Forum Kamera!Akcja http://kameraakcja.pl/ |
|
Beyound Black Mesa http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=33&t=5728 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | imeil [ 24 Sty 2011, 13:44 ] |
Temat postu: | Beyound Black Mesa |
Krótkometrażowa, amatorska produkcja fanów serii gier Half-Life z efektami specjalnymi, których może pozazdrościć niejeden komercyjny film. http://motionfreaks.pl/czas-wolny/inspi ... -mesa.html |
Autor: | KonraD [ 26 Sty 2011, 13:43 ] |
Temat postu: | |
Z tymi efektami to bym nie przesadzał, owszem jest ich dużo i wymagały niesamowicie dużo pracy - za co ogromne uznanie się należy - ale moim zdaniem są zbyt nachalne. Na odległość widać/czuć, że to efekty, a więc niszczą całą magię kina - tzn. nie wierzymy w to co widzimy na ekranie, bo wyczuwamy fałsz. Nie podobała mi się teledyskowo-zwiastunowa konwencja. Mam na myśli warstwę dźwiękową - wszechobecna i wszystko zagłuszająca muzyka, brak dialogów, i selektywność słyszalnych efektów dźwiękowych - która tylko podkreśla sztuczność przedstawionego świata. Cały projekt wzbudza podziw, jest bardzo dopracowany. Zakończenie mi się podobało. |
Autor: | imeil [ 26 Sty 2011, 13:59 ] |
Temat postu: | |
Cytuj: Cały projekt wzbudza podziw, jest bardzo dopracowany. Zakończenie mi się podobało.
Więc tu się różnimy. Końcówka mi się zupełnie nie podobała.... z dynamicznego filmu akcji (jakkolwiek by nie była napchana efektami ta akcja) w ostatnich csenach robi się z tego takie love story, brakowało tylko tego żeby sobie milosc wyznali. A ostatnia scena jakaś taka .... nie pzemyślana. Tak dzielnie i bezwzględnie walczyli tylko po to żeby tak efektownie zginąć. Rozumiem wysadzenie się w momencie gdyby dotarli do jakiegoś... nie wiem... centrum, reaktora czy czegoś "ważnego" i wysadzili sie razem z tym. Tu wysadzają się w powietrze otoczeni 3 przeciwnikami na krzyż. Za całośc oczywiście szacun bo ogrom włożonej pracy nalezy docenić, ale nie należ zapominać o "niedociągnięciach". |
Autor: | KonraD [ 26 Sty 2011, 22:16 ] |
Temat postu: | |
"Love story"?!?! Be-ze-du-ra! To, że się walczy o towarzyszy niedoli, których los postawił po tej samej stronie - to żadne love story, tylko normalny, ludzki odruch. To, że w chwili ostateczności nie chcemy być sami, i pragniemy trzymać kogoś za rękę (nawet obcego) - to też bardzo ludzkie i nie ma nic wspólnego z "love story". Ja wiem, że jak dziś obejmiesz kumpla po bratersku - to zaraz ktoś pomyśli "pedał" - bo tak jesteśmy tresowani ale tak naprawdę dotyk jest najstarszą formą komunikacji i można nim wyrazić bardzo wiele uczuć/emocji (nie tylko "aj lav ju") Ja w każdym razie nie znalazłem w tym filmiku "love story". |
Autor: | imeil [ 26 Sty 2011, 23:16 ] |
Temat postu: | |
A ja znalazłem i w tym miejscu się nie dogadamy w tej kwestii |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |