Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Stanek, Titanic i wp.pl
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=33&t=4784
Strona 2 z 2

Autor:  SonnyCrockett [ 13 Maj 2009, 09:03 ]
Temat postu: 

bla bla bla darujmy sobie już kolegę stanka. Prowadząc takie rozmowy potwierdza się tylko słuszność drogi jaką obrał, jest znany z tego że jest znany z kontrowersji i to jest smutne. To taka nasza forumowa Doda albo Paris Hilton. :lol:

Autor:  Shadow_Vegeta [ 13 Maj 2009, 09:06 ]
Temat postu: 

grzes napisał(a):
santi napisał(a):
Obiecuję, że kiedy pojawi się jakiś nowy film ze Stankiem to jego będę się czepiał

Swoją drogą, ciekawe podejście - krytykowanie czegoś a priori.


Prawda? :) Ale na to mogą sobie pozwolić tylko Prawdziwi ARTYŚCI. :)

Autor:  To masz [ 13 Maj 2009, 10:34 ]
Temat postu: 

A ja nie lubię tego typu programów(mam na myśli ten program na wp.pl, bo o tym jest wątek chyba, nie?)... Po co robić program o tym by prezentować błędy w filmach? Nie rozumiem. Co mnie niby obchodzi, że plecak jest nie z tej epoki i delfin nie taki jaki powinien??? Dla mnie jest oczywiste, że w filmach pojawiają się błędy. Kiedyś czytałem spory teks o filmie „Helikopter w ogniu”. Dumny autor rozpisywał się - ile to tam błędów jest. Na przykład że z ujęcia na ujęcie zmienia się układ błota na twarzy bohatera - litości. Albo „Pogromcy mitów”. Cholery udowodniły, że z pistoletu nie można przestrzelić zamka w drzwiach, albo, że nie można przestrzelić liny... Szlag mnie trafi. Magia kina pryska...
Może niektórzy są z tego dumni, jak znajdą błąd w czyjejś pracy i się tym dowartościowują czy coś. Nie podoba mi się to.

A co do Marcina Stankiewicza aka Stanka aka Stana Kievitza aka już chyba nic...
Nie znam człowieka, nie wadzi mi to co robi. Tak samo jak nie przeszkadza mi Uwe Boll, czy Stiwen Sigal. Każdy ma prawo do realizowania się w sposób taki jaki sobie wymyśli. A poza tym nie mnie oceniać... Szanuję zapał i pasję.

Pozdrawiam.

Autor:  Moore [ 13 Maj 2009, 12:03 ]
Temat postu: 

Dla mnie smutne jest to, że człowiek który skąd inąd wydaje się być inteligentny robi z siebie to co robi. To jest świadome poniżanie się i stawianie się w jednym rzędzie z płytą chodnikową jeżeli chodzi o obyczajowość, kulturę i umysłowość. Naprawdę nie da się realizować publicznie takim jakim się jest tylko od razu trzeba robić z siebie kretyna?

Autor:  To masz [ 13 Maj 2009, 12:15 ]
Temat postu: 

Bo lódzie lubiom to oglondać!

Autor:  Moore [ 13 Maj 2009, 12:18 ]
Temat postu: 

Właśnie to jest takie smutne.

Autor:  santi [ 13 Maj 2009, 14:54 ]
Temat postu: 

No cały czas mnie to frapuje: czemu ludzie równają w dół?

Oj, Shadow.. ty chyba nie doceniasz mojej roli w promowaniu Jumy na k!a. Przecież gdyby nie moja upierdliwość, czepialstwo, wytykanie błędów oraz kliniczna wręcz niechęć do Stanka ten temat byłby efemeryczny, letni... a tak? Ja im wyświadczam przysługę, kreuję na uciśnionych artystów młodego pokolenia a ten się jeszcze czepia.

Proponuję aby w regulaminie ustalić czy w ogóle wolno krytykować cokolwiek. Na wielu forach obowiązuje polityka "be nice".

Tak na marginesie: nie uważam się za artystę ale za rzemieslnika i w takich kategoriach uważam, że mam coś do powiedzenia.

Autor:  grzesiekintro [ 13 Maj 2009, 20:10 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Proponuję aby w regulaminie ustalić czy w ogóle wolno krytykować cokolwiek. Na wielu forach obowiązuje polityka "be nice".


Nie Santi - to nie jest towarzystwo wzajemnej adoracji tylko forum filmowców niezależnych. Jak chcę się poklepać po plecach słucham swoich uczniów. A tak to trzeba właśnie równać w górę. Dziadostwu mówię stanowczo nie (i bynajmniej nie chodzi mi o film Shadow'a) tylko zadany temat. Trzeba jasno stawiać sprawę - i pokazywać młodzieży, którą stroną warto podążać. Świat spada na psy: jedzenie, telewizja, filmy polskie (te współczesne kinowe), radio, internet, podejscie facetów do kobiet, kult pieniądza, odchodzenie od wiary, itp itd

Trzeba pokazywać co jest trudne a dobre i grubą kreską oddzielać co jest dziadowskie, tandetne i pozbawione smaku. A Stanek taki właśnie jest: tandetny, kiczowaty, głośny i bez warsztatu. Skąd to wiem? Bo ja sam idę trudna drogą i stawiam sobie wysoko poprzeczkę i nigdy nie idę na skróty.

