Nie ma jednej uniwersalnej reguły. Właściwie wszystko zależy przede wszystkim od tego jakiej długości jest renderowany film. Im dłuższy film, tym niestety jakość będzie gorsza. I tego przeskoczyć się nie da
Należy pamiętać, że maksymalna wielkość pliku na YouTube to 100MB. To wbrew pozorom bardzo dużo. Zwłaszcza, że rozmiar okna serwisu nie wymaga eksportowania plików w najwyższej rozdzielczości (co nie oznacza, że nie należy z tej możliwości korzystać gdy mamy taką sposobność). W związku z tym nic się nie stanie, jeśli nasz film zamkniemy w rozdzielczości dwa razy mniejszej od standardowej (czyli 720xNNN do 360xNNN).
Jeśli chodzi o kompresję obrazu to ja zawsze staram się korzystać z XviD'a. Moim zdaniem to kodek w którym jakość obrazu w stosunku do objętości pliku jest najlepsza. W dodatku - podobnie jak w przypadku DivX - ma wbudowany wewnętrzny kalkulator bitrate, ułatwiający generowanie plików o określonej wielkości MB. W ten sposób możesz zdać się na program, ustawiająć po prostu wielkość pliku na określoną ilość MB (dajmy na to 80 - pamiętaj, że jeszcze musi być miejsce na dźwięk!) i sprawdzić jaką jakość zaproponuje Ci XviD. W większości przypadków jest to opcja zadowalająca. Wykorzystywałem ją przy 21 minutowym filmie i jakość jest nadal bardzo dobra.
Jeśli chodzi o dźwięk, to tu dużego wyboru nie ma. Wychodzę z założenia, że skoro obraz traci na jakości to chociaż niech dźwięk będzie jak najlepszy. Najczęściej jest to zatem kodek LAME mp3 - 128 kbp/s.
Jeśli chodzi o Vegasa... nie znam się na tym programie, ale z doświadczeń w pracy na Pinnacle Studio oraz AP wiem, że lepiej nie ufać wewnętrznym procedurom kompresji w potężnych i zasobożernych programach edycyjnych. Dlatego moim zdaniem najlepszym wyjściem jest wyeksportowanie finalnego projektu do pliku bez kompresji bądź przy użyciu bezstratnego kodeka Huffyuv, a dopiero potem zabawa w innym programie (np. VirtualDub) Xvid'em, kompresją dźwięku, itp.