Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 18 Kwi 2024, 12:17

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 149 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: 24 Maj 2009, 14:49 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Jedyne na co się mogę zgodzić to jakiś "wiedźmak" słuchający ogłoszeń drobnych "kto ubije smoka temu pół królewny i królestwo".

Jest materiał żeby zrobić coś bardziej serio i tego bym się trzymał. Za dużo grzybów w barszcz.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Maj 2009, 15:54 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Nikodem napisał(a):
Według mnie Smok mógłby właśnie być taką istotą z przeszłości, z zarania dziejów, żywą relikwią już dla wczesnośredniowiecznych Słowian.

Taki schemat bywa stosowany w monster movies, tylko że polega na tym, że w gdzieś tak na początku filmu (powiedzmy na 20-tym procencie) jakiś mądry naukowiec w kitlu i okularach wyjaśnia sztabowi kryzysowemu (a tak naprawdę to widzom), że ten stwór to relikt przeszłości. U nas to odpada, bo paleontologia nie istniała w średniowieczu.

Jak zatem chciałbyś przekazać widzom, że ten smok jest reliktem?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Maj 2009, 16:35 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Paź 2007, 18:08
Posty: 316
Miejscowość: Poznań
grzes napisał(a):
Jak zatem chciałbyś przekazać widzom, że ten smok jest reliktem?

Stwierdzi to mędrzec w jaskinii/pustelnik/mag


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Maj 2009, 16:47 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
grzes napisał(a):
U nas to odpada, bo paleontologia nie istniała w średniowieczu.
Ale istniałylegendy, bajania, klątwy inne takie. Nie chodzi relikt jako skamieniałość tylko coś przedwiecznego co pamiętał jeszcze tata taty jego taty. Wspomniany pustelnik czy inny kapłan jest doskonałym "naukowcem" a do tego jeszcze większy bełkot może uprawiać ("zaprawdę powiadam").


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 26 Maj 2009, 06:31 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
santi napisał(a):
Nie chodzi relikt jako skamieniałość tylko coś przedwiecznego co pamiętał jeszcze tata taty jego taty.

Czyli, z grubsza rzecz ujmując, smok jest uważany przez wtedybylców jako coś raczej normalnego, co pojawia się od czasu do czasu, raz na kilka pokoleń, pustoszy wsie i powoduje jakieś straty - ot, po prostu jedna z klęsk żywiołowych, obok pożarów, powodzi, epidemii i wojen. Nie sądzicie, że to czyni naszego smoka mniej niezwykłym, mniej strasznym - bo znanym? Skoro wtedybylcy mają żywą wiedzę na temat smoków w swoich rozumach (bo przecież nie w zakurzonych księgach), to mają też jakieś pojęcie, jak z tymi bestiami walczyć, i nie muszą wymyślać żadnych forteli.

To tak jak z Godzillą. W pierwszym filmie była czymś strasznym, niezwykłym, z czym nie wiadomo było jak walczyć, a w kolejnych sequelach stawała się czymś normalnym, przewidywalnym, a wręcz kontrolowalnym.

Owszem, nie mam nic przeciwko temu, abyśmy w razie sukcesu poszli tą drogą (Polacy nie gęsi, swoje kaiju^H^H^H^H^Hmons^H^H^H^Hpotwory mają), ale zacznijmy od początku. Ta droga jest jednokierunkowa.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 26 Maj 2009, 08:53 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Nie no bez przesady bez "no, nieee... znooowuuu ten smok?" ale poniekąd masz rację. Generalnie mam problem ze genezą smoka. Najprościej dać go od samego początku: dać w prologu "bla bla... i wtedy pojawił się smok" i wchodzimy w akcję do świata w którym smok już rozrabia. Pomysły z hodowaniem smoka są ok ale skąd księciunio go wziął? Znalazł jajo czy może wezwał magicznie z innego wymiaru? A może to w ogóle magiczny byt i wszelki opór jest bezcelowy? (odpada imho).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 26 Maj 2009, 09:38 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Jest! Mam pomysł, jak pogodzić współczesną paleontologię (w jej karykaturalnym, filmowym wydaniu) ze średniowieczem. Mój pomysł na genezę smoka:

