Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

No to i ja dorzucę swoją cegiełkę...
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=33&t=1281
Strona 1 z 1

Autor:  grzes [ 02 Paź 2006, 10:37 ]
Temat postu:  No to i ja dorzucę swoją cegiełkę...

Obserwuję ostatnio tendencje panujące w dziale "Scenopisanie". Szczególnie nasiliły się one w ostatnich dniach, co skłoniło mnie do przedstawienia pewnego pomysłu. Myślę, że jakością nie odbiega on od reszty tego co się tutaj dzieje. Jeżeli ktoś jest zainteresowany wyłącznie głębokimi scenariuszami z przesłaniem, albo przynajmniej dobrymi, proponuję nie czytać poniżej kreski.

-----------8<------------------------

Po odsiedzeniu pięcioletniego wyroku za znęcanie się nad konkubiną i pasierbem Carlo zatrudnia się w szkole jako nauczyciel gry w ping-ponga. Do szkoły uczęszcza dziewięcioletni Carlos, syn miejscowego burmistrza, którego Carlo oskarża o wszystkie swoje życiowe niepowodzenia. Kiedy pewnego dnia w szkole zostaje zorganizowana feta na cześć przyjazdu Patrica Ewinga z NBA, Carlo postanawia wykorzystać okazję i porywa Carlosa. Ukrywa go w jaskini, która wcześniej była kryjówką dla bułgarskich Rumunów. Za uwolnienie chłopca żąda pieniędzy na operację wydłużenia penisa (co było przyczyną sporów z konkubiną i pasierbem). W tym samym czasie do jaskini przybywa Berek, imigrant żydowskiego pochodzenia, który chce pokazać córce miejsce, w którym ukrywał się dwadzieścia lat temu. Znajdują tam Carlosa pogryzionego przez niedźwiedzie. Na miejscu zjawia się Carlo. Między nim a Berkiem wywiązuje się walka, z której zwycięską ręką wychodzi Berek - agent Mossadu. Jednak ostatkiem sił Carlowi udaje się wbić Berkowi w łydkę strzykawkę nasączoną LSD. Oszołomiony Berek zaczyna malować na ścianie symbole hebrajskiego demona, drugą ręką podświetlając sobie obraz. Na miejscu akcji zjawia się policja, która aresztuje Berka za wzniecanie zamieszek na tle religijnym. Carlos umiera z powodu braku odtrutki na jad niedźwiedzi.

Autor:  Mokotowski [ 02 Paź 2006, 12:21 ]
Temat postu: 

Fantastyczny pomysł! Ja ze swej strony proponowałbym dodanie dramatycznej - a zarazem bardzo europejskiej - sceny, w której Carlos nakłania młodocianych pingpongistów do wydłużenia mu penisa metodą zapożyczoną z wiekopomnego poematu Tuwima "Rzepka". Krwawą kulminacją tej sceny byłoby włączenie się niedźwiedzia - ze skutkiem, którego wytrawny widz łatwo może się domyślić.
I tu zacząłbym właśnie wątek syna burmistrza, który nie tylko kojarzy się Carlosowi z burmistrzem-ciemiężcą, ale także z pluszowym miśkiem, z którym malec nie rozstaje się od początku filmu.

Autor:  Grzegorz [ 02 Paź 2006, 15:32 ]
Temat postu: 

Nareszcie coś mocnego. Zapowiada się niezłe dzieło :roll:
Brakuje mi wprawdzie takich smaczków, jak "w tle leci telewizor" lub "piaskownica leży na trawie", ale myslę, że to wszystko zostanie oczywiście dopracowane już na etapie scenariusza. Jeśli mogę coś zasugerować, to dołożyłbym jakiś `wontek miłosny`, że niby Carlos kocha się w kuzynce Berka, po czym dowiemy się, że to jednak nie jest jego kuzynka, tylko siostra Patrica Ewinga z NBA. Dla podkreślenia dramatyzmu, okaże się, że ta siostra tak naprwadę była mężczyzną i wieku 12 lat zmieniła płeć. Mam nadzieję, że nie zamieszałem za bardzo. I jeszcze taki wątek trochę klasyczny, w ktorym widz dopiero na samym końcu (może być juz po napisach) dowiaduje się, że rzeczywistym zabójcą był ogrodnik (ojciec tej kuzynki, ktora była siostrą).
Oczywiście, to tylko takie tam moje skromne sugestie... Ja sie nie znam, ja tylko niesę pomoc.
Moge co najzwyżej jakomś muzę (czyt. tłuste bity) skrobnąć :wink:

