Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 23 Kwi 2024, 07:45

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 15 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Bez Końca
PostWysłany: 24 Kwi 2008, 12:09 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 04 Lut 2008, 00:23
Posty: 9
Miejscowość: Tarnowskie Góry
Cześć! Korzystając z faktu istnienia tego działu chce się dowiedzieć czy kręci Was moja etiudka.


http://pl.youtube.com/watch?v=jP6slY8ZxrU


Pozdrawiam!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 24 Kwi 2008, 12:25 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Paź 2007, 18:08
Posty: 316
Miejscowość: Poznań
Zmusiłem się do obejrzenia całości. Ogólnie im bliżej końca, tym lepiej. Jest jasne, co chciałeś przekazać nawet bez patrzenia na tytuł filmu. Ogólnie nie jest źle, mimo iż miejscami reklama Knorra jawi się przy tym jako wysokobudżetowy thriller obfitujący w zwroty akcji.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 24 Kwi 2008, 15:45 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 23 Lut 2008, 15:47
Posty: 193
Miejscowość: Pruszków
No, muszę przyznać że nieźle. Nazwałbym to raczej "Zawrót głowy" :D. Trochę wymęczył mnie ten kawałek w przyspieszonym tempie. Minimalnie za długi. Zbyt dużo w nim ujęć telewizora i komputera. Myślę że wystarczyłoby jedno.
Montaż nawet niezły, fajna muzyka (własna?), ogólnie całkiem dobrze.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Kwi 2008, 17:36 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 04 Lut 2008, 00:23
Posty: 9
Miejscowość: Tarnowskie Góry
Muzyczka to fragment "Lot kot" zespołu Pogodno.

Martwi mnie,ze wolicie wypisać co byście zmienili niż zinterpretować to co jest :)

Mimo wszystko dziękuję za odzew :)

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zapraszam serdecznie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Kwi 2008, 18:12 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
KojacK napisał(a):
Martwi mnie,ze wolicie wypisać co byście zmienili niż zinterpretować to co jest

Sorry, ale co tu interpretować? Koń jaki jest każdy widzi. Bez niedomówień, bez ukrytych sensów. Szarość i rutyna ludzka. Forma standardowa dla takiego tematu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Maj 2008, 20:57 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Lut 2008, 21:23
Posty: 31
Miejscowość: Kraków
Eee, jak dla mnie ten film podlega interpretacji i to właśnie ze względu na szarość i rutynę ludzką. Zresztą na tym choćby polega kino Koterskiego, którego wpływ jest tu jak najbardziej widoczny. Tylko że Koterski robi filmy o zmęczonym egzystencją czterdziestolatku, a w tutaj widać taki sam bezsens już na samym początku życia. Większość dzisiejszych dzieciaków niestety nie żyje a wsuwa zmutowane żarcie z mikrofali, chla kiepskie browary i gra w lansiarsich kapelach - no i to jest dopiero straszne;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Maj 2008, 21:18 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 23 Lis 2006, 19:13
Posty: 654
Miejscowość: Sosnowiec
witam:

Nuda Panie :x

Nie interesuje mnie, jak robisz sobie jedzenie, że stawiasz wodę na herbatę, dziwne, że nie smarujesz masłem kanapki z serem, dobra - rozumiem, że chcesz pokazać szarość życia codziennego, ale taka nuda z tego wychodzi, że odstrasza mnie stanowczo od oglądania tego filmu, do tego muzyka irytująca, w połowie filmu miałem już dość, teraz się męczę, żeby dotrwać do końca, i nie mów proszę, że w tej etiudzie widać jakiś "ukryty sens". Kolejny nudny film o przemijaniu, robieniu kolacji i stawianiu wody na herbatę. Na + to chyba tylko to, że muzyka jest zsynchronizowana z przyspieszeniem obrazu.

ps. rada dla zespołu, który ma wytłoczki na jajka na ścianach: nie dość, że to koszmarnie wygląda to jeszcze pod względem akustycznym kompletnie jest bezużyteczne....

Bardzo dużo błędów realizacyjnych, nieciekawe zdjęcia, kamera, amatorski mikrofon narratora, nieciekawa historia =nuda


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Maj 2008, 22:19 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 04 Lut 2008, 00:23
Posty: 9
Miejscowość: Tarnowskie Góry
Sadcity Twoja wypowiedź krąży wokół idei, która przyświecała mi gdy to tworzyłem. Jednak brakuje jednej waznej kwestii - (widocznie w filmie nie było wystarczająco klarownie przedstawione) nadziei, chęci zmieniena czegoś w życiu, która zawsze kończy się fiaskiem, ponieważ zawsze dzieje się coś ważniejszego. Bezwartościowe czynności wypełniają życie i tak trudno jest się od nich oderwać.