Jakaś słowiańska rodzina, kopiąc studnię w swoim gospodarstwie, znajduje wielkie kamienne jajo. Nie wiedzą co to jest ani co z tym zrobić, odkładają je do kurnika (jako taki amulet na szczęście, żeby kury się lepiej niosły), a z jaja wykluwa się smok. Na sam początek zżera im wszystkie kury, po czym wznieca pożar (odbiło mu się ogniem) i ucieka.

Widz oczywiście zrozumie, że to relikt z przeszłości (bo naoglądał się już filmów o podobnej tematyce), a wtedybylcy nie muszą.


Ostatnio edytowany przez grzes, 26 Maj 2009, 09:53, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 26 Maj 2009, 09:45 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 15 Sty 2009, 11:18
Posty: 186
Miejscowość: Kraków
Ja bym raczej widział to w ten sposób, że smoki od bardzo dawna nie pokazywały się i ludzie zaczęli je traktować jak legendy, nie wiedzą jak z nimi walczyć i z czym się to je. Szczerze wątpią nawet w ich istnienie. Jest jednakże jakaś jednostka, stara jak świat, mędrzec, który na przykład pamięta z dzieciństwa jak jego dziad zabija ostatniego smoka. Całe życie następnie, zgodnie z rodzinną tradycją, przygotowuje się do zabijania smoków choć żadnego aż do teraz nie spotkał. Zgodnie z tym schematem ta jednostka, ten stary piernik - twardziel staje się mentorem bohatera, który dzięki niemu zdobywa wiedzę i odwagę potrzebną by Wawelskiego ukatrupić. Geneza smoka chyba powinna być jakimś symbolem - karą za coś - zazwyczaj potwory w filmach są karą za jakąś deprawację ludzi, znieczulicę, gniew, brak szacunku do Ziemi itp. Oprócz genezy smoka ważne jest też, żeby pokazać, co spowodowało, iż smoki wymarły. Czy były złe i podłe i widz ma się cieszyć, że zginęły czy ma jednak poczuć odrobinę żalu i refleksji? Dodatkowo nasuwa mi się wciąż legenda o Św. Jerzym i myśl, czy by jej jakoś nie wykorzystać.

[ Dodano: Wto 26 Maj, 2009 10:47 ]
grzes napisał(a):
a z jaja wykluwa się smok. Na sam początek zżera im wszystkie kury, po czym wznieca pożar (odbiło mu się ogniem) i ucieka.


:) To mi przypomina Smoka Milusia z Kajka i Kokosza.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 26 Maj 2009, 10:19 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Cytuj:
Oprócz genezy smoka ważne jest też, żeby pokazać, co spowodowało, iż smoki wymarły.

Aż tak to chyba nie musimy...

Nikodem napisał(a):
Zgodnie z tym schematem ta jednostka, ten stary piernik - twardziel staje się mentorem bohatera, który dzięki niemu zdobywa wiedzę i odwagę potrzebną by Wawelskiego ukatrupić.

Ja bym zrezygnował ze schematu mentor-bohater. Smok zostaje wykończony za pomocą fortelu, a nie wiedzy, magii, Mocy ani kung-fu. Tu potrzebna jest inwencja, pomysłowość, a tego żaden mentor nie wytrenuje.

Wolałbym, żeby absolutnie nikt nie wiedział, co z tym fantem zrobić, i żeby sytuacja była z pozoru beznadziejna (smok zeżarł już wszystkie dziewice, spalił pół etatowej drużyny Kraka i wszystkich Wikingów zatrudnionych na umowę o dzieło), a bohater, prosty szewczyk, wpadł na pomysł z owieczką albo ex nihilo, albo zainspirował się jakimś banalnym wydarzeniem, np. tym, że kolega zrobił mu kawał dodając siarki do kanapki lub do kaszy ze skwarkami (podobnie jak Odyseusz w "Troi" zainspirował się rzeźbionym z drewna konikiem).