Zauważcie, że głośna krowa mleka nie daje. Z reguły zawodowcy są skromni, i nie wychodzą poza "orkiestrę". Tandeciarze zawsze krzyczą, stroją głupie miny....Muszą czymś nadrobić.

Autor:  Stroheim [ 14 Lip 2009, 13:29 ]
Temat postu:  Re: Stanek, Titanic i wp.pl

DDP napisał(a):
Przecieram oczy ze zdumienia... i nadal to samo: znany z "Jumy" NeoWojewódzki aka Stanek prowadzi program o filmie...! Nie wiem, czy ten fakt jest tylko dla mnie zaskoczeniem, ale... jak dla mnie jest to hardcore. To już chyba bym wolał moderację posterunkowego Bambułki.

http://wp.tv/i,Slepa-Kliszka-Titanic,mi ... caid=57f16


o co chodziło temu "panu" na filmie ?

Autor:  grzesiekintro [ 14 Lip 2009, 16:55 ]
Temat postu: 

Pytasz o Stanka? Bo ja nie wiem właśnie o co mu chodzi.

Autor:  klodek [ 15 Lip 2009, 19:55 ]
Temat postu: 

ja również się nad tym zastanawiam . :?:

Autor:  arczi [ 19 Sie 2009, 12:45 ]
Temat postu: 

czytam powyzsze komentarze, na youtubie wypowiedzi tez i sie zastanawiam czy jest sens robic takie stankowo-szydercze projekty, jak klisza-cos-tam, skoro poziom rozpoznawania ironii czy sarkazmu w tym kraju jest.. wlasciwie to nie wiem czy jest..


nie bede sie poczuwal do "wyjasniania", wezmy tylko jeden wspomniany przyklad
"i nikt nie wmówi mi, że James Camron nie jest debilem"

absurd w oczy kole, jeden z najbardziej kasowych filmow, zrealizowany z niesamowitym rozmachem i bodajze najwiekszym budzetem, i choc skierowany do widza masowego, to na dosc wysokim poziomie
szczery podziw i szacunek dla goscia, ktory za tym wszystkim stal, dla Camerona

teraz Stanek wytyka pierdoły pierdoły malutkie, ktorych 99,(9)% widzow nie wylapie, ktore nie umniejszaja wartosci dziela, ktore zdazaja sie w nawet najlepszym filmie, ale ktore prowadzacemu wydaja sie tak razace i swiadczace o amatorce rezysera, ze sa wystarczajacym powodem do stwierdzenia debilstwa u Camerona!

to jakby publicznie osmieszac zdolnosci architekta piramidy za pozostawionego sandala na jednym z dziesiatek pieter i labiryntow przez jego pracownika!

nie rzuca sie absurd w oczy?
nie twierdze, ze jest on na najwyzszym poziomie, nie dorownuje w zadnym stopniu chocby urywkom "Skutkow ubocznych" Allena, ale jak na goscia w tym wieku uwazam za znosny

ten program trzeba traktowac z przymrozeniem oka, on sie bawi w pogromcow mitow, wyjasniajac sprawy oczywiste. I jesli wiem, ze w tym odcinku bedzie chcial sprawdzic czy czlowiek spadajacy z samolotu sie zabije, to nie interesuje mnie merytoryczna tresc, wnioski i konkluzje, ale sposob w jaki to sprawdzi.

O rozrywke chodzi, bledy sa jedynie pretekstem do zabawy z widzem, malego show. Nie na serio, z dystansem ogladac polecam. Cameron by sie pewnie usmial gdyby zobaczyl kroki dochodzenia do potwierdzenia jego debilstwa.

co nie znaczy, ze ubustwiam ten program czy prowadzacego
obejrzalem kilka odcinkow, na 6-min trafia sie 2-3 dobre zarty, zagrania
mimo strasznej chaly czasem, i przesadnej, nie zawsze potrzebnej maniery Stanka wg mnie, i w wiekszosci slabo zagranych nawolan producenta, mysle, ze Stanka jeszcze zobaczymy

wiecej ogladac nie zamierzam, ale daje Stankowi 5-10 lat i sie chlopak wycwiczy, zmierza w podobnym kierunku jak wojewodzki, troche go obrobia, aby prezentowal tylko to co sie sprzedaje i da rade moim zdaniem

co do tworczosci filmowej stanka nie wiele wiem, ale bez watpienia jest w nim material na showmana, ma potencjal w tym kierunku

edit:
Aha.. rzuciłem okiem na "burzliwy" wątek z paniczem Stankiem i odwołuje powyższe pytania.
Bo nie sadze, zeby ktos byl w stanie odpowiedziec nie patrzac przez pryzmat dokonan panicza w przeszlosci.

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/