Forum Kamera!Akcja

ostatnio poczytałem sporo o przeplocie i chciałbym w jakiś zgrabny sposób podsumować zdobytą wiedzę. mam wobec tego kilka pytań:

1. powiedzmy, że nakręciłem kamerą HDV materiał z przeplotem (w PAL-u daje to w sumie 50 klatek na sekundę, każda klatka zawiera jeden półobraz). zmontowałem ten materiał, podczas eksportowania usunąłem przeplot (całkowita liczba klatek zmniejszyła się do 25) i chciałbym, żeby wyemitowali to w TV. i teraz tak: żeby przystosować taki obraz do wyświetlania w tv, trzeba sztucznie podbić ilość klatek ponownie do 50, by uzyskać zgodność się z częstotliwością odświeżania w tv (w PAL-u 50 Hz). ten proces tworzenia sztucznego przeplotu nazywamy TELECINE, czy tak? czy moj tok rozumowania jest poprawny?

2. czy rozdzielczość 1080i60 = 1080p30? jeśli tak, to co zrobić z rozdzielczością 1080i30? czy to będzie (po usunięciu przeplotu) 1080p15? 15 klatek na sekundę? gdzie tak wyświetlają?

3. 720p60 = 60 pełnych klatek obrazu na sekundę. czy to oznacza, że obraz 720p30 jest jakoś spowolniony w stosunku do tych 60 fps?

4. jak wygląda sprawa z klatkami?

- filmy kinowe mają 24 fps (a dokładniej 23.97)
- wideo bez przeplotu w NTSC ok 30 fps
- wideo z przeplotem w NTSC 60 fps
- wideo z przeplotem w PAL-u liczy sobie 50 fps
- bez przeplotu 25 fps

dobrze dedukuje?

Nie do końca a właściwie kompletnie nie tak.

2 półobrazy na klatkę. Jedna klatka ma zawsze 1/25 sekundy. To telewizja wyświetla tak obraz, że masz najpierw jeden a potem drugi półobraz i to na pół obraz przypada 1/50.

Jak usuniesz przeplot to po prostu oba półobrazy będą takie same, nie zmieni się ich ilość.

ale czy przypadkiem nie jest tak, ze skanowanie z przeplotem oznacza, ze tylko połowa obrazu jest odtwarzana w każdej klatce, słowem, że na jedną klatkę przypada jeden półobraz?

Nie. Inaczej nie byłby to półobraz. Na klatkę materiału przypadają dwa półobrazy wyświetlane naprzemiennie: parzysty nieparzysty. W przypadku kineskopu i samego procesu wyświetlania czy skanowania matrycy jest to faktycznie 50Hz ale w kontekście pracy z materiałem DV/HDV na jednej klatce masz zapisane dwa półobrazy wyświetlane co 1/25.

słowem, ten schemat, ktory znalazłem na stronie panasonica i zapodalem wyzej, to jeden wielki pic na wode? w takim razie czemu mamy rozdzielczość 1080i60 (z przeplotem) i 1080p30 (bez przeplotu, progresywnie, pelne klatki obrazu)?

http://www.panasonic.pl/technologie/?id=15 (suwakiem w dół i znajdziesz schemat)

kurde, Santi, chyba na serio cos pokręciłeś. przecie w telewizorach kineskopowych polobrazy sa wyswietlane jeden za drugim. kiedy jednak wyświetlasz obraz z przeplotem na monitorze, widac poziome linie, ponieważ monitory wyświetlają obraz progresywnie, tj. pokazują cala klatke od razu. stad wnioskuje, ze na crt masz klatka po klatce (najpierw lower field, potem upper field na osobnej klatce), a na kompie jednak klatka = dwa splecione polobrazy.