Inna sprawa, że można byłoby zrobić widzom niespodziankę. Niech sobie będzie jakiś mentor, i jakiś bohater, którego ten mentor trenuje do walki ze smokiem, i niech ten bohater, ku zaskoczeniu widzów, poniesie porażkę (tj. zostanie spalony lub zjedzony). I wtedy do akcji wkracza (drugoplanowy dotąd) szewczyk.

Nikodem napisał(a):
:) To mi przypomina Smoka Milusia z Kajka i Kokosza.

Mi też :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Maj 2009, 09:04 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Zgadzam się z Twoimi uwagami, bardzo mi się podoba motyw nie zadziałania rzekomo sprawdzonego numeru przeciw smokowi. Żeby dodać dramatyzmu, można jeszcze kazać temu niedoszłemu bohaterowi recytować jakieś zaklęcia przy pokazywaniu krzyża. Będzie miał się czego uczyć od mentora.

Ale lokalizowanie Św. Jerzego w Galii wydaje mi się trochę za dużym przeinaczeniem legendy. To już lepiej zmienić darczyńców na Arabów, Żydów lub Persów. Albo niech będą Celtowie, ale wtedy niech ten smok nie będzie spokrewniony z tym od Św. Jerzego - może nawet lepiej będzie? W końcu - dlaczego smok wielkości psa miałby być spokrewniony ze smokiem wielkości wieloryba?

Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę na to, że są dwie wersje odnośnie tego, kto w końcu zabił smoka.

1. Wersja Kadłubka - smoka zabili synowie Kraka.

2. Wersja ludowa - smoka zabił szewczyk Dratewka.

Jestem mocno za wersją ludową. Kadłubek pisał na potrzeby dworu i elit (pospólstwo i tak nie umiało czytać), więc to królewicz musiał być bohaterem. Poza tym, w jego czasach zapewne nie do pomyślenia było, aby heroicznych wyczynów mógł dokonać ktoś, kto nie jest szlachetnie urodzony.

Jednak dziś mamy inne czasy. Przyjął się amerykański model "od zera do bohatera". W dodatku robimy film dla ludu, a nie dla dworu, więc dobrze, aby nasz bohater był ludowy.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Maj 2009, 09:27 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
No właśnie grześ dotknął istoty sprawy: kto ma być główny hero? Wariant 2 jest zdecydowanie najwygodniejszy i to nie tylko ze względu na amerykański model. To bardzo stary model fabuły bajki zaadaptowany w "Gwiezdnych Wojnach" czy u Tolkiena. Można wątki skrzyżować jakoś np. zostawić synów Kraka i w drugim akcie np. jednego zabić podczas próby zabicia smoka. Sęk w tym, że trzeba jakoś rozciągnąć numer z baraniną aby aby kulminacja nie trwała 30 sekund.

A propos "konika trojańskiego" może element humorystyczny: wstawić postać jakiegoś egzotycznego cudzoziemca (kupca czy kogoś - może być "generyczny przybysz ze wschodu z ręcznikiem na głowie i bełkoczący coś) próbującego się połapać w "naszej rzeczywistości" i tenże gość osobiście pitrasi baraninę po swojemu co kończy się rejteradą współbiesiadników do końskiego koryta z wodą :) Baa, gość może być pomocny jeśli czystym przypadkiem zna sekret prochu ("Należy sprawdzić co by się stało gdyby się proszek w ogień wsypało - błysnęło, huknęło, skończone dzieło" :D)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Maj 2009, 10:16 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Za wynalazek swój wspaniały Wit żąda nagród i pochwały :)

Podoba mi się numer z pikantnymi baranimi szaszłykami. Z prochem to już będzie kompletny anachronizm, bo wtedy nie znali go jeszcze nawet Chińczycy, ale... można chyba przymknąć na to oko; grunt to dobra zabawa. Do rozważenia, czy ma to być proch, czy siarka.

