Forum Kamera!Akcja

Doctor Zombie - tytuł mówi za siebie/zapraszam



vimeo

Widac nawiązanie do „Nocy żywych trupów” G. Romero. Początkowo zdjęcia bardzo kilmatyczne, pełne napięcia, zwiastujące grozę. Czar „horroru” trochę pryska, kiedy pojawia się dosłowność – flaki w tym filmiku mnie nie przekonują. Historia powinna się jakoś zamykać, być bardziej zwarta i jednolita. Ale film ma duży potencjał.

Tu muszę przyznać racje mimo ze historia w takich filmach gra drugi plan, to tu troszkę faktycznie robi się mały niewyrazisty przeskok. Krytyka oraz pomysły mile widziane ponieważ potencjał zostanie wykorzystany w większej produkcji, gdzie spróbujemy zrobić małe studio i włożyć w film większy budżet.

Pozdrawiam

Witam,
Na +
Film ma potencjał, jest jakaś myśl, widać wkład pracy.
Na -
JESTEM ZDECYDOWANIE PRZECIWNY UMIESZCZANIA NIEORYGINALNEJ MUZYKI DO FILMóW. Nie po to powstał dział portfolio z masą (jak na nasze forum) ogłoszeń kompozytorów. Poza tym na forum są również linki do stron z darmową muzyką.
Macie duży minus za potraktowanie w ten sposób muzyki.

Film momentami bardzo nienaturalny, np. jak zombie je wnętrzności. Zgadzam się, że na początku występuje element grozy i suspendu, natomiast potem coraz z tym gorzej. Mnie ten film jakoś nie przestraszył, a to chyba nie najlepiej. Mieliście jakiś wzór, jak ma się "prawdziwe" zombie zachowywac? Powodzenia w następnych projektach.

Za długie ujęcia. I za szerokie. Brakuje jakichś bliższych planów. Grzebanie we flakach powinno trwać nie więcej niż sekundę a może nawet krócej. Po prostu wygląda to śmiesznie.

Przesadziliście też z podkręcaniem kontrastu. W ogóle nie widać głowy na tle nieba. Poświata ja w teledysku wczesnego Krzysztofa Krawczyka.

Słychać jak coś (brzmi jak osłona na obiektyw) stuka o obudowę.

z okazji pracy nad Night of ginger poprawiliśmy doktora zombie dla zainteresowanych podaje linka
doctor zombie

Beznadzieja. Soundtrack z Requiem działa na mnie wymiotnie w amatorskich produkcjach. Bazarowy kontrast! Feeeeeeee!!

P.S. Jeżeli "to coś" się tu znalazło to dlaczego Szplok Tiwi jest w poczekalni?! To już jest bezczelność ze strony administracji.

Czy pan Macabra nie raczył przeczytać postu i uchwycić linka nowej wersji filmu, w której minusy - takie jak muzyka została poprawiona? Polecam umiejętność czytania i wychwytywania istotnych informacji z tekstu zdobywana w szkołach - podstawówka, gimnazjum

PS kasuje link do starego filmu, by niebyło trudności dla poniektórych

Dokładnie, po to napisałem post z linkiem i po to outsider umiescił w pierwszym poscie nowy link z poprawkami żeby ci którzy nie chcą czytać wszystkich postów mogli wybrać pomiędzy wersją starą i poprawioną. Jeśli ktoś chce dodawać komentarz w danym temacie to powinien zaznajomić sie z nim dokładniej zanim napisze cokolwiek żeby nie wywarzać szeroko otwartych drzwi, albo by nie wyjść na ignoranta.

Wersja poprawiona to też gniot, a fakt że zmieniacie soundtrack świadczy tylko na Waszą niekorzyść. Robiąc film muzyka musi być już w głowie by dobrać kolorystykę, dynamikę ujęć itp. Domyślam się, że cała ta Wasza produkcja robiona była na tzw "spontana" bez żadnego scenopisu...?

Panie Macabra cieszę się ze dotarł pan do linka. Pierwsza Opinia składające się z 2 liter „F” i „e razy 20” jest za mało konstruktywna. Uważa ,że poprawienie filmu o taki element który został wytknięty wcześniej i tylko przez pana splagiatowany jest tylko motorem napędowym do doskonałości i polepszaniem swojego warsztatu, a nie czymś negatywnym. Nasza produkcja która była jednym z 1 została rozplanowana - nie tylko w głowie jak to zostało zasugerowane, ale NAWET jakby pan nie wiedział pokusiliśmy się o rozrysowanie scen ,a także rozpisanie ich!

Macabra - trochę grzeczniej, proszę nie wyładowywać swoich prywatnych frustracji na forum.

Outsider, matyui - proszę nie wdawać się w pyskówki.

słabe, o tyle jeszcze początek coś może zwiastować to od grzebania we flakach filmik całkiem siada. Co więcej bardzo to nienaturalne. Potworna poświata z jakiegoś presetu wali po oczach i niestety od razu mam sygnał czego się spodziewać. I to się niestety sprawdza.