Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 20 Kwi 2024, 00:36

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Zaistnieć w Polsce...
PostWysłany: 13 Lut 2006, 19:31 
Offline
Kręci filmy komórką
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sty 2006, 12:43
Posty: 10
Miejscowość: Wrocław
Wydaje mi sie ze sprawa bardzo istotna dla osoby ktora ma pomysl na film,niekiedy bardzo dobry niekiedy mnie dobry,to to ze nawet jesli jest super,historia sie podoba-nam,naszym znajomym,znajomym znajomych itp. to trudna ja "przepchnac" dalej.Zyjemy w takim kraju,gdzie nie oszukujmy sie trudno jest zaistniec jesli nie zna sie nikogo a ma sie pomysl na cos orginalnego.Kurde dlatego masa ludzi rezygnuje ze swoich marzen i pomyslu odchodza w zapomnienie-podobnie dzieje sie ze mna,choc mam nadzieje,ze ulegnie to zmienie po tym jak koledzy i kolezanki z forum podziela sie swoimi odczuciami na ten temat-wiem,ze nie jestem osamotniony w tym problemie.Wiec pytam drodzy rodacy-jak sobie radzicie z tym,ze tak powiem problemem,lub jak go rozwiazujecie?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Lut 2006, 19:34 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Cze 2005, 12:53
Posty: 34
Miejscowość: Wrocław/Orzechówka
Za przeproszeniem, ale pleciesz głupoty i to nawet z pominięciem wszelkich zasad estetyki tekstu pisanego.

Jak komuś się chce to zrobi film nawet w tak zacofanym kraju jak Polska. Największy problem jest właśnie w mentalności mieszkańców naszego państwa. Uważamy, że nam to się należy wszystko. :?
Łatwo jest pisać, że nic nigdy nie nakręcimy, bo u nas się po prostu nie da... O wiele trudniej zacisnąć zęby, odmówić sobie kilku rzeczy i zasuwać w każdej wolnej chwili nad ciekawym projektem.

Takie jest moje zdanie na ten temat. Nic nie słychać ostatnio tylko "kino upada", "w Polsce nie da się zrobić filmu" i inne takie... Weźmy się do roboty (zauważ, że piszę w pierwszej osobie :) ) i zróbmy coś zamiast siedzieć i wiecznie narzekać!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Lut 2006, 19:40 
Offline
Kręci filmy komórką
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sty 2006, 12:43
Posty: 10
Miejscowość: Wrocław
Zdecydowana roznica w tym czy komus sie nie chce czy tez stara sie na mu nie wychodzi nie uwazasz?:>


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Lut 2006, 23:00 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Cze 2005, 12:53
Posty: 34
Miejscowość: Wrocław/Orzechówka
O, tak. Zdecydowana.

Co konkretnie się nie udaje? Sprzedanie scenariusza do profesjonalnej realizacji? Zorganizowanie produkcji własnoręcznie? Co rozumiesz pod pojęciem "przepchnąć dalej"?

Cały czas pozostaje przy tym, że ludzie lubią usprawiedliwiać swoją twórczą impotencję tzw. "brakiem warunków" (bez skojarzeń ;) ).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Lut 2006, 11:15 
Offline
Kręci filmy komórką
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sty 2006, 12:43
Posty: 10
Miejscowość: Wrocław
Nie udaje mi sie znalezc osoby/organizacji ktora bylaby zainteresowana produkcja mojego pomyslu. Nie chodzi o to,ze jestem leniwy,ani o to ze nie mam zapalu-mam.Mobilizacja przybrala nalezyty ksztalt ostatni czasy:). A pod stwierdzeniem "przepchnac dalej" rozumiem zrobic z papierowej wersji mojego scenariusza obraz ruchomy:). Co do braku warunkow( oczywiscie bez skojarzen;)) hm.... wychodze z zalozenia,ze chciec to moc, i to chyba bede musial zasias na swoim gruncie...Kolega Orzech pisze cos,czy jest z drugiej strony-za kamera?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Lut 2006, 17:01 
Offline
Klapser

Rejestracja: 13 Wrz 2005, 21:50
Posty: 72
Miejscowość: Rawa/Łódź
Fantom... sprzedanie swojego pomysłu do profesjonalnej produkcji, to chyba ostatnie czegoś powinieneś oczekiwać od życia :) Taka jest brutalna rzeczywistość. A rada tylko jedna - samemu zrealizować, lub połączyć siły z jakąś grupą filmową, który by Twój scenariusz zrealizowała.

