Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Popieprzone filmy???
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=33&t=1780
Strona 1 z 2

Autor:  PoProstuMaciek [ 11 Lut 2007, 13:14 ]
Temat postu:  Popieprzone filmy???

Chciałbym się dowiedzieć czy znacie filmy, w których nie wiadomo o co chodzi, są bluźniercze, których fabuła jest prosta jak kilometr sznurka w kieszeni, po których mózg wam się zlasował, których scenariusz napisał na pewno jakiś psychopata itp? Z góry dzięki za odpowiedzi.
PS nie chodzi mi o głupie , beznadziejne i polskie filmy. Przykłady popieprzoznych filmów:"Wielkie żarcie", filmy Greenawaya, Passoliniego

Autor:  santi [ 11 Lut 2007, 13:33 ]
Temat postu: 

"Tylko mnie kochaj" - gwałt na inteligencji nawet przeciętnego widza.

Autor:  Kenzo [ 11 Lut 2007, 13:43 ]
Temat postu: 

"Jak to się robi z dziewczynami" - przy tym filmie "Tylko mnie kochaj" to dzieło sztuki

Autor:  PoProstuMaciek [ 11 Lut 2007, 13:51 ]
Temat postu: 

Cholera wiedziałem, że napiszecie coś w tym stylu(moja wina-mogłem sprecyzować).

PS. ja byłem rok temu w kinie na "ja wam pokaże" (w walentynki- alibi)- po tym filmie chciałem zabijać- i niech ktoś mi powie, żę Harasimowicz to dobry scenarzysta (i nie obchodzi mnie to, że napisał parę fajnych rzeczy(choć nie wiem jakich)- nienawidzę gościa )

Autor:  grzes [ 11 Lut 2007, 14:18 ]
Temat postu: 

"Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja". Cudowny film. Tak zły, że aż dobry. Mam jednak podejrzenie, że Gruza zrobił ten film dla beki po prostu :)

Autor:  PoProstuMaciek [ 11 Lut 2007, 14:20 ]
Temat postu: 

grzes napisał(a):
"Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja"


Proszę o poważne potraktowanie pytania

Autor:  Kenzo [ 11 Lut 2007, 14:26 ]
Temat postu: 

To może "Domino", które wygląda jak 1,5 godzinny trailer. Fabuła płytka, po oglądnięciu bolą oczy.

Autor:  PoProstuMaciek [ 11 Lut 2007, 15:21 ]
Temat postu: 

Ale o jakie "domino" chodzi? Bo ja znalazłem koło 10. Jeszcze raz o co chodzi: chodzi mi o filmy, które są:
1 przede wszytkim dobre!!!
2 "popieprzone" ale w dobrym tego słowa znaczeniu (widzę że Greenaway to zły przykład, więc "Memento" jest takim filmem)
3 psychodeliczne(niech będzie "Blair Witch project 2")
4 bluźniercze ("Ostatnie kuszenie chrystusa")
No i bardzo nietypowe (Jodorowski i inni popieprzeńcy), nowatorskie. I to wszytko musi zawierać się w tych filmach. Błagam , już bardziej dosadnie nie potrafię.

Autor:  grzes [ 11 Lut 2007, 15:37 ]
Temat postu: 

W dalszym ciągu mam obawy, że przez "popieprzone", rozumiesz zupełnie co innego niż ja, więc nie podejmuję się udzielenia odpowiedzi.

Autor:  santi [ 11 Lut 2007, 16:11 ]
Temat postu: 

Trudno oczekiwać poważnej odpowiedzi kiedy się używa tak pojemnego kolokwializmu.

Autor:  p.fatalista [ 11 Lut 2007, 16:38 ]
Temat postu: 

ja myślę, że rozumiem o co Ci chodzi PoProstuMaciek. jednakże, jako zapalony filmofil (i filmowiec amator), stanowczo sprzeciwiam się określaniu dzieł greenawaya, passoliniego czy ferreriego epitetem "popieprzone". a tym bardziej wkładaniu w/w do jednej przegródki razem z takim gniotem jak "blair witch project 2".
w każdym razie bądź zobacz sobie filmy andrzeja żuławskiego - wszystkie. jak na razie mój ulubiony to debiutancka "trzecia część nocy".

Autor:  santi [ 11 Lut 2007, 17:16 ]
Temat postu: 

Teraz to i ja rozumiem natomiast Greenewaya i Lyncha bez mrugnięcia okiem określiłbym jako popieprzone. Polecam też filmy z kręgu Andy'ego Warhola.

