Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 29 Mar 2024, 10:49

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 20 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: LONSTAR - Atak Nosferatu z Kosmosu
PostWysłany: 09 Paź 2005, 19:16 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Witam wszystkich!

Jestem reżyserem-amatorem, jak na razie nakręciłem 2 filmy, obecnie kręcę trzeci. Te skromne wypociny można obejrzeć na stronie www.lonstar.art.pl . Obydwa nakręcone filmy są parodiami horrorów na jedną gwiazdkę. Miło mi będzie, jeżeli obejrzycie i wypowiecie się na ich temat.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2005, 20:55 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker

Rejestracja: 24 Lut 2005, 16:38
Posty: 25
Miejscowość: Poznań
Nie no, człowieku chyba żartujesz... 21 minut i 301MB ? Moim zdaniem o 250MB za dużo. Ja dziękuję.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2005, 20:57 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Udało mi się ściągnąć tylko trailer "Ataku Nosferatu z kosmosu". Wątpie żeby ktoś miał cierpliwość zassać cały, 300 megowy film :?

Na podstawie zlepku tych kilku ujęć które się w nim znalazły ciężko cokolwiek powiedzieć o całości. Mogę jedynie pogratulować efektów obciętej ręki no i ufo (tak z przymrużeniem oka :lol: ). Mogę też powiedzieć, że jest klimatycznie... chciałoby się obejrzeć w całości.
Sceny walk rażą sztucznością i kompletnym brakiem dynamiki, w kontekście całego trailera bezsensowne są dwa ujęcia rozpoczynające i ujęcia końcowe (no chyba że to film o krasnalu mieszkającym w lesie. Tak serio, po co te ujęcia drzew i krzaczków?).

Ale jak mówię.. ciężko oceniać, bo to tylko mały urywek, a całości niestety nie będę w stanie ściągnąć, no chyba że skompresujesz ją do jakichś sensownych rozmiarów.

PS. Pozdów aktora od kwestii "Głupcy. Tylko srebrna siekiera pokona Nosferatu!" Fantastycznie to powiedział... :D

pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2005, 23:47 
Offline
Kręci filmy komórką
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Lut 2005, 12:22
Posty: 14
Miejscowość: Wałbrzych
Ja sobie nastawiłem na noc i jutro coś o filmie napiszę. Trailer świetny - takiego kina niezależnego nam brakuje :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2005, 10:54 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
LGF napisał(a):
Udało mi się ściągnąć tylko trailer "Ataku Nosferatu z kosmosu". Wątpie żeby ktoś miał cierpliwość zassać cały, 300 megowy film :?


Wrzuciłem na stronę wersje Kryzys obu filmów. Są 4-krotnie mniejsze (niestety, jakość na tym ucierpiała). Mam nadzieję, że jako takie będą strawniejsze dla waszych Sagemów i innych Thompsonów ;)

Cytuj:
Sceny walk rażą sztucznością i kompletnym brakiem dynamiki,


Zgadza się - to jeden z większych mankamentów (inne to np. kostiumy do bani i brak porządnego oświetlenia).
Ponadto gra aktorów jest sztuczna, ale taka właśnie miała być - w końcu to parodia takich horrorów na jedną gwiazdkę, a nie takich na dziesięć :)

Cytuj:
w kontekście całego trailera bezsensowne są dwa ujęcia rozpoczynające i ujęcia końcowe (no chyba że to film o krasnalu mieszkającym w lesie. Tak serio, po co te ujęcia drzew i krzaczków?).


Jakieś tło trzeba było wstawić na napisy początkowe. A co do krasnala - samego krasnala nie ma, ale większość akcji filmu rozgrywa się w lesie.

Cytuj:
PS. Pozdów aktora od kwestii "Głupcy. Tylko srebrna siekiera pokona Nosferatu!" Fantastycznie to powiedział... :D


Dzięki! To mówiłem ja, Grzegorz Borowiak, aktor III kategorii ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2005, 20:56 
Offline
Kaskader w Bollywood

Rejestracja: 22 Wrz 2005, 16:11
Posty: 109
Miejscowość: Wrocław
Rzeczywiście ciekawi mnie, dlaczego nie używasz kompresji np. Windows Media czy Quick time. Mniejsze pliki przysporzą ci widzów i dadzą odetchnąć serwerowi. Nawet wersja kryzys jest duża - a ja po prostu lubię wcisnąć play i .. oglądać:)
Ps
Ale i tak obejrzę:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2005, 21:32 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker

Rejestracja: 24 Lut 2005, 16:38
Posty: 25
Miejscowość: Poznań
Wersja "kryzys" :lol: niezłe, ale jak dla mnie to te nazwy powinny być odwrotnie.