Wybić się? Bez jaj. Póki co, to Polska, a nie USA. Nie mamy tu Rodrigueza, Tarantino czy Smitha. Ostatnio trochę pozytywnych fluidów niósł Patryk Vega ( samouk, nakręcił profesjonalnego "Pitbulla") i to na razie tyle. Nie mówię oczywiście o tzw. scenie offowej, bo tutaj też mamy Koksa, Matwiejczyków - oni za jakieś pieniądze sprzedali swoje produkcje do TVP AFAIK.

Czyli... przez OFF do kina profesjonalnego?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Lut 2006, 17:32 
Offline
Kręci filmy komórką
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sty 2006, 12:43
Posty: 10
Miejscowość: Wrocław
Prozac napisał(a):
Fantom... sprzedanie swojego pomysłu do profesjonalnej produkcji, to chyba ostatnie czegoś powinieneś oczekiwać od życia :) Taka jest brutalna rzeczywistość. A rada tylko jedna - samemu zrealizować, lub połączyć siły z jakąś grupą filmową, który by Twój scenariusz zrealizowała.

Wybić się? Bez jaj. Póki co, to Polska, a nie USA. Nie mamy tu Rodrigueza, Tarantino czy Smitha.?

Kazdy stawia sobie cos za cel. Wybic sie hm... chyba kazdy ma jakies marzenia nie?:D
Ale tak calkiem powaznie to musze przyznac Ci racje, zyjemy w takim kraju,ze ciezko jest zaistniec,ale nikt nie powiedzial, ze jest to niewykonalne..:)
Jaka wladza taki kraj,eh...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Lut 2006, 18:06 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Mar 2005, 21:44
Posty: 31
Miejscowość: Szczecin
Cytuj:
Jaka wladza taki kraj,eh...


ale prosze nie wchodzmy na polityke


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 22 Mar 2006, 10:45 
Offline
Kręci filmy komórką
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sty 2006, 12:43
Posty: 10
Miejscowość: Wrocław
Zgadzam się z Tobą, potrzebna jest ciężka praca i zapaleńcy tacy jak Ty. Gdzie teraz kręcicie i jaki film?. Też jestem z wrocławia także chętnie posłuchałbym o dokonaniach kolegów z miasta:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 23 Mar 2006, 20:27 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 20 Lut 2006, 21:12
Posty: 191
Miejscowość: Mielec
Każdy tylko gada to i owo, co zrobić jak zaistnieć. Może powiecie że mam małe ambicje, ale jak widzę że moim znajomym się podoba mój film to jestem szczęśliwy, a o innych się nie martwię.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Kwi 2006, 18:24 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker

Rejestracja: 06 Kwi 2006, 09:19
Posty: 20
Jak można coś takiego napisać, drogi Adrianie!!!

Po pierwsze: Zadowolenie kolegów nie równa się z brakiem ambicji. Mniej więcej wygląda to tak (zawsze tłumaczę to młodym, dopiero zaczynającym filmowcom), trzeba robić filmy nawet jeśli odbiorcami będą tylko koledzy ze szkoły. Uczysz się rzemiosła a przy okazji reakcji na opinie widza. Czuję się bezradna gdy szłyszę tekst, "nakręcę film tylko wtedy, kiedy będe miał pewność, że trafię do szerszego kręgu odbiorców". Tak to wieki można czekać... i zmarnować 20 lat na rozmyślaniu: Co by było gdyby...? Każdy nakręcony film to już oznaka ambicji a kwestia:kto obejrzy nasz film to już sprawa drugorzędna.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2006, 07:27 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker

Rejestracja: 06 Kwi 2006, 09:19
Posty: 20
Jeżeli ktoś chce w łatwy sposób "zaspokoić" kolegów to rzeczywiście ma problem. Zawsze należy wysoko stawiać sobie poprzeczke, w ten sposób kształtujemy i rozwijamy się jako filmowcy.

