Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 17 Kwi 2024, 00:16

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 116 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: 03 Gru 2006, 21:41 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Kolega chyba sam nie wie czego chce.. No ale ma rację. Lepiej ponarzekać niż samemu wykazać się odrobiną inicjatywy i nakręcić własny film ( oczywiście koniecznie w 10 minut - santi, zrozumiałem to tak samo jak Ty :wink: )


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 04 Gru 2006, 10:37 
Offline
Kamerzysta na Weselach

Rejestracja: 21 Wrz 2006, 08:09
Posty: 46
Miejscowość: Piła
LGF - wez scenariusz Zasady Talionu, poskreslaj glupie i niepotrzebne watki, dialogi, opisy. Zacznij kazda scene jak najpozniej i skoncz jak najwczesniej. Nie zostawiaj nic co nie pcha akcji do przodu, nie mowi nic o bohaterach. Wytnij wszystko co sie dluzy, by akcja zaczynala sie szybko a na katharsis nie trzeba bylo czekac. (Takie podstawy, na pewno je znacie!) Jesli scenariusz dalej przewiduje film na dluzszy niz 10 minut to znaczy ze skopales robote.

Milego dnia


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 04 Gru 2006, 11:09 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl

Rejestracja: 16 Lis 2006, 14:00
Posty: 5
Koledzy!

NIe skaczcie sobie tak do gardeł, bo nie ma sensu.

NIe obgadałem tego z Konradem, więc nie wiem jakie jest jego stanowisko, ale ja jestem na NIE jeśli chodzi o zaprezentowanie tutaj jakiejś "przemontowanej" wersji "Zasady Talionu". Z tego co ja wiem, to jeszcze niedawn tylko twórcy filmu mogli się swoimi filmami bawić, kręcić coś od nowa, coś wycinać. Zrobiliśmy ten film wg naszego uznania. Zawarliśmy w nim tyle ile chcieliśmy, nie mniej, nie więcej i uważam, że wszelkie zmiany spowodują po prostu, że to już nie będzie NASZ film. Jestęsmy w pełni świadomi jego niedoskonałości i niedociągnięć, ale chcemy się właśnie na tego typu błędach uczyć i nie uważam, że pokazanie nam 10-minutowej wersji tego filmu jest właściwym sposobem.

Ten film jest jaki jest, liczymy na Wasze szczere opinie, ale nie na "ulepszanie" tego filmu na siłę. Takie manewry pozostawcie nam;)

Pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 04 Gru 2006, 11:09 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Arra napisał(a):
Tak Santi, stwierdzilem ze mozna byloby zrobic ta historie w 10 min.
Z braku czasu wzialem Zasade Talionu wycialem zatrzymanie przez policjanta i troche dluzacych sie przejsc w trakcie i po morderstwie, w mysl zasady jak najpozniej zaczac i jak najwczesniej skonczyc scene. Tak by to katharsis sie nie dluzylo i wyszlo mi 10:53 po pierwszej przerobce.

Oczywiscie filmu nie bede robil zeby pokazac ze daloby sie, ale daloby sie!


No jak z braku czasu? Przecież 10 minut na nakręcenie filmu na pewno byś znalazł.

Frapuje mnie to słowo "katharsis" które tak używasz.... muszę jeszcze raz obejrzeć film bo nie oglądałem go pod kątem psychologicznym tylko warsztatowym.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 04 Gru 2006, 12:07 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Cytuj:
Wytnij wszystko co sie dluzy, by akcja zaczynala sie szybko a na katharsis nie trzeba bylo czekac.

Po pierwsze, to ciekaw jestem który moment stanowi dla Ciebie katharsis, bo wydaje mi się, że nie do końca poprawnie rozumiesz to słowo. A zasada o której wspominasz jest najbardziej niedorzeczną jaką słyszałem :? Konrad, zgódź się na poprawki. Jestem ciekaw efektu (zresztą chyba nie tylko ja), bo zdaje się, ze rośnie nam nowy geniusz...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 04 Gru 2006, 13:23 
Offline
Parzy kawe II Rezyserowi
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Sie 2006, 21:07
Posty: 55
Miejscowość: Kraków
Arra, tak ostatnio słuchałem 9-tej symfonii Bethovena i doszedłem do wniosku, że zrobiłbym ją nieco inaczej - niektóre fragmenty wyciąłbym w cholerę, bo są nudne, inne wzbogaciłbym dodatkowymi instrumentami, a część nieco zmodyfikował... :roll:

Najprościej jest zmieniać i wskazywać "swoją wizję". Każdy z twórców ma swój pomysł i postępuje wg swojego uznania. Co innego jest zwracać komuś uwagę, wskazywać błędy, niedociągnięcia, dzielić się opiniami i krytyką - a co innego modyfikować czyjeś dzieło.
To tak, jakbym zrobił covera 9-tej symfoni i wszystkim mówił, że moja wersja jest lepsza i poprawna politycznie, a sam Bethoven może zająć się ogrodnictwem.