[ Dodano: Wto Paź 11, 2005 11:41 pm ]
Jak dla mnie film na ocenę 7/10. Kilka ciekawych pomysłów, reszta dość standardowa. Ale jak dla mnie, film jest bardzo w porządku.
Widać że macie dobry sprzęt.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2005, 22:48 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Cytuj:
Norbert napisał/a:
Rzeczywiście ciekawi mnie, dlaczego nie używasz kompresji np. Windows Media czy Quick time. Mniejsze pliki przysporzą ci widzów i dadzą odetchnąć serwerowi. Nawet wersja kryzys jest duża - a ja po prostu lubię wcisnąć play i .. oglądać
Ps
Ale i tak obejrzę
Miło!

Odpowiadam:

Co do QuickTime, to o ile ja się na tym znam, nie jest to standard kompresji, tylko metaformat pliku. W środku i tak jest jakiś kodek - DivX, XviD, MPEG czy inny wynalazek, taki sam jaki może być w avi (no, może za wyjątkiem wynalazków samego Apple'a). Nie wiem jak jest w wmv, tego formatu nie znam, ale to mi zalatuje jakąś micro$oftową komerchą obciążoną tysiącem patentów. avi jest dobre, działa nawet na najstarszych odtwarzaczach (o ile mają odpowiednie kodeki) i jego format jest jawny i bezproblemowy. Nie widzię więc przeciwwskazań do jego stosowania. Nie wydaje mi się, żeby udało się tą drogą uzyskać mniejsze pliki - aby były mniejsze, raczej należałoby zastosować po prostu mocniejszą kompresję.

Ze znanych mi wolno dostępnych kodeków DivX 5 daje najlepsze wyniki - najlepsza jakość w stosunku do wielkości pliku. Dlatego taki kodek zastosowałem. Mógłbym, owszem, spakować nim jeszcze mocniej niż te wersje kryzys, ale to już by pogorszyło film na tyle, że nie podobałby się widzom (choć rzeczywiście, byłoby ich więcej).

Czy wersja Kryzys jest za duża? Zależy jak na to spojrzeć. Biorąc pod uwagę to, co dają na filmforum, to rzeczywiście wersja Kryzys jest olbrzymia. Ale są powody dla których nie poszedłem tym tropem, i nie umieściłem tego na filmforum; kompresja której oni używają woła o pomstę do nieba i powoduje np. że nieczytelne stają się napisy. Nie mówiąc już o problemach patentowych z RealVideo.

Jednak porównując to z tym, co ludzie zwykli po nocach ściągać z KaZaA czy DC, wersja Kryzys jest bardzo skromna. U mnie jedna minuta ma około 3.5 MiB. Gdyby w ten sposób pakować przeciętny pełnometrażowy film, powiedzmy 100-minutowy, to miałby on 350 MiB. Zazwyczaj jednak filmy pełnometrażowe są rozwlekane na cały 700-megowy kompakt, czyli są dwa razy większe, o ile nie na dwa kompakty - wtedy mają taki sam bitrate jak wersja De Luxe.

Wiem, że jest to niefortunne porównanie, bo te filmy są profesjonalne, piękne i dopracowane, a moje są amatorskie i do pięt nie dorastają tamtym. Jednak po pierwsze: jeżeli ktoś tak uważa, to i tak moich filmów nie obejrzy. Po drugie: wersja Kryzys jednak jest czterokrotnie bardziej spakowana od hollywoodzkich blockbusterów, i ściąga się ją ze stałego serwera HTTP, podpiętego 1 Gbitem do szkieletu, a nie z jakiegoś ADSL-a na końcu świata, którego użytkownik w każdej chwili może wyłączyć (np. na 99-tym procencie).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Paź 2005, 09:26 
Offline
Kręci filmy komórką
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Lut 2005, 12:22
Posty: 14
Miejscowość: Wałbrzych
Nareszcie udało mi się obejrzeć "Atak Nosferatu" i musze powiedzieć... podobał mi się. Oczywiście razi sztucznością i takie tam, ale ma swój klimat. Szczególnie wątek z Blade'em przypadł mi do gustu, no i świetna pieśń po czesku (??) :D