Drogi Adrianie, ja też nie zamierzam się kłócić :) Moim skromnym zdaniem przyszłość polskiego kina to produkcje niezależne - tylko widzowie i przede wszystkim producenci muszą do nich dorosnąć.
Zapytana kiedyś jakie szanse ma kino niezależne odpowiedziałam krótko - "ogromne... pod warunkiem, że się zjednoczy"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2006, 12:10 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
PAX....
Poleganie na gustach jedynie krewnych i znajomych nie jest najlepszym bodźcem rozwoju. Łatwo wpaść w pułapkę samozachwytu i przeżyć szok w zderzeniu z zawodowcami (znam sporo artystów "szeroko znanych swojej rodzinie") z drugiej strony nie należy lekceważyć opinii "zwykłych" widzów którzy docelowo mają stanowić większość widowni. Fakt faktem, że przyjaciele i znajomi nigdy nie ocenią filmu w pełni obiektywnie i jeśli tylko to będzie coś czego oni nei są w stanie zrobić to w 9 przypadkach na 10 będą zachwyceni.

Co do zjednoczenia kina niezależnego... czy w tym kraju KTOKOLWIEK jest w stanie się zjednoczyć?

Ja też widzę przyszłość wyłącznie w kinie niezależym ale mam nadzieję, że pod względem tematyki nie będzie to kalka polskiego kina "zależnego" . Marzy mi się sytuacja kiedy filmy będą powstawać dla ludzi a nie na festiwale.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2006, 21:24 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 20 Lut 2006, 21:12
Posty: 191
Miejscowość: Mielec
Ale macie problemu. Co do kolegów, to mam takiego jednego który jest bardzo obektywny - potrafi zbesztać wszystko i to z dobrym wytłumaczeniem.
A co do ambicji to mój film pt. K3 zakwalifikował się na festiwal "opolskie lamy"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 18 Kwi 2006, 16:54 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lis 2005, 10:53
Posty: 42
Cytuj:
Co do zjednoczenia kina niezależnego... czy w tym kraju KTOKOLWIEK jest w stanie się zjednoczyć?


No... milosnicy Radia M. potrafia ;)

Cytuj:
Ale tak calkiem powaznie to musze przyznac Ci racje, zyjemy w takim kraju,ze ciezko jest zaistniec,ale nikt nie powiedzial, ze jest to niewykonalne..:)


Na naszym rynku trudno jest przebic sie przez komedie romantyczne i ekranizacje lektur - fakt. Ale zyjemy w dobie internetu , tworcom niezaleznym daje sie jakies szanse ,wiec jezeli cos jest naprawde dobre i nie jest to jednorazowy akt to mozna liczyc na jakies zainteresowanie. Za przyklad posluzyc moze chocby Baginski ze swoja katedra (imo Sztuka spadania jest duzo lepsza :) )


Cytuj:
. Łatwo wpaść w pułapkę samozachwytu i przeżyć szok w zderzeniu z zawodowcami


W pelni sie zgadzam. Trzeba miec bardzo krytyczne podejscie do swojej tworczosci - tylko to umozliwia jakis rozwoj. I nie liczyc sie ze zdaniem rodziny :)