Uważam, że Twoj pomysł jest zupełnie nie na miejscu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 04 Gru 2006, 13:56 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Porównanie z Beethovenem jest niezbyt fortunne gdyż proporcje między filmem Konrada a IX Symfonią uczciwszy różnicę dziedzin sztuki są raczej nieporównywalne (na korzyść Ludwiga).

Fakt faktem, że każdy film dałoby się inaczej zmontować a garść skrótów mogłaby wyjść "Zasadzie" na dobre. Natomiast to jakie fragmenty poszłyby pod nóż to już zupełnie inna bajka zwłaszcza, że co montażysta to inna teoria.

Natomiast nadal ciekawi mnie jak Arra chce nakręcić taki film w 10 minut :)

[ Dodano: Pon Gru 04, 2006 2:48 pm ]
No to jeszcze trochę ode mnie:
Obejrzałem na spokojnie i mam garść uwag. Coby się nie powtarzać zacytuję moją recenzję z Efixa:

Cytuj:
Poszczególne ujęcia zwłaszcza w scenie nocnej całkiem przyzwoicie ustawione i zaświecone natomiast montaż już mi się nie podoba. Skoki między ujęciami są dość nieprzyjemne zwłaszcza tam gdzie łączycie statyczne z ujęciami z ręki. Sekwencja pościgu zmontowana nieco lepiej (choć monotonnie -powtarzają się zbyt często te same kadry) pod względem kadrowania natomiast leży ciągłość oświetlenia. Kontrast poszczególnych ujęć różni się drastycznie. Jedne są niedoeksponowane a kolejne wypalone, jedne są kontrastowe inne mdłe. Szkoda też, że nie doświetliliście w żaden sposób wnętrza samochodu. Gość na tylnym siedzeniu jest w zasadzie sylwetką na białym tle okna. Jeśli mogę coś doradzić w kwestii montażu to tnijcie na ruchu. Nie czekajcie ze zmianą ujęcia aż samochód się zatrzyma albo ktoś podniesie broń czy opuści itp.


Pierwsza scena w knajpie z dziewczynami: nienajlepsza panorama (płyyność) i i nietypowe ustawienie sugeruje subietywny punkt widzenia i przy okazji jest mało dynamiczny.

W ujęciu gdzie dwa samochody parkują jest taka paskudna ciemna plama na śniegu przez którą auto po lewej wygląda jakby miało podniesioną maskę.

To w czym tkwi słabość "ZT" to mała ilość ujęć oraz ich zbytnia neutralność. Zbyt dużo się dzieje w jednym ujęciu (ot choćby scena oczekiwania podczas napisów początkowych) Co gorsza, im dłużej trwa tym bardziej wychodzi kiepskie aktorstwo głównego bohatera, który gra całym ciałem przy każdej czynności. Moim zdaniem powinien siedzieć jak kołek a grać powinna kamera na dużych zbliżeniach. Całość nabrałąby trochę dynamiki.

Jeszcze o świetle: kiedy w nocnych scenach twarze pokazywane są z prawej strony bądź en face to jestwyraźny kontrast i niezła kontra na włosach ale po przecięciu na lewy profil nie przestwiliście świateł i twarze są wyświecone burząc konwencję. Może to się wydać dziwne ale w takich sytuacjach nagina się rzeczywistość dla efektu plastycznego.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 04 Gru 2006, 16:53 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lut 2005, 01:01
Posty: 300
Miejscowość: Trójmiasto
W kwestii formalnej:
Nie ma zgody na to aby w internecie zaistniała jakakolwiek przemontowana, skrócona czy też inna wersja filmu, niż ta którą firmują nazwiska autorów.
Uszanujcie proszę integralność naszego krótkiego filmu, który tworzy pewną zamkniętą całość - taką, a nie inną. Grzegorz trafił w sedno: Każda krytyka jest normalna i naturalna, ale "dłubanie" przy czymś co ktoś stworzył TYLKO po to, żeby poprzeć teorię, że "przecież ja mam rację i zrobiłbym to lepiej" - jest zupełnie nie na miejscu. Tak uważam.

Jeśli chodzi o nocne sceny (oświetlenie i efekt plastyczny o których pisze Santi) - to fakt - lewy profil to nasz błąd, tzn. coś, co następnym razem zrobimy lepiej :wink: Ale i tak przyznam się Wam, że z nocnych scen jestem osobiście najbardziej zadowolony (jeśli chodzi o zdjęcia). Nie spodziewałem się, że wykorzystując samochód jako "oświetlenie na planie" uzyskamy taki fajny efekt.

