Forum Kamera!Akcja

Zauważyłem, że ostatnio na forum i nie ostatnio również prowadzone są dyskusje, w których uczestnicy odwołują się do gustu i upodobań. Bardzo często te dwa zjawiska rozumiane są w błędny i potoczny sposób co prowadzi do bezsensownych sporów i kłótni.
Chciałbym wprowadzić pewne rozróżnienie, które mam nadzieję ułatwi nam wszystkim komunikację na forum i ukulturalni nasze dyskusje.
Nagminnie popełnianym błędem jest stwierdzenie, że o gustach nie wolna dyskutować ponieważ, każdy ma swój i kropka. Jest to nieprawda ponieważ gust odnosi się do wartości artystycznych i estetycznych danego dzieła i wręcz wskazana jest dyskusja na jego temat, gdyż należy dążyć do obiektywizacji i pewnego wzorca. Może nam się coś nie podobać, ale zmuszeni jesteśmy przyznać, że coś pewną wartość posiada, jak np. utwory muzyki klasycznej których jedną z wartości może być bogactwo zastosowanych środków.
Natomiast to o czym dyskutować nie wolno to właśnie upodobania, bo mogą nam podobać się rzeczy które są mało wartościowe a mimo to pociągają nas (z wielu niezależnych powodów) i nikt nie ma prawa nam tego odebrać czy wręcz obrażać nas z tego powodu.

głupie pierd*****e , to tak samo jak mowią ze tylko winny sie tlumaczy. wolny kraj i mam prawo komentowac czyjs gust i inne rzeczy, jak komus sie to nie podoba to niech nie wystawia filmow ani nie mowi o tym co lubi bo w wolnm kraju piszac lub wystawiajac swoja twurczosc do opiniu publicznej jestes skazany na komentarze ...

Chciałbym postulować o warna dla Tomasza87 jeżeli nie bana. Powód - brak kultury osobistej i wypowiedzi. Chamskie odzywki z użyciem wulgaryzmów, prawie zawsze obrażające rozmówcę (bardzo dobrze to widać w ostatniej dyskusji z Piotrem18PL, gdzie niemal każda wypowiedź Tomasza zawierała sformułowania typu "jesteś głupi", "przestań pierdolić", "kretyn" itd) to coś, czego w moim mniemaniu na forum tolerować nie można.
Co do gustów, to rozmawiajmy o faktach i rzeczach, a nie o ludziach. Można przecież mówić, że coś mi się nie podoba, ale nie obrażajmy innych za to, że oni akurat to lubią. Uważasz Tomaszu87 się za nie wiadomo kogo i rościsz sobie prawo do oceny wszystkiego i wszystkich niezależnie od kryterium oceny. Pozjadałeś wszystkie rozumy? Nie sądzę, wiec zadbaj o trochę pokory i kulturę języka.

"O gustach się nie dyskutuje" to zdanie wymyślone przez ludzi, którzy gustu nie mają. Tak, nie mają [dobrego gustu]. Gust jest jak film/muzyka/ubranie - dobry lub zły. Są akceptowalne odchylenia, ale jak ktoś lubuje się w muzyce Gosi Andrzejewicz i krytykowany wymawia to piękne zdanie, to mnie szlag trafia

Muszę tutaj przyznać, iż słowo "twurczość" jest zdecydowanie w nie moim guście. A dyskusję uważam za zbędną, bo każda ocena pomaga twórcy się rozwijać. Zarówno ta konstruktywna, jak i zwykłe powiedzenie "nie podoba mi się. i już". Proste.

Zgadzam się z Freezerem. Obrona przez krytyką, o którą samemu się prosiło (mówię o złośliwej obronie w stylu "nie bij"), jest absurdalna do potęgi.

Ja bym dodał, że również przez ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia na obronę swojej tezy.

Ja też coś dodam. Dla mnie wszelkie formy sztuki przynależą do pewnej klasy. Można lubić Tarantino lub Almodovara, można ich również nie znosić i wszystko jest w porządku. To najwyższa półka i pojęcie o gustach nawet ma sens w obrębie danej klasy. Ale obrona swojego beznadziejnego gustu (uwielbiam High School Musical <3) tym zdaniem w towarzystwie kogoś, kto sięga po coś z wyższej półki to już zwykła próba dowartościowania się i/lub niezrozumienia/lenistwa.

Moore, wulgaryzmy nie są pisane w calosci tylko cenzurowane wiec nie wiem co sie czepiasz, z chamskimi wyzwiskami i oddzwykami spotkasz sie na codzien i co tez zbanujesz goscia albo dasz mu ostrzezenie?
predzej dostaniesz w twarz od goscia ktory cie bluzga niz zdązysz mu cos powiedziec...
fakt, ostatnio troche przesadzam ale nie zyjemy w czasach komuny gdzie sie kogos uciszalo bo cos nie tak mowil... niby sie komuna i cenzura skonczyla ale nadal to jest, tylko w mniejszym stopniu ... mam prawo do wyrazania swojej opinii, ale fakt nie do bluzgania kogos o czy mwiem i ostatni przesadzilem wiec urazonych chcialbym przeprosic jesli oczywiscie przyjmą przeprosiny.
co do piotra18pl to nie pierwsze forum ktore odwiedza i uwaza sie za niewiadomo kogo, a jak mu sie wytknie blad to zaraz szuka szybkiej odpowiedzi zeby tylko pokazac ze nie mogl czegos zrobic albo wykorzystac, ze mu sie bateria w akumulatorze konczyla bo jej nie naladowal i musial szybko dokonczyc film (autentyczna wypowiedz z innego forum) itp.
tak wiec jeszcze raz pisze PRZEPRASZAM WSZYSTKICH KTORYCH MOJE WYPOWIDZI MOGLY "DOTKNĄC" BĄDZ URAZIC.
czy je przyjma czy nie to zalezy juz od osob ktore potraktowalem jak potraktowalem i jestem gotów przyjac ostrzezenie w ramach zadosc uczynienia za swoje grzeszki na forum .

Forum teraz służy do zażynania słabych filmów, filozoficznych rozkminek o "artyźmie" oraz przede wszystkim do polonistycznych lekcji wyrównawczych. Coście zrobili?! dno.

Nie tak dawno ktoś miał pretensje że za bardzo słodzimy. Ciekawe...

Jeśli na forum ma się szerzyć czyste niewychowanie i nieposzanowanie języka ojczystego, to już lepiej to tępić.

Rzirzi, czepiasz się tego co jest w porządku na siłę szukając rozróby. Znajdź sobie inne zajęcie, nie wiem, zbuduj karmnik dla ptaków, jesli już nie masz co robić z czasem.

A nie można było napisać trochę kulturalniej?!

Ogólnie można powiedzieć standardowe pierdo..nie i jakieś zarzuty przedstawicieli kościoła i ikon kultury. Z każdego tematu na tym forum robi się wykład o kulturze, gościu jak ja wpadne na plan i każę wszystkim zapierd..ać i rzucę siedmioma kur..mi to nie znaczy że ja kogoś nie szanują tylko po prostu wiem na co ludzie reagują, jak będę pięknie i uniżenie prosił to nikogo to nie obejdzie, tyczy się to także przemawianiu ludziom na forum do rozumu.

Ale do kogo to pisze tutaj teks o "urwaniu jaj" jest mega obraźliwy...

a to tylko jakaś przenośnia....bo w zasadzie jaj nie da się urwać, kto sądzi inaczej pewnie miał tróje [dst] z poprzedzeniem n.

co jest obraźliwe dla ciebie nie koniecznie jest dla kogoś, lub jakoś tak to szło.