Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 28 Mar 2024, 19:40

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 9 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Historyjka:))
PostWysłany: 13 Kwi 2007, 00:46 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 01 Lis 2006, 15:01
Posty: 12
Miejscowość: Lublin
Opowiem Wam teraz Drodzy Forumowicze, pewną ciekawą historyjkę. Miała ona
miejsce w Nowym Jorku, podczas ostatnich wakacji, jakie tam spędziłem. Pewnego
dnia będąc z grupką przyjaciół z programu work and travel w klubie "Europa" na
Greenpoincie spotkaliśmy się z inną grupką studentów z Ukrainy.
Zaprzyjaźniliśmy się, wszak to nasi bracia słowiańscy byli. Spotykaliśmy się
później co piątek, piliśmy razem, i bawiliśmy się świetnie, lecz po pewnym
czasie dobre stosunki polsko – ukraińskie pomiędzy dwoma z nas uległy
znacznemu pogorszeniu. Powód? – kobieta. Polka, o imieniu Kasia.
Ukrainiec Żwenia, był typowym słowiańskim chojrakiem, trochę agresywnym z
temperamentem, doskonale potrafiącym tańczyć, takim gościem, który mógłby mieć
wiele spośród setek głupich pizd bawiących się w "Europie". Ale on chciał tę
jedną jedynę, naszą Polkę Kasię. Podobnie jak Marcin, student filozofii z
Polski, oryginalny poeta, typ trochę introwertycznego romantyka, facet w sumie
kreatywny i ciekawy, ale dupiasty trochę, przywiązany był bowiem do
tradycyjnych metod uwodzenia kobiet. Kasia natomiast była osobą atrakcyjną,
ładną i ciekawą dziewczyną, trochę zwariowaną, ekscentryczną,
nieprzewidywalną:) Podobał jej się Żwenia, pociągał ją fizycznie i chętnie by
się z nim parę razy przespała, (a potem oczywiście poszła do innego, bo gdzieżby za Ukraińca wychodziła za mąż), no ale
nie chciała ranić uczuć swojego rodaka Marcina, którego też na swój sposób
lubiła, bo mogła mu się wygadać, a poza tym ceniła jego indywidualizm. Obu
panów trzymała trochę na dystans, jednemu i drugiemu wysyłała sprzeczne
sygnały, że raz jest nimi zainteresowana, a raz nie. Żaden z nich nie
wiedział, że w międzyczasie puszcza się od czasu do czasu z przypadkowymi
facetami, którzy nie szczypali się w tańcu i dzięki lepszemu obyciu i metodom
neurolingwistycznego uwodzenia, potrafili ją zerżnąć po dosłownie godzinie
rozmowy.
Podczas wspólnych eskapad po Manhattanie, Żwenia nawalał każdego Żyda i
czarnego, którego spotkał, chciał bowiem zaimponować Kasi swoją siłą fizyczną.
Marcin natomiast idąc koło niej zwracał jej uwagę na piękno nowojorskiej
architektury, opowiadał o historii Donalda Trumpa i jego nieszczęśliwych
miłościach, znał historię Rockefellera, a w katedrze św. Tomasza to mógłby
przesiadywać godzinami. Marzył mu się ślub z Kasią w tej właśnie katedrze.
No i pewnego dnia sytuacja zaostrzyła się. Obydwaj panowie postanowili
rozwiązać sprawę po męsku. Ustawili się na plaży Brighton Beach na ostateczny
pojedynek karate, bo Marcin choć słabszy fizycznie, znał parę chwytów i też
miał już dosyć tej niejasnej sytuacji. O pojedynku dowiedziała się ode mnie
Kasia. Pobiegliśmy razem na miejsce i obserwowaliśmy jak dwóch mężczyzn bije
się o jej względy, o to by móc przy niej być, bronić jej w ekstremalnych
sytuacjach lub pisać dla niej wiersze. Straszne to było dla niej widzieć
oklepaną twarz poety Marcina i Żwenie kulącego się z bólu po kilku poprawnie
zadanych ciosach kumitsu.
Gdy obaj już ledwo trzymali się na nogach, cali zakrwawieni, pokuleni z bólu
ostatkiem sił walczyli o Kasię, na plażę nowiuśkim jaguarem podjechał
Amerykanin (z obywatelstwem). Nie zważając na zasady savoir vivru i
kulturalnego zachowania, odlał się niedaleko nas (Kasia przypadkiem zauważyła
jego nienagannych rozmiarów przyrodzenie) i zaczął przypatrywać się walce. W
końcu krzykną „motherfuckers co wy u diabła robicie”, na co ledwo trzymający
się na nogach Żwenia ryknął „fuck off”! Dziarski Amerykanin odpowiedział na to
jak Nicolas Cage z taksówkarza: „are you talking to me?” i wyciągnął gana ze
spodni po czym rozwalił Żwenię jak Indiana Jones tego Japończyka z filmu „w
poszukiwaniu zaginionej arki”. Widząc totalnie zmasakrowaną twarz Marcina,
postanowił jemu również oszczędzić cierpień i też go rozwalił, po czym
podszedł do Kasi i podniósłszy wypchany dolarami portfel, który niechcący mu
wypadł, zapytał, „wanna drink”. „Yes” – odpowiedziała Kasia i poszła razem z nim.