A pierwsza scena oryginalnie miała rozgrywać się w sklepie nocnym - i pomysł był taki - żeby to był widok jakby z ruchomej kamery przemysłowej (taki zielonkawy czarno-biały). Po tym jak zmieniła się lokalizacja - zrezygnowaliśmy ze stylizacji obrazu na CCTV - ale sam pomysł na "jedno ujęcie" zostawiliśmy.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 05 Gru 2006, 15:56 
Offline
Kamerzysta na Weselach

Rejestracja: 21 Wrz 2006, 08:09
Posty: 46
Miejscowość: Piła
Mokotowski napisał(a):
2. Jeśli już nawet wymyśliłby ten napad, to dlaczego aresztuje mordercę? Przecież odstawiając go na "dołek" musi pozostawić ślad takiego zatrzymania, nie mówiąc już o tym, że ni z tego, ni z owego tegoż mordercę wypuszcza - przecież w oczach policji jest to nic innego jak umożliwienie ucieczki.

5. Dlaczego - choć to już mniej ważne - killer wiezie mordercę w sposób nie mający nic wspólnego z BHP: przecież siedzący na tylnym siedzeniu niebezpieczny osobnik mógłby mu zrobić niezłe kuku? Facet jest przecież w tym momencie zdeterminowany, domyśla się kontaktów kierowcy z policją - jedyną jego szansą jest w takim razie zaatakowanie kierowcy, zmuszenie go do zatrzymania samochodu i ucieczka.



1.Otoz przemontowywujac ZT mialem powyzsze rzeczy na wzgledzie.
2. Nigdy nie stwierdzilem ze zrobie, zrobilbym, zrobilem ZT lepiej - to jest ocena subiektywna i nie wciskajcie mi do ust stwierdzen typu "przecież ja mam rację i zrobiłbym to lepiej"
3.Zle skonstruowalem moja wypowiedz. Chcialem powiedziec ze ZT moglaby byc krotsza niz 10 min, a nie zrobiona w 10 min.
4.Nie chce ogladac jak bohater chodzi po sniegu, idzie do samochodu, siedzi sobie etc. Wyciac wszystko zbedne! To mialem na mysli wypowiadajac sie wczesniej.
Skonczylem!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 05 Gru 2006, 16:24 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl

Rejestracja: 16 Lis 2006, 14:00
Posty: 5
Arra napisał(a):

1.Otoz przemontowywujac ZT mialem powyzsze rzeczy na wzgledzie.
2. Nigdy nie stwierdzilem ze zrobie, zrobilbym, zrobilem ZT lepiej - to jest ocena subiektywna i nie wciskajcie mi do ust stwierdzen typu "przecież ja mam rację i zrobiłbym to lepiej"
3.Zle skonstruowalem moja wypowiedz. Chcialem powiedziec ze ZT moglaby byc krotsza niz 10 min, a nie zrobiona w 10 min.
4.Nie chce ogladac jak bohater chodzi po sniegu, idzie do samochodu, siedzi sobie etc. Wyciac wszystko zbedne! To mialem na mysli wypowiadajac sie wczesniej.
Skonczylem!


Okej, ja rozumiem co miałeś na myśli. I rozumiem Twoje poczucie, że ujęcia chodzenia po śniegu, zbliżeń na kluczyki itp są z punktu widzenia fabuły zbędne. Jednakże nie można zapominać, że KAŻDY filmowiec czy to profesjobnalista czy amator ma pewien swój styl i przejawia on się m.in. w takich właśnie momentach. Jak już mówiłem, z Konradem sporo dyskutowaliśmy o tym jak poszczególne sceny mają wyglądać, co nakręcić, a potem podczas montażu co zostawić, a co wyciąć. I produkt skończony jest zrobiony zgodnie właśnie z naszym stylem.

Ja bym proponował, żebyś sam nakręcił swój film bez zbędnych ujęć..itp, ale nie bawił się naszym i szczycił tym, że udało Ci się to skrócić do 10minut wyrzucając z naszego fdilmu to co jest Twoim zdaniem błędne, bo jest to najzwyczajniej w świecie niegrzeczne. Ja Twój film z miłą chęcią obejrzę i podzielę się wrażeniami.

Pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 06 Gru 2006, 17:57 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Zrobił się maksymalny OT w którym o "ZT" nie było ani słowa więc wydzieliłem stosowne posty do innego wątku: http://forum.kamera-akcja.pl/viewtopic.php?p=7307


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Gru 2006, 00:55 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lut 2005, 01:01
Posty: 300
Miejscowość: Trójmiasto
...co nie znaczy, że ten wątek jest już zamknięty i nie wolno tu nic nikomu dodać :twisted: Walcie śmiało koledzy i koleżanki forumowicze - nie krępujcie się.