Najgorsze na naszym rynku jest to, ze od dostrzezenia do kariery jest trudna droga i ciezka. Nikt nie inwestuje pieniedzy w gatunki inne niz komedie romantyczne , ktore sa nieudolna kopia zachodnich produkcji (nawet plakaty kopiuja) ewentualnie mozna nakrecic jakas ekranizacje lektury lub film o papiezu. Moze kiedys doczekamy sie serialu o JP 2 ? - w koncu ktos juz chce z niego zrobic znak handlowy...
A filmy w stylu "Wszyscy jestesmy Chrystusami" sa pietnowane i kolejny raz urazaja uczucia religijne. A tak na marginesie to fajna sprawa z tymi uczuciami religijnymi - nikt nie wie co to jest ,a wszyscy sie o to burza :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 18 Kwi 2006, 17:19 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Miłośnicy radia M. to inne zagadnienie - oni się nie muszą jednoczyć bo mają Wodza.
ale my nie o tym.

Pytanie brzmi jak można "zaistnieć" i jednocześnie otworzyć sobie drogę do dalszego "istnienia". Sam mam wielką ochotę obrazić czyjeś uczucia religijne bo wspomniane wyżej radio i jego miłośnicy to darmowy nośnik reklamowy.

Inwestowanie pieniędzy w komedie romantyczne, nawet nieudolne, to krok w dobrą stronę zamiast marnować pieniądze podatników na festiwalową szmirę. A co robić, żeby kopie nie były nieudolne? To już inna bajka. Ja bym raczej zżynał z Anglików. I tak między nami czekistami sam wolałbym nakręcić komedię romantyczną czy ewentualnie krwawy horror i liczyć kasiorę. Przynajmniej wiedziałbym po jaką cholerę zarywałem noce.

Z tym całym zjednoczeniem jest jeden problem: co to znaczy: "zjednoczone kino niezależne"? Zorganizowanie sie w spółdzielnie "samopomoc filmowa"?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: PRzepis
PostWysłany: 08 Cze 2006, 11:28 
Offline
Parzy kawe II Rezyserowi

Rejestracja: 25 Maj 2006, 11:00
Posty: 55
Miejscowość: Warszawa
Ja to może tak ujmę ,,Przepis na film amatorski" bardzo łatwy i smaczny polecam dla tych amatorów którzy nie wierzą że ich film może smakować !

składniki :

--POMYSŁ-- najlepiej z życia , jakieś wydarzenie które osobiście dotkneło twórcę .Na pewno karzdy ma takie chwile sytułacje typu ,,o rany ale akcja !, ktoś powinien zrobić o tym film " nie ktoś tylko TY to widziałęś, wiesz jak działa , i o co chodzi

--NOTATNIK KIESZONKOWY lub DYKTAFON-- zapisujemy takie ciekawe chwile w autobusie ,w sklepie ,w telewizji , na imprezie, nad stawem mamy go ze sobą wszędzie , czasem wpada w ucho jakiś dialog obcych ludzi czekawe zestawienie przedmiotów ,nietypowe zachowania ludzi itp.

--PASZYN--(czyt. PASJA) wiesz że ta historia cię kręci lubisz ją ,często o niej myśliś i do niej wracasz ,wymyślasz co by gdyby odwrotnie postąpił a jak nie postąpi to co ibal bla bla

--szczypta wiary z odrobiną wizjonerstwa -- wierzysz że ta historia musi powstać, nawet jeśli twoi koledzy i przjaciele mówią TY ? chcesz coś zrobić ? film ? nie masz o tym pojęcia kto to będzie oglądał !? zajmij się pracą i życiem nieudacznika w tym kraju lepiej! dont wory ! nie słuchaj takich głupot to zwykła zazdrość i brak wyobrażni że możesz coś więcej niż podbić kartę w fabryce za 800 netto

--komputer z internetem -- nieskończone żródełko danych i edytor tekstu
i wej ście do zrzucania filmów z kamerki

--Kamera -- jaka bądz nie warzna jest jakość tylko przesłanie obrazy dziwięki

--Scenariusz-- piszcie to na co was stać budżetyem ,czyli nie robimy scen że koleś wyskakuje z odrzutowca jak go nie mamy i nas nie stać na wynajęcie

opcja* -- można sobie przeczytać kśążkę jak pisać scenariusz

jak przyżądzić ?

