisja, w którym warto przyjrzeć się pod sam koniec (jak już są w domu) lodówce a konkretniej napisowi identyfikującemu markę.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Lis 2007, 16:28 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Ciąg dalszy prawniczego świata absurdów:
Jeśli chcielibyśmy działać w 100% zgodnie z prawem autorskim to kręcąc na ulicy powinniśmy mieć pozwolenie architekta, który zaprojektował fasadę budynku; pozwolenie twórcy mebli, które pojawiają się w kręconym pokoju, itp. itd. Tego nikt się nie czepia, bo w praktyce panuje przekonanie, że tego typu przedmioty są przedmiotami powtarzalnymi, w związku z czym jako takie nie wymagają zgody ich twórcy na wykorzystanie w filmie. Co innego jeśli mamy do czynienia z charakterystyczną, XVIII wieczną szafą należącą do rodu Bąblów herbu Maciora autorstwa znanego stolarza Jana z Lasu.

Podobna jest sytuacja z banerami. Co by nie mówić, jest to przedmiot indywidualny, chroniony prawem autorskim i w przypadku większych firm - kojarzony z pewną marką. Racja, jeśli w kadrze pojawi się nam logo niewielkiej piekarni czy sklepu z zabawkami, z reguły nikt nie będzie się o to czepiał. Ale jeśli pojawi się logo np. Coca-Coli, BMW, Allianz, itp... są to potężne firmy, których polityka marketingowa nastawiona jest na dbałość o wizerunek. W związku z czym każde ukazanie, wykorzystanie logo czy nazwy mogą traktować jako działanie na szkodę ich wizerunku, ich marki.

KonraD napisał(a):
Wydaje mi się, że można to właśnie zinterpretować analogicznie do "twarzy w tlumie" - czyli szczególu krajobrazu.


Niestety takie tłumaczenie nie wchodzi w grę i używając takiego argumentu zapewne przegrałbyś sprawę w sądzie. W tym temacie jesteśmy zdani na łaskę i nie łaskę właściciela praw do znaku. Może mu to wisieć i wtedy mamy szczęście, ale raz może się zdarzyć ktoś, kto będzie miał z tym problem. I wtedy leżymy. Prawo jest absurdalne i niestety nic na to nie poradzimy. Jedyne co możemy zrobić to zabezpieczać się na każdy możliwy sposób przed przykrymi dla nas konsekwencjami. Pójście po papierek nie kosztuje nas wiele zachodu, a dzięki temu będziemy mogli spać spokojnie.

To wszystko wydaje się komiczne i niepotrzebne dopóki kręcimy filmy w gronie przyjaciół i pokazujemy je na forum. Ale jeżeli nasz film jest puszczany w telewizji komercyjnej, wówczas musi spełniać wszelkie wymogi prawne. Telewizja nie pozwoli sobie na braki w tym temacie i przyczepi się do każdego szczegółu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Lis 2007, 20:53 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl

Rejestracja: 01 Wrz 2007, 22:14
Posty: 5
Miejscowość: Warszawa
Heh, jestem na forum od dawna, a dopiero zadaję pytanie;)
Czy jeśli spodobał mi się jakiś utwór (np. nowela Konopnickiej) i będzie ona dla mnie inspiracją, to znaczy: przeniose wydarzenia do dzisiejszego świata, zmienię imiona postaci (albo nawet płęć,wiek itd.) i jeśli moja historia będzie się różniłą czymś jeszcze, to czy nadal popełniam plagiat?
Nie chce aby pani Maria Konopnicka była na mnie zła;p


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Lis 2007, 23:19 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Cze 2006, 10:16
Posty: 558
Miejscowość: Warszawa
Najpierw definicja z Wikipedii:
"Plagiat (łac. plagium - kradzież) - skopiowanie cudzej pracy/pomysłu (lub jej części) i przedstawienie pod własnym nazwiskiem, np. obrazu, grafiki, fotografii, odkrycia, piosenki, wiersza, wynalazku, pracy magisterskiej, pracy doktorskiej, publikacji naukowej."

