Forum Kamera!Akcja

Po wielu tygodniach ciężkiej pracy, nareszcie skończyliśmy naszą nową produkcję.

Obca cywilizacja najeżdża na ziemie, porwany zostaje przywódca rebelii John. Tylko nieustraszony Dr. Gordon Freeman może uratować Johna i przepędzić kosmitów!

Najtrudniejsze w tym filmie było zrobienie tak dużej ilości efektów specjalnych, w Half-Life pojawia się ich więcej niż w naszych poprzednich filmach, jednakże nie zapomnieliśmy o humorze, grotesce a przede wszystkim akcji!

<object width="425" height="355"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/XBmgJjSDoJ4&hl=en"></param><param name="wmode" value="transparent"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/XBmgJjSDoJ4&hl=en" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="355"></embed></object>

Zapraszam do oglądania i komentowania!

haf life to jedna z moich uubionych gier heheh i musze powiedziec ze ten wasz film mimo niedorobien to jest smieszny, naprawde pare razy sie zamialem naet teraz sie smieje jak sobie przypominam co tam bylo... hehehe.. mimo szajsowatej realizacji to jest poozytywnie... polecam ...

Ciemno kurna nic nie widać potem trochę lepiej.Plus za strój gordona i animacje(nie w sensie za jakość tylko za to że są ), a z reszta to ja bym sie nie pokazywał leżycie. Może ktos kto się zna na takich głupawkach coś sie wypowie.

Początek jeszcze w miarę, ale potem było coraz gorzej. Efekty specjalne trochę sztuczne, gra aktorska taka sobie, za to fajna muzyka.

Ten filmik jest tak skrajnie debilny, że już zabawny.

Słaba gra aktorska. Nie wiem dlaczego, ale efekty specjalne akurat mi się podobały. Film jednak nie spełnił chyba oczekiwań twórców bo mnie rozśmieszył.

Nigdy naszym zamiarem nie było stworzenie hollywoodzkiego filmu, od początku to miała być parodia. Czy nikt tego nie zauważył? Przecież taczka, strój gordona, ksiądz, hades itd. wszystko jest celowo tak wykonane by śmieszyć.


Być może dlatego, że siedziałem nad nimi pół miesiąca ; )

Pozdrawiam.

Że tak zapytam - animacje jak i modele tych żołnierzy(jak i innych obiektów 3d) wykonałeś całkowicie sam?
Technicznie - wypadło kiepsko - szczególnie montaż i zdjęcia(połamanie osi - tak dramatyczne, że aż zabawne:) ale i tak jest lepiej aniżeli w poprzednich waszych produkcjach. Na plus - strój Gordona(i w ogóle pomysł na HL), efekty, dobre tempo.

Niestety modele nie są moje, no ale...same nie wkomponowały się w obraz ; )





Nie sądziłem, że wypadnie aż tak źle.

A mi się taka sama parodia bardzo podoba;)

Na początku ta rozpierducha jest nieco niejasna, za szybka, ale rozumiem, że to było zamierzone:D
Śmiem sądzić, że wręcz skserowaliście tego manekina ze Skurczów ("Na drodze się nie leży!" :D) Dla mnie min. fajne

Jak dla mnie to coś pięknego Uwielbiam takie filmiki nie do końca profesjonalne, zawsze można się czegoś przyczepić. Ale nie oto tu chodzi żeby się czegoś czepiać, bo nawet legandarengo Skurcza można krytykować. Widać że włożyliście sporo pracy przy efektach i to się ceni Jedna z nieliczych amatorskich produkcji z których się naprawdę śmiałem

P.S. A z tej ostatniej akcji to płakałem ze śmiechu

Fajny filmik, nie nudzi, a kiczowatość efektów specjalnych jak najbardziej pasuje do konwencji tej produkcji (AlamDv czy mi się zdaje? )

Filmik jest dobrym przykładem na to, że aby rozbawić (i zainteresować filmem) widza, wystarczy pomysł a braki warsztatowe wtedy odchodzą na dalszy plan a czasami nadają całości uroku.

Z napisów końcowych wynika, że Paweł Palenica może być autorem modeli 3D czy muzyki (nigdy w to nie uwierzę) i jeszcze kilku rzeczy. O ile na Youtube takie praktyki mogą przejść, to na forach filmowców sugerowałbym używanie własnych lub z uregulowaną sytuacją licencyjną utworów - to co jest w tej chwili może obrócić się przeciwko Wam w nieoczekiwanym momencie, tak więc tworząc kolejny film starajcie się szukać ludzi, którzy chcieliby Was wspomóc np. w oprawie muzycznej.

VM-Rexor dzięki za dobrą radę. Przy tworzeniu kolejnego filmu postaram się kogoś znaleźć.

Do produkcji na taką skalę chyba wystarczy znaleźć jakiegoś uzdolnionego absolwenta szkoły muzycznej, albo kogoś kto po prostu umie zapisać nuty jakiejś melodii, i dodać więcej głosów. No a resztę się podrasuje na komputerze.

Właśnie tego typu opinie sprawiają, czemu muzyka w filmach offowych jest tak bardzo w tyle. Niezłe podejście Querty...

Faktycznie trochę przesadziłem. No ale skończyłem I stopień szkoły muzycznej, i najprostszą melodię zapisać bym potrafił, chociaż jak na muzykę filmową to trochę mało. Następną rzeczą jest to, że ty komponujesz muzykę do filmów, z którymi moje nawet się nie mogą równać. Dlatego mi na razie wystarczy muzyka, którą sam sobie napiszę. A jak będę miał więcej pieniędzy, to poproszę o skomponowanie muzyki jakiegoś profesjonalistę.

Opinia opinią - podobne są na temat samego filmoróbstwa ("jakiego pluginu użyć aby film wyglądał profesjonalnie"), ale i tak bardziej cenię filmy z kiepską ale własną muzyką niż te z cudzą a i tak nie do końca dopasowaną do obrazu filmowego(zwłaszcza jeśli są to wokalne utwory). Najważniejsze jest wyczucie i umiejętność dostosowania dynamiki muzycznej do dynamiki obrazu, ale tego można się tylko nauczyć poprzez ćwiczenia praktyczne. A w tej konkretnej produkcji rzępolenie na syntezatorze FM nawet nadałoby pewnego uroku (o ile nie byłyby to fałsze na których więdłyby uszy ).

otóż to



I to jest podejście super. Pamiętaj, że znaleźć kompozytora chętnego do napisania muzyki nie jest wcale tak trudno. Fajne to jest wyzwanie i fajna praca. Nawet jeśli muzyk nie otrzyma gaży (a w offie się to często zdarza) to doświadczenie jakie nabierze jest bezcenne. Angażując kompozytora, niejako stwarzasz mu szansę, na progres