grzesiekintro dzięki za komentarz. Dzięki niemu znam kolejną perspektywę odbioru tego filmu. Będe zwracał uwagę na to żeby widz był bardziej zorientowany w chronologii wydarzeń i na to czego oczekuje od filmu zanim go obejrzy. Chciałbym żebyś wiedział, że identyfikuje swój film jako wytwór kina niezależnego czyli jak ktoś napisał:
"Kino niezależne (kino offowe) – niezależna, niekomercyjna, czasami amatorska kinematografia. Realizowane filmy to niskobudżetowe produkcje, są przekazem własnej, artystycznej wizji świata. Zazwyczaj są to filmy krótko- lub średniometrażowe – dokumentalne, eksperymentalne i fabularne. Prezentowane są na festiwalach kina offowego, w galeriach sztuki, małych kinach, a czasami w telewizji."
(wikipedia)
Jestem amatorem. Wiem, że jest wiele błędów realizatorskich. Nie musisz mi o tym przypominać... Najbardziej pomógłbyś mi wypisując błędy, które zauważyłeś.

Pozdrawiam jeszcze raz dziękując za wypowiedzi!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 22 Maj 2008, 11:52 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 23 Lis 2006, 19:13
Posty: 654
Miejscowość: Sosnowiec
KojacK napisał(a):
Chciałbym żebyś wiedział, że identyfikuje swój film jako wytwór kina niezależnego czyli jak ktoś napisał:
"Kino niezależne (kino offowe) – niezależna, niekomercyjna, czasami amatorska kinematografia. Realizowane filmy to niskobudżetowe produkcje, są przekazem własnej, artystycznej wizji świata. Zazwyczaj są to filmy krótko- lub średniometrażowe – dokumentalne, eksperymentalne i fabularne. Prezentowane są na festiwalach kina offowego, w galeriach sztuki, małych kinach, a czasami w telewizji."


W takim razie, nie licz, że ktoś będzie oglądał Twój film. Twój film jest ani ciekawy ani artystyczny bynajmniej. Pomijając setki błędów i brak zaplecza, nie ma sensownego scenariusza, i dłuży się niemiłosiernie. Kino offowe to nie zawsze tylko kino artystyczne ale tylko niezależne. I nie zasłaniaj się, że jesteś tylko amatorem. Dąż do lepszych filmów. Jak Ci nikt nie wytknie błędów, to nikt zaznaczam nie będzie chciał oglądać Twoich filmów gdyż:
- scenariusz - nieciekawy i nudny
- masz bardzo dużo dłużyzn (nikt nie chce oglądać jak przygotowujesz sobie kolacje )
- operatorka - a w zasadzie jej brak. Poczytaj o tym.
- muzyka irytująca i nie Twoja
- montaż nieciekawy
- dźwięk - pomijam (koszty)

Reasumując : Powinieneś się długo przygotowywać do zrobienia filmu. Mieć dobry scenariusz, ludzi i pomysł. potem 20 razy pomyśleć, potem zrobić próby i na końcu zdjęcia. Potem odpocząć o filmu na 2 tygodnie i zabrać sie za postprodukcję. Tak wyglądała Twoja praca przy tym filmie?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 22 Maj 2008, 13:48 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 04 Lut 2008, 00:23
Posty: 9
Miejscowość: Tarnowskie Góry
W takim razie muszę napisać wszystko wprost. Myślę, że niedokładnie przeczytałeś mojego ostatniego posta.
Po pierwsze nie zależy mi żeby film oglądała masa. Po drugie doszukujesz się niepotzrebnie fabuły filmu, której w zamiarze miało nie być. Wytykasz filmową nudę, która miała być nawiązaniem do nudy całego życia. Muzyka nie moja, ale jeżeli mówisz, że jest irytująca to cieszę się bo przynajmniej w połowie spełnia swoją funkcję. Źle, że utożsamiasz mnie czyli autora z bohaterem filmu to chyba podstawowy błąd interpretacyjny. Kamera subiektywna, w większości brak ukazanej twarzy "aktora", ma powodować mały uniwersalizm czyli to, że każdy oglądający może się wczuć w rolę bohatera.

Jeżeli chodzi o przygotowania to było tak jak mówisz tylko bez ludzi. Na razie Twoje rady są zbędne, ponieważ polegają na tym, że wymieniasz co jest złe, a nie jak zrobić żeby było lepiej przy tych samych środkach. Czyli co mogę jeszcze zmienic żeby Twoim zdaniem montaż był lepszy, co mogę zrobić aby kadry były ciekawsze i ogólnie jak mogę jeszcze dopieścić ten film nie zmieniając całości, która jest wizją autora. Rolą montażysty jest poprawne zmontowanie filmu z materiału który dostanie. Pobaw się w montażystę i daj mi parę konkretnych rad. Pobaw się w operatora i daj mi parę konkretnych rad odnośnie zdjęć.