Natomiast nie widzę problemu z wydłużeniem kulminacji. Smok po najedzeniu się siarki wcale nie musi sczeznąć od razu. Wręcz przeciwnie, może zacząć ziać znacznie większym ogniem niż ostatnio. Wszyscy mają za złe Dratewce, że zwiększył smokowi siłę ognia, już chcą go zlinczować przez powieszenie. A w międzyczasie smok słabnie, zaczynać pić wodę i tak dalej. Ta sekwencja może trwać całkiem długo, ładnych kilka minut i być bardzo dramatyczna.

Jeżeli widz uprzednio dostanie niespodziankę w postaci szkolonego przez mentora bohatera, który doskonale przygotowany wybiera się na smoka i od razu dostaje w łeb, to widzowi tym bardziej zabraknie pewności, czy i akcja z siarką nie zakończy się przypadkiem źle. A tym bardziej będzie ciekaw, czy szewczyk aby na pewno przeżyje.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Maj 2009, 12:27 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
grzes napisał(a):
A tym bardziej będzie ciekaw, czy szewczyk aby na pewno przeżyje.
Jakiś happy end można wetknąć. Np. Wanda na niego poleci w międzyczasie i zrobi symulowany skok do Wisły a potem pod przybranym nazwiskiem państwa Berkowitzów wyjedzie z szewczykiem, który też o dziwo przeżył eksplozję smoka.

Przy okazji będzie wyzwanie: skąd wytrzasnąć jakąś katapultę czy jakieś działo pneumatyczne aby dosłownie rzucić mięsem. Nawiasem mówiąc trzeba będzie dużo dymu - wg mnie to nie woda jako taka rozerwała smoka tylko para: wlejcie wiaderko wody do pieca pełnego rozgrzanego koksu a zobaczycie :)

Wracając do wątku baraniny po tarnobrzesku. Trzeba to rozegrać jak kmicicową kolubrynę czyli "mało to prochu do niej co dzień ładują". A może to być smok nie zionący ogniem w ogóle i dopiero po zjedzeniu tego cholerstwa zacznie ziać i robić dodatkowe spustoszenia (i tu scena linczu na pomysłodawcy) i jakoś puścić oko, że "tak oto narodziła się legenda o smokach ziejących ogniem" :)

Świętego Jerzego bym odpuścił bo zaraz się okaże, że na dworze Kraka istniał pierwszy na świecie uniwerek i wydział smokologii. Generalnie święci i chrześcijaństwo w tych okolicach to była nowinka więc też bym nie eksponował.


Ostatnio edytowany przez santi, 27 Maj 2009, 14:46, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Maj 2009, 13:08 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 15 Sty 2009, 11:18
Posty: 186
Miejscowość: Kraków
santi napisał(a):
a potem po przybranym nazwiskiem państwa Berkowitzów wyjedzie z szewczykiem, który też o dziwo przeżył eksplozję smoka.


Nazwisko amerykańskiego seryjnego mordercy użyłeś świadomie? To mi podsuwa pomysł na puszczenie kolejnego oka do widza - szewczyk faktycznie wyjeżdża z Wandą pod przybranym nazwiskiem, które daje początek jakiejś znanej rodzinie albo kładzie podwaliny pod znaną firmę produkującą buty (z krokodylej skóry rzecz jasna) :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Maj 2009, 13:36 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Kurde... miał być film o seksie i przemocy a tu jak nie wartości patriotyczne to święci :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Maj 2009, 13:55 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Paź 2007, 18:08
Posty: 316
Miejscowość: Poznań
Nikodem napisał(a):
santi napisał(a):
a potem po przybranym nazwiskiem państwa Berkowitzów wyjedzie z szewczykiem, który też o dziwo przeżył eksplozję smoka.