Autor:  quagmire [ 11 Lut 2007, 17:24 ]
Temat postu: 

Może tak :

"Miasto zaginionych dzieci " ,"Delicatessen" ,"Old boy","Ichi the killer"
"Człowiek ,który pogryzł psa", "Gozu","Schramm" ,"Wąż czerwcowy"
"Pi" ,"Requiem dla snu","Tetsuo","Gra wstępna"," Bullet Ballet ", "Trainspotting"
" Tokyo-ken ","Zagubiona autostrada ",(Lynch wiadomo - prawie wszystko), "Funny games","Brutalny glina ","Hana-bi","Zet i dwa zera","Lakier do włosów", "Różowe flamingi ",
"Mondo Trasho" ,"Zbrodnie wyobrazni","Nagi lunch","Videodrome", "Underground","Stalker"

Z pamięci .Lata poszukiwań. Większość tytułów ciężkie do zdobycia.

Autor:  PoProstuMaciek [ 11 Lut 2007, 17:29 ]
Temat postu: 

p.fatalista napisał(a):
stanowczo sprzeciwiam się określaniu dzieł greenawaya, passoliniego czy ferreriego epitetem "popieprzone"


Konia z rzędem kto opisze ww filmy jednym słowem, ja napisałem "popieprzone", ale widać, że wszytkim to się nie spodobało(cholera mógłbym napisać surrealistyczne, ale to jeszcze nie pełnia szczęścia). I uwierz mi p.fatalista, ww artyści bardzo by się ucieszyli z tego epitetu(oprócz Greenawaya).

Odnoszę również wrażenie, że lubicie czepiać się mało ważnych rzeczy skoro już na początku określiłem jakie filmy wg mnie są "popieprzone"(i przypominam, że uweilbiam takie filmy). Jak sobie przypomniałem jeszcze Bunuel robił takie filmy.

Autor:  Tomasz [ 22 Paź 2007, 15:30 ]
Temat postu: 

Polecam gorąco film NEKROMANTIK. :lol: Bardziej popieprzonego filmu nigdy w życiu nie widziałem.
I naprawdę na poważnie teraz pisze, że nie powinny go oglądać ludzie o słabej psychice. Po tym filmie nie jest się już tym samym człowiekiem . Są chyba dwie części i nie pamiętam która jest lepsza, więc proszę obejrzeć dwie, powodzenia .
Są w nim zawarte rzeczy które docierają do człowieka ze zdwojoną siłą dopiero po kilku dniach. :twisted:

Autor:  Leslyxx [ 22 Paź 2007, 17:06 ]
Temat postu: 

1.Requiem for a Dream
2.Pianistka
3 Drabina Jakubowa
4.Czesc Tereska
5.Das Experiment
6.Sztuka Spadania
7. Nazarín (Polecam **)

Autor:  p4trykx [ 22 Paź 2007, 17:28 ]
Temat postu: 

Ja ostanio widziałem film Crank po polsku chyba Adrenalina bardzo nietypowy praktycznie cały czas akcja z momentami przerwy.

Autor:  Leslyxx [ 22 Paź 2007, 18:31 ]
Temat postu: 

no ten film tez jest ostro powalony.!
Polecam takze Kiss Kiss Bnag Bang -Pulp fiction to nie jest ale film bardzo dobry ;]

Autor:  LGF [ 22 Paź 2007, 19:43 ]
Temat postu: 

Dla mnie popieprzonymi (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) są właśnie filmy Tarantino i duetu Tarantino/Rodriguez. "Pulp fiction", "Grindhouse", "Cztery pokoje" to obrazy zakręcone do potęgi.

Muszę się przyznać, że "Pulp fiction" obejrzałem pierwszy raz wczoraj. Ale sceny z młodym Butchem, w której poznaje on historię złotego zegarka swojego ojca nie zapomnę do końca życia. Po prostu majstersztyk!

Autor:  hendrix [ 22 Paź 2007, 19:59 ]
Temat postu: 

Tomasz napisał(a):
I naprawdę na poważnie teraz pisze, że nie powinny go oglądać ludzie o słabej psychice.



Psychice???? Przeczytałem recenzję czy co to tam było http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=376 i moim zdaniem ten film jest dla ludzi, którzy mają mocny żołądek... Bo nie wyobrażam sobie, żeby po nim cos jeść przez tydzień conajmniej o popcornie w czasie trwania nie wspominając. screeny mówią same za siebie :?

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/