Myślałem, że to forum udostępni mi dostęp do takich informacji. Proszę nie każcie mi myśleć inaczej.

(Zapraszam do dyskusji, ponieważ robi się ciekawie :) )

P.S Znalazłem Twoją starą wypowiedź, która potwierdza mojego ostatniego posta odnośnie tego, ze poznałem czego ludzie oczekują od filmu. A mianowicie:

"Czy pisząc muzykę musze sie kierować zawsze niebagatelną oryginalnością i skomplikowaną formą???? nosz nie moge, oczywiscie ze nie!! (...) Podobnie jak Konrad jestem zafascynowany magicznym kinem Hollywood, które od dzieciństwa kształtowało moje marzenia i wyobraźnie. To źle że chce pisać piękne proste tematy okraszone symfonią?to źle że chce iść drogą Johna Williamsa i Alana Silvestri? zaraz ktoś powie, że mało oryginalości w tym. I dobrze"

Pozdraiwam :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 22 Maj 2008, 22:27 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 23 Lis 2006, 19:13
Posty: 654
Miejscowość: Sosnowiec
KojacK napisał(a):
Na razie Twoje rady są zbędne


Jak sobie życzysz.

KojacK napisał(a):
wymieniasz co jest złe, a nie jak zrobić żeby było lepiej przy tych samych środkach


Nie da się tak.

KojacK napisał(a):
Myślę, że niedokładnie przeczytałeś mojego ostatniego posta.


Zawsze czytam dokładnie również twojego posta.

KojacK napisał(a):
Po pierwsze nie zależy mi żeby film oglądała masa. Po drugie doszukujesz się niepotzrebnie fabuły filmu, której w zamiarze miało nie być.


I kto tu rozumie sens wypowiedzi? Co ma masa do Twojego "niebanalnego" filmu Panie Artysto? Ha, i standardowa riposta: " w założeniu miało nie być fabuły".....

Takich "artystów" jak ty przewijało się przez forum dziesiątki, jedni przyjmowali z pokorą sugestie inni tłumaczyli, że w założeniu "własnie tak miało być".

ps. co do wizji oryginalności : nie uważam, żeby twój film był oryginalny, moje oczekiwania co do Twojego filmu były takie, żeby się szybko skończył, natomiast nie uważam, żebym miał jakiekolwiek problemy z odczytywaniem sensu co autor miał na "myśli". Na forum znajdziesz wiele cennych uwag, sugestii, tutoriali. Poprzeglądaj sobie.

[ Dodano: Pią Maj 23, 2008 12:12 am ]
KojacK napisał(a):
Wytykasz filmową nudę, która miała być nawiązaniem do nudy całego życia


Nawet nudę można ciekawie pokazać, u ciebie jest po prostu nudna.

KojacK napisał(a):
Muzyka nie moja, ale jeżeli mówisz, że jest irytująca to cieszę się bo przynajmniej w połowie spełnia swoją funkcję.


Dobra, o gustach się nie dyskutuje - masz rację, muza jest trafiona :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 23 Maj 2008, 00:14 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 04 Lut 2008, 00:23
Posty: 9
Miejscowość: Tarnowskie Góry
Po przeczytaniu posta mam wrażenie, że się strasznie na mnie zdenerwowałeś. Weź to po lekku, traktuj jako konfrontacje dwóch zdań, które nigdy nie zgodzą się wpełni, ale mogą wysunąć jakieś konkretne wnioski. Masz większe doświadczenie na forum, powinieneś świecić przykładem ;)

grzesiekintro napisał(a):
Ja sobie życzysz


Nie napisałem żebyś mi nie radził, tylko, że w niczym mi nie pomogłeś na razie
grzesiekintro napisał(a):
Nie da się tak.

Da się. Parę osób potrafiło wskazać, ktore ujęcia można skrócić (gdy jest wkładane jedzenie do mikrofalówki), które wyglądały sztucznie (kładzenie kubka na blacie).
grzesiekintro napisał(a):
Zawsze czytam dokładnie również twojego posta.

Dalej wydaje mi się, że jednak wydaje Ci się, że czytasz dokładnie. Gdy pisałem o tym, ze będe zwracał większą uwagę na to czego ludzie oczekują od filmu odnosiło się do Ciebie, który oczekuje niebanalnych scenariuszy, nieirytującej muzyki i ogólnie wszystkiego co znajduje się w kinie Hollywood (oczywiście bardzo dobrym). Pisząc, ze będe zwracał większą uwagę na klarowniejsze ukazanie chronologii odnosiło się do tego, że bohater je posiłek rano czyli jest to śniadanie, a nie kolacja (co byłoby w ogóle nielogiczne ponieważ film kończy się pewną klamrą kompozycyjną, czyli wstaniem kolejnego ranka). Nie wiem czy w ogóle dotrwałeś do końca filmu...
grzesiekintro napisał(a):
I kto tu rozumie sens wypowiedzi? Co ma masa do Twojego "niebanalnego" filmu Panie Artysto? Ha, i standardowa riposta: " w założeniu miało nie być fabuły".....