Jeśli byś napisał jawnie pod tytułem - "adaptacja noweli ... M. Konopnickiej" czy coś w tym stylu, to chyba nikt nie będzie zły i wtedy trzeba się dowiedzieć, jak to jest z majątkowymi prawami autorskimi. Jeśli natomiast podpiszesz się pod tą przeróbką swoim nazwiskiem bez ujawniania autorstwa pierwowzoru, to od momentu publikacji ryzykujesz, że ktoś dopatrzy się zbyt wielu podobieństw i może się skończyć sprawą w sądzie - bo to jest naruszenie praw autorskich niezbywalnych i majątkowych.
Ciężko tu powiedzieć jak bardzo "niepodobna" musi być przeróbka - każda sprawa tego typu to indywidualny przypadek.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Lis 2007, 23:31 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2007, 13:18
Posty: 406
Miejscowość: Częstochowa
A czy przypadkiem twórczość pani Konopnickiej nie straciła praw autorskich? Obowiązuje chyba tylko 50 lat ochrony. Po tym czasie można adoptować bez pozwoleń i formalności.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 26 Lis 2007, 08:09 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Cze 2006, 10:16
Posty: 558
Miejscowość: Warszawa
Edit: nie 50, tylko 70 lat.

Chyba tak - ale te 70 lat po śmierci twórcy tyczy się majątkowych praw. Nie wiem, jak to jest w Polsce, ale za oceanem można owe prawa odnawiać w okresie ich trwania (jeśli rodzina zmarłego twórcy jest zainteresowana pobieranie tantiemów). Dlatego też napisałem "wtedy trzeba się dowiedzieć, jak to jest z majątkowymi prawami autorskimi".
Należy rozróżnić adaptację(z podaniem źródła) od plagiatu w którym pseudo-twórca bierze cudze dzieło, zmienia w pewnym stopniu i przypisuje sobie całkowite autorstwo - na ten rodzaj przestępstwa nie ma usprawiedliwienia i nawet tysiące lat nie są taryfą ulgową. To tak jakbym przypisał sobie autorstwo projektów piramid w Egipcie, Pałacu Kultury, czy obrazów Leonardo'a Da Vinci.


Ostatnio edytowany przez VM-Rexor, 11 Gru 2007, 10:50, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 26 Lis 2007, 10:06 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Paź 2007, 18:08
Posty: 316
Miejscowość: Poznań
Przedmówcy są - w przeciwieństwie do mojej osoby - najwyraźniej "w temacie", a jako iż chcę mieć w poniżej opisanej kwestii pewność, pozwolę sobie zadać pytanie, które - w podobnej wersji - można znaleźć powyżej:

mianowicie marzy mi się nagranie klipu tanecznego do muzyki z "GoldenEye". Czyż nie jest to ok, jeśli używam muzyki w nagraniu niekomercyjnym, bez jakichkolwiek reklam czy zysków?

I inaczej: jeśli byłem na urlopie i w filmie z urlopu daję podkład muzyczny znanych piosenek/wykonawców i wrzucam go np. na youtube i moją stronę - czy mogę oczekiwać sprawy w sądzie i wysokich kosztów? :(


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 26 Lis 2007, 13:21 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Cze 2006, 10:16
Posty: 558
Miejscowość: Warszawa
Jeśli tworzysz klip taneczny, przedstawienie teatralne - cokolwiek co jest utworem wykorzystującym cudzy utwór to stosujesz zasadę, która napisałem wyżej i zacytuję tu:
"Generalnie zasada do wbicia do głowy dla filmowców: ZAWSZE pytać się o zgodę autora na umieszczenie cudzego utworu w swoim, chyba, że do posiadanego egzemplarza utworu mamy dołączoną (sygnowaną przez autora) licencję która pozwala na wykorzystanie w filmie (darmowe utwory dla filmowców czy utwory na tzw. licencji Royality Free)."