Czy film, nad którym teraz pracujesz, będzie bardziej poważny?? Chodzi mi o to, że brakuje w filmie niezależnym kina gatunków, bo najczęściej robi się parodie lub nieudane sensacje. No a horror, szczególnie amerykański, wywodzi się z kina niezależnego.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Paź 2005, 12:34 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Niestety, film nad którym obecnie pracuję również będzie parodią - tym razem filmów gangstersko-sensacyjnych, ale następny nasz film, który chcemy zacząć kręcić od stycznia ma być poważniejszym przedsięwzięciem, i ma być pełnometrażowy. Na razie szukamy sponsora - jeżeli to ma porządnie wyglądać, to niestety trochę będzie kosztowało (kilka tysięcy).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Paź 2005, 13:34 
Offline
Kręci filmy komórką
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Lut 2005, 12:22
Posty: 14
Miejscowość: Wałbrzych
Życzę zatem szczęścia, fakt kasa, niestety, potrzbna. Zaraz zabieram się do drugiej części Nosferatu


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Paź 2005, 20:02 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 14 Paź 2005, 19:38
Posty: 208
Miejscowość: Warszawa
W Ataku Nosferatu podobał mi się tylko jeden jedyny motyw z Bladem ale reszta słabiutka i stanowczo za długa. Co prawda jest to produkcja niezależna ale powinieneś postarac się o bardziej przekonujących aktorów ci obaj rębajło ich mistrz i Van Helsing grali bez nawet najmniejszego przekonania co mnie bardzo denerwowało, możliwe że było to spowodowane tym że niedawno miałem okazję obejżeć kilka produkcji ZF Skurcz, goście grają z takim przekonaniem i poświęceniem że nie da się tgo nawet opisać.TAk więc proponuję zmienić aktorów, skracać filmy na tylę ile się da. I jak mi coś jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Paź 2005, 20:03 
Offline
Kaskader w Bollywood

Rejestracja: 22 Wrz 2005, 16:11
Posty: 109
Miejscowość: Wrocław
Grzes napisał(a):
Co do QuickTime, to o ile ja się na tym znam, nie jest to standard kompresji, tylko metaformat pliku. W środku i tak jest jakiś kodek - DivX, XviD, MPEG czy inny wynalazek, taki sam jaki może być w avi (no, może za wyjątkiem wynalazków samego Apple'a). Nie wiem jak jest w wmv, tego formatu nie znam, ale to mi zalatuje jakąś micro$oftową komerchą obciążoną tysiącem patentów.

Nie utrzymuję, że QT to standard kompresji acz przy kodowaniu (czy jak to nazwiesz) obrazu jako QT wykorzystujemy kompresor Sorenson a wmv przy WM. Zresztą jak rozumiem jesteś informatykiem i znasz się na tym lepiej.
O co mi chodzi to, że te typy kodowania są w moim rozumieiu przeznaczone do oglądania filmów wprost z sieci. Stąd w opcjach kompersji możesz wybrać typ łącza przeciętnego odbiorcy, który dostosowuje bitrate, frame rate etc, a co za tym idzie rozmiar i jakość:( do odbiorcy.
Oczywiście, że słuszne jest jeśli chcesz, żeby odbiorcy mogli obejrzeć film w dobrej jakości.
Zauważ jednak różnicę między filmem z holywood a kinem amatorskim. I nie chodzi mi nawet o jakość techniczną, ale że w przypadku Hollywood - YAKWYG (you always know what you get:), a kino amatorskie jest dość nieprzewidywalne - czasem perełka, czasem śmieć.
Stąd moje postulowanie wersji Kryzys Max² :)
PS
Mam nadzieję, że już niebawem nie będziemy musieli zwracać uwagi na rozmiar :twisted: - zabieram się za oglądanie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Paź 2005, 11:49 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Ściągnąłem pełną wersję filmu i nie zawiodła ona moich oczekiwań, no ale zacznę może od początku:

Nadal nie podobają mi się pierwsze ujęcia. O ile jeszcze księżyc jest jak najbardziej na miejscu, to ujęcia krzewów i drzew są poukładane bez ładu i składu. Ja rozumiem, że akcja dzieje się w lesie, ale każde ujęcie powinnp prowadzić do następnego. Tutaj ta płynność została przerwana i w końcu człowiek zadaje sobie pytanie : jaki to ma sens?

Sekwencja przylotu Nosferatu - dla mnie w porządku, ale głównie dlatego, że sam mam małe doświadczenia z grafiką 3D.

