Mój pierwszy film to totalny niewypał, ale drugi szykuję się na coś lepszego. Oto co mogę Ci poradzić ( moje sposoby, z życia wzięte ):
1. Pamiętam, że mieszkasz w Gdańsku
Idę o zakłąd, że macie tam jakieś gazety typu "Głos Gdańska" czy "Życie Gdańska". Już! Co ty tu jeszcze robisz? Piszemy wzmiankę o filmiku i zanosimy ją do redakcji.
2. Mniejsze, kameralne kina. U mnie w mieście nie ma typowego multipleksu. Poznałem się z szefem tegóż kina i tak oto mój film został wyświetlony przed jednym z seansów.
3. Sklepy internetowe. W necie jest pełno DVD SHopów ( jedno jest nawet od imienia jednego z czarodziejji; nazwy nie wymięnię, bo reklama będzie
). Wybul 200 stówy na wypalenie filmu na DVD, ładne go oprawienie i w liczbie 50 egzemplarzy postaraj się go wydać. A nóż widelec, któryś ze sklepów z ochotą się zgodzi.
4. Festiwale filmowe. Jesteś osobą inteligentą, więc z wiadomych przyczyn nie będę się rozpisywał przy tym podpunkcie.
5. Strony typu Filmforum czy Szorty. Jak wyżej
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć POWODZENIA!!!