Należy pamiętać, że nawet jeśli film nie jest komercyjny (czyt. jest niezależny itp.) to jeśli wygra jakiś festiwal, to występuje korzyść (często też majątkowa), dlatego warto spisać umowę regulującą zasadę zamieszczenia i podziału wynagrodzeń bo te domyślnie się też należą autorowi muzyki.

Jeśli chodzi o film z urlopu i podkład - niestety może tak wyjść. W najlepszym przypadku jak osoba prezentująca autora muzyki się dowie to film taki zostanie zablokowany na Youtube i dostaniesz ostrzeżenie. Nie jest to co prawda regułą - mniej znani twórcy zwykle przymykają oko na takie rzeczy, ale zawsze możesz jeszcze szybko wykupić prawa w ZAIKS-ie zanim autor się zorientuje ;) (nie będzie to mało ale pewnie i tak mniej niż odszkodowanie po wygranej przez autora sprawy sądowej)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Gru 2007, 09:49 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Cytuj:
Obowiązuje chyba tylko 50 lat ochrony.

Czy ktoś w ogóle raczył przejrzeć ten FAQ? Jak wół jest napisane, że prawa majątkowe chronione są przez 70 lat od śmierci twórcy, co nie znaczy że potem całłkowicie wygasają. Wydaje mi się, że Konopnicka była na pewno na tyle sprytna, że przeniosła prawa na swoich potomków.

Cytuj:
Czyż nie jest to ok, jeśli używam muzyki w nagraniu niekomercyjnym, bez jakichkolwiek reklam czy zysków?

FAQ :evil:

Ludzie, czytajcie co jest napisane i nie zadawajcie w kółko tych samych pytań :?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Gru 2007, 10:47 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Cze 2006, 10:16
Posty: 558
Miejscowość: Warszawa
LGF napisał(a):
Ludzie, czytajcie co jest napisane i nie zadawajcie w kółko tych samych pytań


Czytać a czytać ze zrozumieniem i poprawnie interpretować to różne bajki. Nawet wydawałoby się oblatani w wielu sprawach urzędnicy mogą różnie postrzegać ten sam zapis. Przyjrzałem się ponownie samemu FAQ:

LGF napisał(a):
8. Ale przecież nuty i partytura też są „utworem” i są chronione prawami autorskimi?
Zgadza się, ale zasadą ogólną prawa autorskiego jest to, że wygasają one z upływem 70 lat od śmierci autora lub ostatniego z żyjących współtwórców. Mówi o tym art. 36 Ustawy.


i szczerze mówiąc stawiając sie w sytuacji filmowca, który raczej nie jest kompozytorem a bywa, że i tacy mają alergię do nut, pominąłbym cały ten punkt... i chyba pominąłem czytając pierwszy raz - ale z samej ustawy wiedziałem, że jest te kilkadziesiąt lat, więc Sonny'ego nie poprawiłem.

Tak czy inaczej forumowicze nie zawsze dorównują błyskotliwością adminom, niemniej jednak popieram ideę istnienia wątku, bo wiedza początkujących filmowców czy fotografów na temat prawa autorskiego jest gorzej niż tragiczna.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Mar 2008, 20:14 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 23 Lut 2008, 15:47
Posty: 193
Miejscowość: Pruszków
Nawiązując do praw autorskich do muzyki: w USA masz je po 75 latach od śmierci autora, a w Europie po 50. Nie znam się na tym za bardzo, ale wiem że kompozytor może sobie przedłużyć "okres ważności" praw autorskich, więc sprawdź czy tego nie zrobił, zanim wykorzystasz jego muzykę w swoim filmie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Mar 2008, 22:30 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Cytuj:
w USA masz je po 75 latach od śmierci autora, a w Europie po 50

Po pierwsze nie "masz je" (bo wcale ich nie masz, a jedynie gasną one po stronie autora).

