Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 18 Kwi 2024, 08:49

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: WY-z-Alenie
PostWysłany: 31 Sty 2010, 21:38 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Sty 2010, 20:51
Posty: 29
Miejscowość: LE-MONTÓW
Powiem trochę o forum i zasadach jego działania. Zrzesza każdego człowieka z rożnych grup społecznych. Osoby które coś wiedzą, osoby którym wydaje się że coś wiedzą. Ba powiem wiencej :wink: są osoby co nic nie wiedzą, zdają sobie z tego sprawę a się wypowiadają.

Tu proszę adminów by przestali czytać ten post


Ta plaga k[samocenzura] które nawiedza polskie fora to nic innego jak polaczkowe myślenie. Byle zaszkodzić zgnoić zdeptać. Na tym forum jest ni jaki J[samocenzura] co prowadzi bitwy...pfff. Jak ktoś zauważył pewnie chodzi do jakiejś filmówki. Ba ma nawet kamerę z którą zrobił sobie zdjęcie. Pewnie to jest jego przedłużenie penisa, no ba....Bo nie każdy może zmontować sobie protezę z szyszki i dwóch kasztanków i przeżyć. Musi imponować sprzętem. Ja ich zaliczam do grupy.....Osoby co wydaje się że coś wiedzą. Ba tego J[cenzzzore] bym zaliczył bardziej do wiedzących choć nie panujących nad sobą.
[ADMINOM mówiłem nie czytać wiec co tu jeszcze robicie??]

Kurest[enz] jest tym co pojawia nam się takrze :wink: na forum innym, Wp.pl to już jakaś choroba. Byle jaki temat motoryzacyjny a już mamy "Mam audi 8 l i 4000 kucy" typ człowieka jak J*. Przejdzmy do skrajnych przykładów, do prawdziwych rodzynków tego pierdolonego w tyłek orła nie Demokratycznego kraju. ...Mamy oto jedna z nich:
"Audi i VW jest lepsze niż Volvo i BMW" ; "MAm BMW seri 5 i to jest dobre auto" ; "Japońce to dobre samochody"

Czytając to mogę przypuszczać że:
*osoba taka jeździła więcej niż 30 autami, bo tyle jest marek.
* Każdym samochodem jeździła ponad 50 k km.
*Miała wypadek minimum 4 autami

Niestety często te opinie wydają panowie z krótkimi chujami co ledwo mleko odstawili spod nosa, hmm...16 -18 lat a polonez to ich BMW. Często nie mają auta a za ledwie o nim marzą. JAk by tak było jak na forum pisze to w polsce jest sporo Audi, INfinity, SPYKERA etc.
A gratów nie ma.

Każdy samochód jest inny choć już większości robiony z tej samej blachy często ford robiony jest koło fiata. wiec nie pierdolcie ludzie.

Wracam do filmów.
Co drugi serial to chujowy bez tematu scenariusz gdzie nawet scenarzysta nie wie co tam się działo. Chacki norsy i brusowie willisowie grają w filmach gdzie powinni dawno paść. Strzelają do nich z Karabinów maszynowych a oni dla ironni z pistoletu. Ba....i to oni trafiają ich a nie tamci bohatera....
Pokochałem horrory i thillery bo tam i główny bohater może zginąć;)
bochater :wink: którego tak naprawdę nie ma. I dzięki temu można go zabić.

Co do pisowni polskiego jenzyka :wink: osobiście mi nie przeszkadza. Powiem wam jeszcze wy pedanci jezyka ortograficznego. gdyby było więcej takich j** kiedyś to do dziś mówiło by się:

Białogołowo dziewczę pozwolta mi do izby wetrzeć.

A dzięki ewolucji języka mamy język jaki mamy, taki nasz. I nie wolno pozwolić by się przestał zmieniać.


Nie pozwólcie by to forum zmieniło się w zwykłe bagno.

[Wszystko co jest tu opisane jest prywatną opinią autora.]