Nie potrzebne są wszelkie dłużyzny, jak na przykład w scenie z pierwszym pogryzionym. Zrobiłbyś to dwa razy krócej, a wyraz był by taki sam. A i może nawet lepiej by się oglądało.'

Przyczepię się też do kadrowania. W niektórych momentach jest niepoprawne, przez co obraz traci na estetyce. Tak jest na przykład we wszystkich scenach dialogowych. I tu taka mała uwaga osobista ode mnie: jestem zwolennikiem bliskich planów. Zastanów się nad tym, może i Tobie przypadną do gustu. W "Nosferatu.." jest ich za mało i w moim odczuciu na takie sceny patrzy się z większym dystansem, bardziej obojętne. Bliskie plany, to mocniejszy przekaz emocjonalny.

Skoro już przy obrazie jesteśmy, to przyczepię się też do różnic w oświetleniu i ustawieniu balansu bieli. I tu znowu podam jako przykład scenę z pierwsyzm pogryźionym, który wychodząc ze swojego "kącika" w dziwny sposób nabiera kolorów :) Następnym przykładem niech będzie motyw smarowania się przez Nosferatu olejkiem. Zbyt duża różnica w świetle w ujęciach w planie totalnym kręconych w plenerze a przy zbliżeniach kręconych w pomieszczeniu przy zbyt ostrym, sztucznym świetle. No ale to takie czepianie się na siłę, więc myślę, że przy następnych produkcjach sami będziecie o tym pamiętać :)

O scenach walk już się wypowiadałem, ale muszę powiedzieć, że ostatnia walka Nosferatu z tą dziewczyną, wyszła o niebo lepiej niż pierwsza (z chłopakami), mimo, że była pełna błędów montażowych. Jeżeli troszkę się przecwiczy sceny walk, to nawet w szybkim tempie nie będzie problemu, żeby wszystko wyszło elegancko. A na pewno dzięki szybkośći i naturalnym ruchom zyskają na dynamice.

Podobał mi się dźwięk (sfx) oraz muzyka (mimo że nie jestem fanem tego rdzaju muzyki). O aktorach nie będę się wypowiadał - w końcu nie ma co wymagać od nich ogromnych umiejętności.

Co do montażu.. hmmm, za bardzo rzuca się w oczy, a to jest już spora wada :? Widać to zwłascza w scenach ataku Nosferatu czy w scenach walk. Czasami przeszkadzają ostre cięcia, które rwą film na fragmenty.

Film ma klimat, scenariusz, mimo kilku zgrzytów również trzyma się kupy. I jak najbarzdziej całość mi się podobała. Także gratuluje, by jest naprawdę fajnie :)

pozdrawiam

PS. Aarrrgghh - szok po przejrzeniu napisów końcowych!! Jacy KAMERZYŚCI ?! Nie porównujcie się do ludzi kręcących imprezy u cioci na imieninach!!!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Paź 2005, 13:22 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Film trzyma się na humorze bo niestety strona realizacyjna kuleje: niechlujna praca kamery, połamana oś, niespójne oświetlenie...

Generalnie film nawet fajny i dałoby się większość usterek przełknąć gdyby nie wspomniane dłużyzny. Mało bliskich planów które zdynamizowałyby akcję.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Paź 2005, 16:21 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
LGF napisał(a):
Przyczepię się też do kadrowania. W niektórych momentach jest niepoprawne, przez co obraz traci na estetyce. Tak jest na przykład we wszystkich scenach dialogowych. I tu taka mała uwaga osobista ode mnie: jestem zwolennikiem bliskich planów. Zastanów się nad tym, może i Tobie przypadną do gustu. W "Nosferatu.." jest ich za mało i w moim odczuciu na takie sceny patrzy się z większym dystansem, bardziej obojętne. Bliskie plany, to mocniejszy przekaz emocjonalny.


Bardzo ciekawa uwaga, w następnym filmie zwrócę na to uwagę.