Nazwisko amerykańskiego seryjnego mordercy użyłeś świadomie?

Brzmi bardziej jak typowe nazwisko amerykańskiego żyda.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Maj 2009, 19:57 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Berkovitzów wziąłem z opowiadania W.Allena o Łosiu. W innych warunkach pewnie nalegałbym na poważne traktowanie tematu ale póki co przede wszystkim liczy się fun ze wspólnej burzy mózgów (wątki parodystyczne też mogą się komuś przydać)

Chyba lepiej będzie jeśli zminimalizujemy wątki i ilość pierwszoplanowych dramatis personae.

Spróbujmy podsumować:

Główny bohater:

jeśli jakiś "szewczyk dratewka" to trzeba mu dopisać całą historię - plebejusz, do tego "młodszy pomocnik drugiego asystenta w salonie obuwniczym" ale coś musi robić nim zgłosi się na ochotnika po tym jak wszyscy inni dadzą ciała. Sam też musi podjąć jakąś próbę i dać ciała. Trzeba by mu dać tyż jakąś kobitę do wielbienia. Choćby epizodycznie i symbolicznie - każdy hiroł musi mieć motywację a czy jest lepszy powód dla wystawiania się na pewną śmierć i/lub pośmiewisko jeśli nie chęć zaimponowania lasce?

Drugi plan:
Krak, jego familia i dworzanie. Najpierw wątek wojny z kimś tam przechodzący w problemy ze smokiem. Do tego zaznaczyć trza, że jeden z synalków jest ten gorszy i mniej lubiany a w ogóle młodszy więc bez szans na tron w obecnym układzie (coś a la Komodus i Marek Aureliusz w "Gladiatorze".
Wódz tych jakichś tam tudzież inny pośredni bądź bezpośredni sprawca przybycia smoka.

Mentor - kimkolwiek jest.

Trzeci plan: mogą to być kumple od piwa, konkurent do ręki nadobnej dziewoi i dręczyciel głównego bohatera, wspomniani kupcy, kapłani, dziewki wszeteczne...

Mam taki pomysł na postacie mitologiczne: np. jak się wydaje, że jedno książątko zamordowało drugie to zamiast kęsim skazano go na wygnanie do puszczy - niby akt łaski ale tam go dopadają jakieś usrałki czy innsze strzygi.
Ewentualnie moze to być np. schwytany wódz tych celtów czy innych eskimosów. Wiecie... trochę magii i seksu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 28 Maj 2009, 06:31 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lut 2005, 01:01
Posty: 300
Miejscowość: Trójmiasto
Jak donoszą obeznani milusińscy - Szewczyk Dratewka i Szewczyk, który podsunął Wawelskiemu Smoku baraninę na ostro - TO DWIE RÓŻNE OSOBY!! ;)

To tak jak by pomylić Cristiano Ronaldo z Ronaldhinio :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 28 Maj 2009, 06:41 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 15 Sty 2009, 11:18
Posty: 186
Miejscowość: Kraków
KonraD napisał(a):
Jak donoszą obeznani milusińscy - Szewczyk Dratewka i Szewczyk, który podsunął Wawelskiemu Smoku baraninę na ostro - TO DWIE RÓŻNE OSOBY!! ;)

To tak jak by pomylić Cristiano Ronaldo z Ronaldhinio :D


Zgadza się. Pogromca Wawelskiego nazywał się Skuba. Dratewka to chyba bohater bajki Janiny Porazińskiej (nie związanej z żadnym smokiem).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 28 Maj 2009, 07:49 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Cytuj:
To tak jak by pomylić Cristiano Ronaldo z Ronaldhinio :D

Powaga????

Nikodem napisał(a):
Pogromca Wawelskiego nazywał się Skuba.

Tak coś czułem przez bibułę ale nie byłem pewien.

Zanotujcie, żeby milusińskich umieścić w napisach jako konsultantów literackich :)


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 149 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group