[A czy ja coś mówiłem? :shock: Pisać :!: Admin]

Dodam tylko krótką informację, że zdecydowaliśmy się na jeszcze jedną mała zmianę - tzn. jeden fragment muzyczny został skomponowany zupełnie na nowo - pierwszy po scenie "więziennej". Tak więc ta właściwa - ostateczna wersja flmu jest dostępna od 7 grudnia 2006. Miłego odbioru.


Ostatnio edytowany przez KonraD, 14 Gru 2006, 01:02, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Gru 2006, 08:48 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Tak na zupełnym marginesie: szkoda, że KonraD i Kaczmar nie wykazali się taką odwagą jak LGF, który zapowiedział udostępnienie wersji reżyserskiej "Drugiego wschodu słońca".


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Gru 2006, 09:46 
Offline
Kamerzysta na Weselach

Rejestracja: 21 Wrz 2006, 08:09
Posty: 46
Miejscowość: Piła
Jeśli KonraD i Kaczmar sami montowali swój film, a raczej tak było. To cały czas mamy do czynienia z wersją reżyserską (cały czas zmienianą).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Gru 2006, 12:26 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
To może nazwijmy to "pierwszą wersją reżyserską".. no ale to już zabawa semantykę.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Gru 2006, 17:45 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 03 Wrz 2006, 11:38
Posty: 12
Ponieważ obejrzałem to skomentuję.
Tytuł: lepszy byłby "Prawo talionu"
Aktorzy: starają się nie odwalać fuszery i to mi się podoba
Światło: dobre
Dźwięk: dobry
Montaż: dobry
Zdjęcia: jak to mówią "zawsze może być lepiej"
Scenariusz: słaby

Zarówno operator jak i scenarzysta (może to jedna i ta sama osoba?) popadają często we wspomniany już chyba manieryzm, co świadczy o tym, że ich pomysł na realizację filmu opiera się na kalkowaniu scen, ujęć, motywów i pomysłów z zagranicznych produkcji. Tymczasem świeżość spojrzenia młodego twórcy, tak jak świeżość dziecka biegającego po podwórku jest zawsze nieszablonowa, inna każdego dnia, spontaniczna i nie do podrobienia. Wiem, że mówimy o kinie amatorskim i wszyscy się uczą języka filmu, ale już jestem tak skonstruowany, że lubię podnosić poprzeczkę.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Gru 2006, 18:02 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
OFFTOPIC :
Nie ma czegoś takiego jak prawo talionu. Prawo może być jedynie oparte na zasadzie talionu, ale jako samoistne zjawisko nie występuje. Więc może darujmy sobie takie szczegóły. :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Gru 2006, 19:05 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
hir napisał(a):
Zarówno operator jak i scenarzysta (może to jedna i ta sama osoba?) popadają często we wspomniany już chyba manieryzm, co świadczy o tym, że ich pomysł na realizację filmu opiera się na kalkowaniu scen, ujęć, motywów i pomysłów z zagranicznych produkcji. Tymczasem świeżość spojrzenia młodego twórcy, tak jak świeżość dziecka biegającego po podwórku jest zawsze nieszablonowa, inna każdego dnia, spontaniczna i nie do podrobienia. Wiem, że mówimy o kinie amatorskim i wszyscy się uczą języka filmu, ale już jestem tak skonstruowany, że lubię podnosić poprzeczkę.


Hmm... "świeżość" powiadasz... Moim zdaniem poprzeczka poszła nieźle w górę. Film mimo swoich wad jest jednym z lepszych jakie widziałem na forum a kopiowanie rozwiązań jest najlepszą metodą nauki warsztatu. Film to język kodów wypracowanych przez lata i ciągle ewoluujący. Ze spontaniczności dziecka nie wynika nic poza tym, że samo się świetnie bawi zaś filmowiec musi się mieścić w ramach możliwości percepcyjnych widza. Może je naginać, zmuszać do poszerzenia ale nie może działać całkiem poza nimi bo wtedy jego "świeżość spojrzenia" będzie zrozumiała tylko dla niego. "ZT" to film sensacyjny i do tego krótkometrażowy który wg mnie powstał przede wszystkim po to aby jego twórcy określili granice swoich możliwości oraz wyznaczyli kierunek ich rozwoju. Dzięki temu sporo warsztatowych problemów ominie ich przy kolejnych produkcjach i wtedy będą mogli sięgnąć po bardziej "świeże" chwyty.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Gru 2006, 21:33 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
Polskie filmy są bardzo dobre pod względem warsztatowym...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Gru 2006, 21:50 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 01 Gru 2006, 21:16
Posty: 13
PoProstuMaciek napisał(a):
Polskie filmy są bardzo dobre pod względem warsztatowym...

...zapewne
do tego dodaj artyzm, przekaz i mamy to co mamy - 90% widzów idzie na Hollywoody.
W sumie to się nie dziwie bo nasze szkolnictwo zatrzymało się w latach '60, '70.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 116 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group