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Sty 2010, 21:42 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 11 Cze 2007, 19:39
Posty: 130
Miejscowość: Gorzów Wielkopolski
:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Sty 2010, 23:17 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Cze 2007, 19:01
Posty: 36
Miejscowość: Katowice
Odnośnie scenariuszy. To jest na mój gust właśnie istota sztuki, obojętnie jakiej. Albo robi film dla mas próbujący przekazać jakieś najprostsze wartości, albo robi się film dla określonej grupy yntelygentów. I pytanie, co jest ważniejsze ? Czy dotarcie do większości, prostszymi środkami, czy pójście po bandzie i zrobienie filmu tylko dla maniaków dziedziny. Scenariusz, jakikolwiek, może być lepszy lub gorszy, ale moim zdaniem, nie powinno rozgraniczać, scenariusz ambitny - dobry, scenariusz czystko rozrywkowy - zły. Kino, jak i cała sztuka ma różne formy i jako pasjonaci (bo w końcu po coś tu jesteśmy) nie powinniśmy porównywać filmów Kieślowskiego z filmami Camerona. Obie opcje mogą być fajne, tylko spełniają inne potrzeby. A my każdego dnia potrzebujemy czegoś innego.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Sty 2010, 23:24 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Sie 2008, 15:20
Posty: 474
Miejscowość: Poznań
Dla mnie dobry film to taki, który MI się podoba, a ZŁY film to taki, który DLA MNIE jest fatalny. Jeśli coś jest dla mnie średnie, to szanuję zachwyty i ostre słowa. Jak ktoś się podnieca np. Hanią Montanią, to patrzę na niego z politowaniem. I też uwielbiam kino czysto rozrywkowe. Nie ma dla mnie nic gorszego niż kino przeintelektualizowane. Sztuką jest pokazać sakrum w profanum, sztuką nie jest pokazać sakrum. Bólom istnienia i innym hemoroidom mówię nie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Sty 2010, 23:42 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Cze 2007, 19:01
Posty: 36
Miejscowość: Katowice
Ej, Panie Jarku, pomylił Pan temat. Ja nie mówię o swoim scenariuszu, tylko o ogóle. Nie wracajmy do tego, nie dyskutujmy już w 3 temacie, bo sprawa wyjaśniona przecież.
Język polska piękne dziwadło, należy go bronić, ale bez przesady. Są filmy, w których możemy sobie pozwolić na piękną polszczyznę np. "Tatarak" i są filmy gdzie piękna polszczyzna byłaby sztuczna np. "Dom Zły".
Odnośnie postu Worldidola to zgadzam się, sztuką jest pokazać coś pięknego w najmniej patetycznej formie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 01 Lut 2010, 08:24 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Sty 2010, 20:51
Posty: 29
Miejscowość: LE-MONTÓW
Jaroslavus napisał(a):
Ja zarzuciłem takie rzeczy jak codzienne koszenie trawy, napad w kominiarce w ciągu dnia, podwórkowe słownictwo


odejdę od tematu. Wiec tak podam trzy sceny z których dwie wydarzyły się na prawdę.


1) Do hypermarketu do drzwi dla personelu puka zamaskowany mężczyzna. Jest godzina 6:40 jest Wielkanoc sklep zamknięty. Panie widząc pana zamaskowanego otwierają mu pancerne drzwi i wpuszczają go do środka. On dokonuje napadu....

2) W ciągu jednej ulicy jest kilka placówek banku. Wchodzi pan w garniturze i kominiarce do pierwszego z nich....żąda kasy. Sejf otwiera się czasowo, zabiera tylko te które są w kasach. Jakieś 20 tysi łącznie. Wychodzi i przebiega 5 placówek bankowych i wchodzi do 6 z kolei. Tam czeka na otwarcie sejfu. 20 minut. Pracownicy banku wezwali policje. Radiowóz jechał ale zatrzymali go ludzie z pierwszego banku którego napadł. "to tu był napad" "tak tak"
I policja zabezpieczała ślady w placówce nr 1 gdy ten z 800 tysiami opuszczał bank numer 6;)

3)Jechał samochód z forsą, jechał dość szybko lecz otoczył go tir[HDS] który zagrodził mu drogę. samochód wzięli na pakę. I tam Uszczelnili folią auto i zagazowali pracowników. Potem bez problemu wzięli konwojowaną kasę.