-do pomysłu dodajemy informacj z internetu (przeprowadzamy badania czy to o czym myślimy się potwierdza a jak nie to nie szkodzi , smaku nadrobi wyobrażnia)

-z notatnika dorzycamy nagromadzone i w 100% prawdziwe zdarzenia ,dialogi

-ogłaszamy casting w lokalnej gazecie lub na www.teatr.dlawas.com kto chce zagrać tak

-wybieramy ludków do współ pracy

- kręcimy razw lewo raz w prawo

- zgrywamy i montujemy na komputrze

-smażysz próbkę dajemy do spróbowania znajomym i :shock: niektórzy powiedzą o zaje... exstra

- bo jesteś moim kumplem i nic złego nie powiem na ten temat
- jestem w takim :shock: że nic ci nie powiem bo nie mam pojęcia
- i myślisz że to jest dobre ?
mmm a co jest żłe ?
no nie wiem ale coś jest nie tak
t.z.n.
człowieku ja to się nie znam ale to jest kiepskie wstyd zajmij się przeżucaniem kartofil w hipermarkecie tak jak ja a nie robieniem filmów
- zupełnie mi się nie podobało wszystko taki nispójne i do bani tandeta

powyższych opini sie wystrzegaj liczy się konstruktywna krystyka

- o to było nawet fajne ale nie wiem czy to się komós spodoba tam itam za jasno a koleś nie wyrażnie mówił i nie zrozumiałem o co on mówił bo były szumy, za doużo przeklinania ...

Możesz to uwzględnić i wyćąć spleśniałe fragmenty które nie smakują innym. Ale PAMIĘTAJ niektórzy lubią pleśniaka z winem, to TY decydyjesz czy potrawa jest już dobra czy nie to twoje dzieło i ty masz nad nim władzę absolutną takie są filmy niezależne i amatorskie !

No to czas do piekarnika, czyli festiwale filmów nizależnych ,wyrastają jak grzyby po deszczu w całyym kraju wysyłasz ciasto i czekasz

Exstra wyszło żóry jest zachwycone ten aromat i smak dostajesz amatorskara lub też wyszedł zakalec i jest niezjadliwy kalpa No ale przecierz Rzymu nie zbudowali w trzy dni czy coś takiego Nie płyń z prądem, walcz uwzględnij błędy z poprzedniego wypieku w następnym . i gotuj GOTUJ niby skąd są smaczne przepisy na świecie z eksperymentów przecie

oczywiście możesz zignorować ten przepis wymyśleś swój POWODZENIA AMATORZY życzy AMATOR jakich wiele :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 09 Cze 2006, 13:52 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
A ja ci dobrze radzę: korzystaj ze słownika ortograficznego albo pisz najpierw w Wordzie czy innym co ma autokorektę :evil:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 23 Cze 2006, 15:10 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Cze 2006, 01:21
Posty: 4
Miejscowość: Lubin
o tak...zrobieni filmu to nie taka prosta sprawa, ale ludziska w polsce nie są głupi bo non-stop są jakieś organizowane konkursy...widzocznie wieżą w młodych albo chcą popierdzielić pomysł.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Cze 2006, 23:42 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lut 2005, 01:01
Posty: 300
Miejscowość: Trójmiasto
Chcialbym wrocic do TEMATU tego watku - i zapytac Was "Jak zaistniec?"

Zalozmy ze pokonalem wszystkie kwestie produkcyjne i film jest gotowy: http://zasadatalionu.film.media.pl/ZasadaTalionuWMV.wmv

Zalozmy ze film jest niezly jak na amatorska produkcje i mozna go pokazac ludziom - CO TERAZ ?

Jak dotrzec z nim do jak najwiekszej liczby widzow?


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 24 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group