Forum Kamera!Akcja

Witam!

„Niebyt” 28min. (2007)
reż. Artur Skotarek
wys. Marcin Nowak Korneliusz Krupa

Opis: Komediowo-fantastyczny film o niczym.

Trailer:
http://youtube.com/watch?v=2-dgR2VvFXs

Film na youtube:
Part 1 http://youtube.com/watch?v=TFMZNWnLAMo
Part 2 http://youtube.com/watch?v=N0ln-fLAJkI
Part 3 http://youtube.com/watch?v=DFgWsZt7qxM

Oraz wersja download, waga 200mb:
http://www.scoty.info/produkcje/niebyt.rar
(polecam ściągać programami do ściągania plików z sieci np. flashget)

Niestety nie będzie „making of” – Za to można zobaczyć gagi z planu(również też plan zdjęciowy) w napisach końcowych.

www.niebytfilm.prv.pl

No niestety miałem już przyjemność obejrzenia tego dużo wcześniej na youtube. No i praktycznie nie ma za bardzo co oceniać. Cały film jest swoistym ćwiczeniem jakiś tam efektów. Aktorstwo marne,scenariusz nudzi po kilku minutach. Nic specjalnego,ale jako ćwiczenie to myślę,że na plus bo na pewno czegoś się nauczyliście. Z pewnością wasze kolejne dzieła na tym zyskają.

obejzałem cały do konca powiem tak wykonanie bez zarzutow jak na film bez sensu:P to było j** gratuluje swietnej roboty:P a ta fruska byla niezla sztuka dajcie jakies namiary

jedyne co mi niepasuje to straszne podobienstwo do takiego filmu o 2 gosciach co chcieli zostac sami ! i trafili do nicosci bo ich zyczenia sie spelnialy

Zwiastun był bardzo dobry.
Film jest dobry.
Było kilka ciekawych momentów - jak scena z klaskaniem i pobiciem oraz ta z nawiązaniem do 'Manny'.
Gra aktorska taka średnia. Najlepiej wypadł pijak


Zgadzam się z tą wypowiedzią

Sam trailer był fajny , fajnie sie komponował z muzyczką i w ogóle . Film ... no coż - jak dla mnie technicznie bez zarzutu , ale kładą go na łopatki teksty a po ryju bije i to dosc mocno aktorstwo .
Coz wydaje mi się , że do tak długich wywodów potrzeba jest chociaż odrobina ..zaangażowania a nie odklepanie formułek . Przykro mi panowie - beznadzieja . Scenariuszowo nie jest lepiej jak wspomniałem - nie ma w tych dialogach lekkosci , jakiejś takiej spontaniczności - naprawdę tego nie czujecie ? Czy rozmawiacie tak ze sobą codziennie ?

A może to jakiś teleturniej ...

Wykonanie ( kamera , dźwięk , montaż i inne technikalia ) : 8/10
Esencja czyli scenario , dialogi i aktorstwo : 3/10

Całość : 5/10

Pozdrawiam

Właśnie oglądam - zapowiada się ciekawie, lubię taki klimat - przydałaby się mroczna klaustrofobiczna muzyka dodająca jakiegoś niepokoju, niepotrzebne przekleństwa, aktorstwo - dali radę ale bez rewelacji (tak wiem, nie dało rady załatwić innych), akustyka pokojowa (nie dało się wytłumić tego pogłosu? skoro niebyt - to pustka, skoro pustka to próżnia itd brakuje mi tu głuchego sound'u), jak ten drugi spada na ziemię (niebyt) z sufitu (niebyt) to dźwięk jak z kreskówki (upadek) mało wiarygodny, gdy przychodzi 3-ci - zauważcie, że widać klapki na nogach - a odgłosy jakby miał glany
nie potrzeba bylo w tym miejscu dodawać dźwięku kroków, ten krzyk (chłopaki się przestraszyli) straszny przester, a angielski kolegi nie jest najwyższych lotów, s....rzaj dziadu rządzi!!!!, nie wiem czy ta wstawka animowana jest spójna (oczy)- dla mnie nie,
podczas bijatyki dźwięk uderzeń raczej do gier a nie do filmu, podczas bójki straszne przestery na dialogach, hee lego!!, ok itd - przepraszam nie dotrwałem do końca ale zasłużyliście na słowa uznania za kawał pracy, ogólnie jestem na plus ale dużo błędów.

Na minus:
- dźwięk (przestery, nienaturalne echo, dźwięki w postprodukcji)
- muzyka - a raczej brak klaustrofobicznej muzyki
- akustyka - pokojowa - nie do zaakceptowania
- angielski pana nr 3
- przekleństwa - tylko zaniżyły poziom filmu
- za długi - nie dotrwałem do 2 i 3 części
Na plus:
- ciekawe pomysły
- dużo pracy widać włożonej.

powodzenia przy następnych produkcjach.