Napisałeś wcześniej
grzesiekintro napisał(a):
Nie interesuje mnie, jak robisz sobie jedzenie, że stawiasz wodę na herbatę, dziwne, że nie smarujesz masłem kanapki z serem
własnie to jest odbiór masowy, oglądanie filmu żeby prześledzić jakąś ciekawą historie. U mnie ciekawych historii brak, nie o to chodziło.... Znowu możesz zarzucić, że się bronie. Zarzut jest słuszny. Wytwór sam powinien się bronić. Aż dziwię się, ze nikt tego jeszcze nie napisał.

grzesiekintro napisał(a):
Twojego "niebanalnego" filmu Panie Artysto?

Nie nazwałem mojego filmu niebanalnym. Jeżeli chcesz to mogę go nazwać niebanalny w swojej banalności. Cytując Twoja wypowiedź z 2006r. chciałem dać do zrozumienia, że zauważyłem dlaczego szukasz u mnie fabuły.
Myślałem, że traktujemy się poważnie. Ja się staram.
grzesiekintro napisał(a):
Takich "artystów" jak ty przewijało się przez forum dziesiątki, jedni przyjmowali z pokorą sugestie inni tłumaczyli, że w założeniu "własnie tak miało być".

Mam nadzieję, że było niewielu, którzy zgadzali się z "sugestiami" wbrew sobie i tłumaczyli "tak miało być" by tylko uniknąć wstydu.
grzesiekintro napisał(a):
Na forum znajdziesz wiele cennych uwag, sugestii, tutoriali. Poprzeglądaj sobie

Miałem nadzieję, że znajde je w tym temacie. W sumie abstrahując od tego co napisałem na samym począku pośrednio kilka rad już od Ciebie uzyskałem. Pomocnych i niespodziewanych. :)

Mam nadzieję, że teraz się lepiej zrozumiemy.
Pozdrawiam.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 23 Maj 2008, 09:33 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 23 Lis 2006, 19:13
Posty: 654
Miejscowość: Sosnowiec
KojacK napisał(a):
Po przeczytaniu posta mam wrażenie, że się strasznie na mnie zdenerwowałeś. Weź to po lekku, traktuj jako konfrontacje dwóch zdań


Jedna mała prośba
- nie wysuwaj tak daleko idących wniosków bo faktycznie irytujące to może dopiero być.

ps. Prawdziwy film sam się broni, zarówno scenariusz, zdjecia, odpowiedni dobór muzyki i cała reszta. Ty poległeś już na starcie, a teraz dorabiasz ideologię, że właśnie tak miało być.....


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 05 Cze 2008, 20:39 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
Słabe , nudne , bez polotu .. prawdę mówiąc ręka świerzbi do przewijania cały czas . Wymęczyłem jednak tylko nie wiem po co . Całe 1/3 filmu beznadziejnie skadrowane - rece od łokci i przedmioty , noga ... monotonia zabija klimat . W połowie jazgot .

Popieram jednak "grzesiekintro" jak film jest dobry to chociażby wołami rwali zły nie będzie. Najbardziej jednak zdumiewa to jak autor "popełni" dzieło , rzuca je do oceny po czym zaczyna się jazda "bo dostał lanie na forum" . Drogi autorze - musisz zrozumieć , że Tobie Twoje dzieła podobać się będą zawsze - więc jeżeli chcesz pozostać w stanie błogiego samozadowolenia puszczaj je wyłącznie sobie lub kolegom klakierom .
Na forum musisz się liczyć z czasami , faktycznie to dosyć często , bolesną krytyką .
Nie piszę tego złośliwie - ot tak po prostu .

TEN konkretnie film jest słaby . Nawet bardzo . TEN konkretnie film . Powodzenia przy następnych . Może krótszych ? :mrgreen:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 08 Cze 2008, 21:04 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 04 Lut 2008, 00:23
Posty: 9
Miejscowość: Tarnowskie Góry
Ja widocznie jestem taki,że potrzebuje umiejętnej krytyki, a nie stwierdzenia,że coś jest złe i tyle. Umiejętna krytyka jest wtedy gdy zawiera konkretne przykłady błędów i sposób ich usunięcia.
Nie znalazłem umiejętnej krytyki w waszych wypowiedziach i dlatego dyskutuje na tym forum w temacie mojego filmu. O to chyba mogę się kłócić.
Ale juz chyba nie ma sensu bo cokolwiek powiem zostanie poprzekształcane przez was.
Pozdrawiam Was serdecznie z dosć wietrznej dzisiaj Norwegii.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 15 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 12 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group