A po drugie nie po 50 latach, tylko po 70 (okres 50ciu lat w polskim prawie dotyczy prawa wykonawcy do utworu, a nie praw autorskich).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 18 Mar 2008, 19:34 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 23 Lut 2008, 15:47
Posty: 193
Miejscowość: Pruszków
No tak. Trochę mi się pomieszało...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Lip 2008, 14:53 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Lip 2008, 14:33
Posty: 294
Miejscowość: Góra
Siemanko wszystkim.

Ja mam kilka pytań, mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiać moje wątpliwości, byłbym bardzo wdzięczny.

Hm... nie jestem pewien czy dobrze rozumiem, ale ok jak coś możecie mnie zbesztać :) Chodzi o punkt 20. Mowa tam o uzyskaniu zgody od właściciela marki danego produktu. Ale czy to odnosi się jedynie do banerów? Znaczy...jeśli mam na przykład samochód Audi a w filmie jest scena z samochodem to czy nie będę mógł go wykorzystać, bez zgody szefa Audi pomimo iż ten samochód jest moją własnością? Albo inny przykład. Mam telefon Motorola L6 i w filmie jest scena kiedy bohater wyciąga komórkę i prowadzi telefoniczną rozmowę. Czy mogę korzystać z produktów znanych firm, jeśli te stanowią moją własność?? (nie wiem czy mnie dobrze rozumiecie ;p)

Kolejna rzecz. Chciałbym zekranizować komiks, albo grę komputerową i wysłać to potem na jakiś festiwal. Było w FAQ, że wymagana jest na to zgoda twórców i spisanie konkretnej umowy. Ale moje zapytanie brzmi: Czy postaci z komiksów, gier, filmów itp itd. jak np. James Bond, Solid Snake, Batman czy Myszka Miki są chronione prawami autosrkimi? Bo jeśli np. gadałbym z Konami o realizacji Metal Gear Solid, na podstawie tejże gry o takim samym tytule, z zaznaczeniem że oparta jest na tym i na tym, a oni by mi odmówili, czy mógłbym napisać nową historie, zmienić tytuł filmu, zmienić wszystko, ale czy mógłbym zostawić postaci??

Mam nadzieję, że moja wypowiedź jest zrozumiała ;P Z góry dziękuję, za wszelkie udzielone mi odpowiedzi. Pozdrawiam :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Lip 2008, 19:39 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Cze 2006, 10:16
Posty: 558
Miejscowość: Warszawa
Własność zakupionego przedmiotu nie reguluje prawa do zwielokratniania i rozpowszechniania jego wizerunku. W większości przypadków, jeśli nie da się z jakichś przyczyn otrzymać zgody, wystarczy abyś w filmie puszczonym do emisji unikał log czy napisów kojarzonych z tą marką. Możesz robić ujęcia tak aby napis był poza kadrem czy też czymś go zasłonisz - jak to jest np. z marką lodówki w "Seksmisji" pod koniec filmu.

Postacie - nawet fikcyjne - są chronione prawami i ich wykorzystanie w filmie bez zgody właściciela takowych praw jest bardzo ryzykowne. Owszem powstaje wiele fanfilmów, zwykle hobbystycznych, ale jeśli ktokolwiek z takowych twórców spróbowałby zarabiać pieniądze, to miałby poważne problemy. Także wysyłanie takich filmów na festiwale to bardzo ryzykowny ruch bo twórca (jeśli film zostanie zakwalifikowany) odpowiada za status prawny i to on pokrywa koszty ewentualnych procesów (z resztą w większości przypadków jest taki zapis w regulaminach festiwali).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Lip 2008, 00:36 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Lip 2008, 14:33
Posty: 294
Miejscowość: Góra
no to extra. Git Majonez. Jestem w kropce. Jeszcze jedno pytanie. Do kogo się zgłosić jeśli chciałbym uzyskać prawa do fanowskiej ekranizacji Metal Gear Solid?? Czy do twórców czyli Kojima Productions/Konami, czy wystarczy ze pojde z tym do polskiego dystrybutora??

Dzięki wielkie za wszystko :)


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 32 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group