Jak to mówią najfajniejsze scenariusze pisze życie. Kto zgadnie który scenariusz jest wymyślony przez scenarzystę a które przez życie. :x


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 01 Lut 2010, 09:31 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 15 Sty 2009, 11:18
Posty: 186
Miejscowość: Kraków
Jarek, może potrzebujesz jeszcze czasu i doświadczenia, żeby to zrozumieć, ale umysł i oczy trzeba mieć otwarte bo bardzo łatwo przeoczyć to co dobre. W "Gran Torino" Eastwooda są i napady i podwórkowe słownictwo i codzienne koszenie trawy i da się ten film obejrzeć z największą przyjemnością. I uśmiechnąć się na nim i wzruszyć. Nie wrzucajmy zatem tego typu filmów i głupkowatych, odprężających komedii do jednego worka pomimo iż zawierają wspólny pierwiastek.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 01 Lut 2010, 11:40 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 11 Cze 2007, 19:39
Posty: 130
Miejscowość: Gorzów Wielkopolski
o tym ze latwo przeoczyc to co dobre przedstawilem jarslavusowi na przykladzie filmu jamesa camerona "terminator" niestety nie zrozumial i doszukiwal sie tego ze film byl dla mass. niestety, ale jak ktos jest glupi i nie umie czytac ze zrozumieniem, a udaje ze jest nie wiadomo kim to go i kijem nie nauczysz


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 01 Lut 2010, 14:25 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Wrz 2008, 11:30
Posty: 216
Miejscowość: Kraków/Katowice
GOUST napisał(a):
Jak to mówią najfajniejsze scenariusze pisze życie.

Tak, tak, to na pewno, ale pamiętaj, że wydarzenia przedstawione w scenariuszu muszą być prawdopodobne w ramach przyjętej konwencji. W kinie nikt się nie będzie zastanawiał nad tym czy coś się wydarzyło naprawdę, czy nie. Widz wyjdzie i już. W scenariuszu możesz opisać coś, co nigdy się nie wydarzy i nie ma prawa wydarzyć w taki sposób, że każdy w to uwierzy, a wydarzenie, które gdzieś tam miało miejsce może okazać się w filmie nieprawdopodobne, rażące i wciśnięte na siłę.

Co do "Terminatora" to jest to świetny, kultowy film z doskonale skonstruowanym scenariuszem i tyle w temacie :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 01 Lut 2010, 14:56 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Cze 2007, 19:01
Posty: 36
Miejscowość: Katowice
A propos scenariuszy pisanych przez życie to przyszła mi do głowy anegdota, którą opowiedział bodajże Krzysztof Piesiewicz odnośnie jednego ze scenariuszy pisanych z Krzysztofem Kieślowskim. Już teraz nie pamiętam dokładnie czy chodziło o "Bez końca" czy jeden z dekalogów, ale opierali się na prawdziwej historii pewnej kobiety. Jednak część faktów (prawdziwych, powtarzam) musieli pominąć, bo historia byłaby zbyt nieprawdopodobna. Różnie to jest jak widać. No i różne podejścia do takich spraw są.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 01 Lut 2010, 20:56 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Sty 2010, 20:51
Posty: 29
Miejscowość: LE-MONTÓW
GOUST napisał(a):
są osoby co nic nie wiedzą, zdają sobie z tego sprawę a się wypowiadają.


No pięknie ujawnił nam się na forum dziś taki cukierek :lol: kto w temacie ten wie o kim mowa.
Heh...Zero szacunku do osób starszych, wielu z nas mogło by być jego ojcem gdyby nie ten pies z klatki schodowej. Zresztą zastanawiam się czy Ojciec jego po tym jak by zobaczył co jego latorośl wyprawia nie wolał by 18 lat temu spuścić się na ścianę, na kibel etc. Cóż za błędy się płaci.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group