PS. Tę samą historyjkę opublikowałem na forum Gazety Wyborczej, pod nickiem absoluteleylive. Można ją przeczytać tu: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=150&w=60582433.

I tak sobie pomyślałem; może filmik zrobimy:)? Pozdrawiam.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Kwi 2007, 00:56 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
O! To Nicolas Coppola pseudonim Cage grał w Taksówkarzu? A Indiana Jones rozwalił Japończyka w "Poszukiwaniu (sic) Zaginionej Arki"?

A tak ogólnie to uważam, że historyjka jest kiepska i naciągana. W dodatku trudna do nakręcenia w warunkach amatorskich (no, chyba, że mieszka się w NYC).


Ostatnio edytowany przez grzes, 13 Kwi 2007, 00:58, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Kwi 2007, 00:57 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Kwi 2006, 00:45
Posty: 279
Miejscowość: Pabianice k/Łodzi
grześ ma racje... chyba ze wszystko nakręcisz na blue-boxie i zbudujesz makiete nowego yorku z klocków lego

jakby co mam kupe ludzików :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Kwi 2007, 01:02 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Jasne. Dawid, zrób też w blue-boxie jaguara na plaży. Przyrodzenie Amerykanina możesz zrobić bez użycia tej techniki.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Kwi 2007, 01:05 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Kwi 2006, 00:45
Posty: 279
Miejscowość: Pabianice k/Łodzi
przyrodzenie sie zrobi z plasteliny


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Kwi 2007, 01:16 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
A jeszcze mam do Ciebie, DawidM, pytanie. Byłeś kiedyś w NYC?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Kwi 2007, 02:01 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 01 Lis 2006, 15:01
Posty: 12
Miejscowość: Lublin
Chłopaki toż to żart był tylko:))) Gdybym na poważnie myślał o skręceniu tej historii to umieścił bym ją w innym temacie, a nie Hyde Parku:))) Z tym Nicolasem Cage'm rzeczywiście wtopa, mea culpa:)))

Tak Grzesiu, byłem w NYC w ostatnie wakacje. A czemu pytasz?

Pozdrawiam.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Kwi 2007, 02:03 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Z ciekawości.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Kwi 2007, 19:46 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2006, 20:24
Posty: 518
Miejscowość: Gdańsk - Osie - Łódz - Wawa
Do pojedynku zapowiadał się przesiąknięty erotyzmem dramat młodzieżowy.
Dalej jest inny film.Gorszy.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 9 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group