Wymiękłem po 4 minutach. Niby zaczynało być ciekawie, ale jak cholera została wypikana, to uznałem że nie chcę wiedzieć co jest dalej. Potencjał techniczny jak najbardziej, ale scenariusz, aktorstwo dno i nuuuuuda...

A mi się podobało bardzo za wyjątkiem niestety przekleństw. Zupełnie nie pasują i zupełnie psują wszystko. Natomiast nie wiem czemu niektórzy mówią, że sztuczne, bo właśnie wg mnie całkiem naturalne.

Pomysł też fajny i scenariusz może tylko za mało jasny

Po oglądnięciu na YT "Niebyt" zaliczam do udanych produkcji - przekleństwa mi nie przeszkadzały, choć moglibyście zrobić też wersję nieocenzurowaną - dla mnie ów bohater po prostu taki miał być.
Oprócz wspomnianego mankamentu z "obcokrajowcem" gryzło mnie w oczy ograniczenie przestrzenne studia - widać, że aktorzy unikają odchodzenia zbyt daleko i starają się nie wejść na białe tło. Ale może widzowie, którzy nie zastanawiają się nad tym "jak to zostało zrobione" - nie zwracają na to uwagi.

P.s. Ten "Keczup" pod nosem na początku filmu znika w niewyjaśnionych okolicznościach

Dzięki za komentarze. Już wyjaśniam po kolei.
Film kreowany na teorii „10 dimentions” (wszystko się może zdarzyć)
Elementy białej nicości zapożyczone z filmu „Wielkie nic”
http://www.film.org.pl/prace/wielkie_nic.html
Już zostało to napisane, że nawiązujemy do „Manny”. Otóż 2 lata temu był konkurs na nieistniejącej już stonce filmfx.pl –Tam po raz pierwszy wykorzystaliśmy motyw z piwem (2 minutowy film o tym co można robić w nicości)
Co do aktorów i dialogów się zgadzam.
Od 3 lat pracowaliśmy na t tym projektem – dlatego film tak długo trwa, każdy chciał żeby jego „dźwny” pomysł był wykorzystany. (wszelkie dziwne rzeczy jak znikający ketchup, pikowane przekleństwa, echo itd. Było zamierzone)
Oczywiście film ma masę błędów podczas undergrandowych pokazów w starym gimnazjum naliczyliśmy ich aż 57!

Przekleństwa są zupełnie niepotrzebne. Jeżeli już się ich używa to bez pikania i nie w takim filmie. W Pulp Fiction przekleństwa są częścią kwintesencji- tutaj pełnią rolę piątego koła u wozu. Poza tym gra aktorska jest na dosyć niskim poziomie.
Film, który jest pozornie o niczym musi jednak zmusić do refleksji jak każda forma sztuki.
Jeżeli był to film ćwiczeniowy i chcieliście w nim wykorzystać jakieś ciekawe pomysły to oceniam go na db+
Jeżeli robiliście to na poważnie z myślą żeby kogoś tym zainteresować to bardzo słaba trója.
Mimo wszystko wielki szacunek za samo zrobienie filmu, które jest nie lada wyzwaniem i za ciekawe pomysły.

Jeśli jest to film fabularny to raczej nie powinno być cenzury na przekleństwach, no ale skoro tak chcieliście to już wasza sprawa.

Zgadzam się z przedmówcami że film za dużo tu przekleństw, poza tym to pip pip przeszkadza w oglądaniu. I też zgadzam się że za długie, do trzeciej części już nie dotrwałem. Skusił mnie ten dadaizm w opisie i trochę sie rozczaerowalem niestety
Na plus to ta biała pustka i kilka pomysłów na przykład ten ze sprzątaczem

Film rzeczywiście trochę przydługi i zawiera błędy, o których już pisali moi przedmówcy (i których sami jesteście świadomi).
Ogólnie jednak oceniam na plus, bo widać, że włożyliście dużo pracy w ten projekt i naprawdę to podziwiam. Zazdroszczę też możliwości technicznych.
Jeśli chodzi o scenariusz to, moim zdaniem, miał naprawdę dobre momenty. Szczególnie podobał mi się motyw z drabiną i klockami lego Cenzury bym się nie czepiała - w końcu ten Niebyt rządził się swoimi absurdalnymi prawami.
Aktorstwo mogło być lepsze, ale wydaje mi się, że nie jest jeszcze najgorsze. Może tak - jak na produkcję offową jest do przełknięcia

pozdrawiam

Jeśli mam być szczery, to znudziło mnie to już po pierwszej części. Nic mnie właściwie nie zaciekawiło…żadnego napięcia, tajemnicy a na dodatek braki aktorskie nadrabiane ciągłymi bluzgami. Przykro się ogląda, niestety.

A mi sie całkiem podoba, pare razy mnie rozśmieszyło.
Ta biala scenografia to fany pomysl dwaj bochaterowie sa nawet zabawni.
Co jeszcze…wogole pomysl niezly, natomiast według mnie najwieszką wadą filmu jest jego długość – moglby chyba być gdzieś o połowę krótszy i mało by stracił