A narazie, profilaktycznie kupiłem se już popcorn i colę, i czekam na premierę :twisted:

Autor:  santi [ 02 Paź 2006, 15:41 ]
Temat postu: 

Hmm....
Z aksjologicznego punktu widzenia daje się zauważyć immanentnie paradygmatyczna linearność percepcyjna tego dzieła o wybitnie eskapistycznej semantyce przedsiębierno-zasięrzutnej. Zważywszy, że matka Berka (słynna działaczka na rzecz upowszechnienia sterylizacji nornic i ryjówek) umarła dwa lata przed jego urodzeniem całą historia nabiera sensu choć niepokoi mnie, że niektóre postaci są źle naszkicowane np. Antka Komicznego męża siostry brat nosi wyraźne ślady pociągnięć węglem co jednak można odczytać jako metaforę kondycji moralnej społeczeństwa w dobie przemian płynów ustrojowych. Nierozwiązana pozostaje też kwestia Karola, nieślubnego brata bliżniaka Carlosa.

(Temat głupawy, ale jeszcze jeden scenariusz Constantina i odwiozą nas do czubków jeśli jakoś nie odreagujemy)

Autor:  Mokotowski [ 02 Paź 2006, 16:27 ]
Temat postu: 

Proponowałbym również podjęcie szeroko zakrojonej walki z rasizmem i ksenofobią. I tak jak Berek jest Żydem w pierwszych pokoleniu, tak o wiele bardziej skomplikowana jest sytuacji rasowa Carlosa, którego matka była Indianką, ojciec czarnym jak heban afroamerykaninem (proszę Santiego o bonus za nieużycie skompromitowanej nazwy etnicznej), natomiast on sam - na skutek tego, że został poczęty w pobliżu linii wysokiego napięcia i wysypiska odpadów radioaktywnych (kolejny bonus za wysoką świadomość ekologiczną, proszę) - jest w wyniku wahnięcia genetycznego ewidentnym Koreańczykiem o błękitnych oczach i krwistorudych włosach.

Autor:  grzes [ 26 Lis 2006, 15:56 ]
Temat postu: 

Niestety, użyłeś nielegalnej nazwy mniejszości narodowej i dlatego nagroda Ci nie przysługuje. Nie mówi się Indianka, tylko Rdzenna Amerykanka :)

Autor:  pipeek [ 27 Lis 2006, 16:52 ]
Temat postu: 

A ja ostatnio widziałem w Ikei, że sprzedają Bambusy... Choć słyszałem, że powinno się mówić Afroamerykanie...

A sam pomysł? Genialny!

Autor:  Mokotowski [ 28 Lis 2006, 08:16 ]
Temat postu: 

Dałeś się oromić (myślę, że to brzmi legalniej niż ocyganić) - w Ikei sprzedają nie Afroamerykanów w stanie surowym, tylko jako rattan...
Grześ - gratuluję czujności! Zawstydziłeś mnie...

Autor:  grzes [ 28 Lis 2006, 09:43 ]
Temat postu: 

pipeek napisał(a):
A ja ostatnio widziałem w Ikei, że sprzedają Bambusy...


Bambusy w Ikei to jeszcze nic! Byś Ty widział, co sprzedają u nas w sklepie rowerowym!

Autor:  Mokotowski [ 28 Lis 2006, 15:40 ]
Temat postu: 

Niech zgadnę - czerwone skarpetki pod gust posłanki Błochowiak?

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/