Cytuj:
Skoro już przy obrazie jesteśmy, to przyczepię się też do różnic w oświetleniu i ustawieniu balansu bieli. I tu znowu podam jako przykład scenę z pierwsyzm pogryźionym, który wychodząc ze swojego "kącika" w dziwny sposób nabiera kolorów :) Następnym przykładem niech będzie motyw smarowania się przez Nosferatu olejkiem. Zbyt duża różnica w świetle w ujęciach w planie totalnym kręconych w plenerze a przy zbliżeniach kręconych w pomieszczeniu przy zbyt ostrym, sztucznym świetle. No ale to takie czepianie się na siłę, więc myślę, że przy następnych produkcjach sami będziecie o tym pamiętać :)


Zgadza się - ogółem nad kwestiami oświetleniowymi musimy sporo popracować.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Paź 2005, 23:13 
Offline
Kaskader w Bollywood

Rejestracja: 22 Wrz 2005, 16:11
Posty: 109
Miejscowość: Wrocław
Jak wspominał Pokor - filmy ogląda się przyjemnie. Pozostają one jednak w tej grupie filmów amatorskich, gdzie obraz przynosi frajdę raczej twórcom niż widzom. W aspekcie planów pełnego metrażu musicie ciężko pracować zarówno nad scenopisaniem jak i zdjęciami czy montażem. Dźwięk też sporo zostawia do życzenia.

Sequel niestety wpadł gorzej (jest po prostu nudny). Co do aktorstwa: panowie wypadli świetnie, szczególnie w pierwszej części. Niestety pani Kasia powinna pozostać po drugiej stronie kamery.
Czego nie trawię w kinie amatorskim to efekty specjalne i sceny walki. Skupiłbym się raczej na ciekawej historii, dowcipnym dialogu ( widać interesujące próbki) i poprawnej realizacji.

Poza tym na podstawie przedstawionych próbek... twój talent aktorski(oratorski) wypada lepiej niż realizacyjny. :twisted:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 27 Lis 2005, 20:22 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 23 Lis 2005, 18:16
Posty: 9
kurcze, najwiekszy minus to okropna nuuuda, moim zdaniem film klasy b ot jest ciagla jatka z mnostwem krwi, dla mnie martwica mozgu jest hiciorem ponad wszystko i tak postrzegam takie kino, sciagnalem tylko 2 czesc nosferatu bo podobno lepsza i mnie znudizl okropnie ten film, aczkolwiek ciekawe efekty niektore ( chociaz efekt wystrzalu okropny), no i do tego jeszce brak pomyslowosci (Q czy terminator), zrobcie prawdziwy film klasy b z pazurem...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 28 Lis 2005, 01:49 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl

Rejestracja: 28 Lis 2005, 00:48
Posty: 5
Miejscowość: san warszawisko
To jest przykład na to, że nieumiejętnie parodiując kiepskie filmy robi się jeszcze gorszy film. Niby wszystko powinno być ok - wyśmiewa się to i tamto, podsuwa oklepane pomysły, dorzuca znane z filmów kalki postaci, ale coś nie trybi. Chyba całość jest za bardzo patetyczna, brakuje takiego wentyla bezpieczeństwa żeby dać upust napięciu i obrócić wszystko w żart. W końcu to miał być żart, prawda? Do tego aktorstwo strasznie drewniane, a już szczytem jest adaptowanie dowcipów do dialogów (Blade mówiący, że po co plan, skoro trzeba spierdalać). Na początek polecam napisanie porządnego scenariusza i dobrych dialogów, powinno pomóc. Bo zapał jest widoczny na dłoni, tylko trzeba usunąć jakieśtam 'najsłabsze ogniwo'.

Pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 01 Gru 2005, 01:21 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
misiekhc napisał(a):
moim zdaniem film klasy b ot jest ciagla jatka z mnostwem krwi, dla mnie martwica mozgu jest hiciorem ponad wszystko i tak postrzegam takie kino


Gwoli ścisłości: "Martwica Mózgu" nie jest filmem klasy B. Wyznacznikiem klasy B nie jest ilość wylanej krwi. Może być film klasy B zupełnie bezkrwawy - na przykład "Plan 9 z kosmosu" czy "Angry Red Planet".

Nic więc dziwnego, że poczułeś się rozczarowany - nie to mieliśmy na myśli pisząc o klasie B. I abyś nie rozczarował się ponownie - informuję, że pierwsza część jest całkowicie bezkrwawa.

[ Dodano: Czw Gru 01, 2005 12:32 am ]
pi napisał(a):
Na początek polecam napisanie porządnego scenariusza i dobrych dialogów, powinno pomóc. Bo zapał jest widoczny na dłoni, tylko trzeba usunąć jakieśtam 'najsłabsze ogniwo'.


To fakt, pisanie scenariuszy nie jest moją mocną stroną. Będzie mi miło, jeżeli napiszesz dla nas jakiś ciekawy scenariusz - oczywiście, umieścimy Cię w napisach.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 20 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group