No to właśnie próbuję powiedzieć. Teraz to już za cholerę nie wiem o co ci chodzi.

chodzi mi o to, ze w materiale z przeplotem ZAWSZE musi być dwa razy więcej klatek niz w materiale progresywnym, ponieważ 1 polobrazek (lower albo upper field) = 1 klatka. w końcu 1080i60 to przeplot, a 1080p30 oznacza bez przeplotu. o polowe mniej klatek (60 fps tam, 30 fps tu). ty z kolei twierdzisz, ze 1 polobrazek =/= 1 klatka, a to stoi w sprzeczności z tym, co pisałem wyżej i z tym, co można przeczytać na stronie panasonica.

Obojętnie czy obraz jest progresywny, czy z przeplotem, mają 25 (PAL) lub niecałe 30 (NTSC) klatek na sekundę. Amen.
W przypadku obrazu z przeplotem, na JEDNEJ klatce zapisane są dwa półobrazy. Urządzenia które nie nie obsługują przeploty w żadne sposób, czyli albo nie potrafią go wyświetlić poprawnie albo nie są wyposażone w scalak usuwający przeplot "w locie" wyświetlają całą klatkę "na raz", dokładniej - linie po kolei - 1,2,3...720.
W przypadku telewizora, on także dostaje pełną klatkę, tylko że najpierw przez 1/50 sekundy wyświetla linie 1, 3, 5, 7... a przez drugą 1/50 sekundy linię 2, 4, 6, 8 itd.
Łącznie daje to udawane 50fps, w których co prawda brakuje połowy informacji ale ludzkie oko jest na tyle kiepskie, że nam to nie przeszkadza, za to ruch odczuwamy jako bardziej płynny.

Maciej

ok, przyjąłem do wiadomości. zwracam honor, Santi. ale w takim razie co oznacza liczba 60 w 1080i60? to nie są klatki na sekundę? to może pola na sekunde? frame per second - field per second. to by miało sens.

Generalnie mogłoby się to nazywać np. 1080xyz. Ot tak sobie nazwali, ale fakt, wg definicji oznacza to 60 pól na sekundę (fields).

Maciej

to jeszcze male pytanko: powiedzmy, że nakręciłem kamerą HDV materiał z przeplotem. zmontowałem ten materiał, podczas eksportowania omyłkowo usunąłem przeplot i chciałbym, żeby wyemitowali to w TV. aby przystosować taki obraz do wyświetlania w tv, trzeba sztucznie podbić ilość klatek do 50, by uzyskać zgodność się z częstotliwością odświeżania w tv (w PAL-u 50 Hz). czy ten proces "podbijania"/dublowania klatek (tworzenia sztucznego przeplotu) nazywamy TELECINE? wiem, że najlepiej nie usuwać przeplotu w ogóle, ale chciałbym jedynie dowiedzieć sie, jak wygląda proces telecine w praktyce, bo sama nazwa nic mi nie mówi.

Dobrze, będę pisał powoli, bo widzę, że bardzo wolno czytasz:


Skup się teraz: obraz obojętnie czy z przeplotem, czy bez, ma 25 lub ok. 30 klatek na sekundę. Comprende vue?

Dajesz materiał do telewizji taki jak jest (jeśli chodzi o przeplot w każdym razie). Nic nie dodajesz. Bo nie masz z czego tak na prawdę i nie masz po co.

Telecine to proces "przerabiania" filmu kinowego do standardu tv, czyli z 24 na 25 lub 30 klatek na sekundę. Poczytaj sobie tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Telecine

Zasadniczo dla amatora ten problem nie istnieje.

Maciej

ok. a co jesli materiał, ktory daje do tv nie ma przeplotu (bo zostal nagrany progresywnie). co oni robia z takim materiałem, zeby go przystosować?

Nic. Jedyne co robią, to patrzą czy "mieści się" w broadcastowych kolorach. I albo poprawią, jak to jakiś unikalny materiał i telewizja jest poważna, jak jakaś gówniana to nic nie zrobią tylko puszczą jak leci...

Maciej