Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 19 Kwi 2024, 04:32

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 96 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: 09 Paź 2007, 22:02 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Cze 2007, 23:49
Posty: 23
Miejscowość: Otwock
Co mi sie nie podobalo:

- Montaz [zbyt wolny, brakuje dynamizmu]
- Praca operatora-szwenkiera [Latajaca kamera, niewyregulowana przyslona-za duzo przepalow..chociaz z tego co mi sie wydaje to film nie byl w ogole swiecony]
- Aktorstwo [bardzo boli.. czasami aktorzy potrafia uratowac slaby scenariusz.. tutaj niestety tylko pogorszyli efekt]
- Jak dla mnie za duzo rzniecia z Pulp Fiction [Rozumiem, ze fajnie ze Tarantno, ale nie odebralem tego jako hold, ale raczej kalke. W prawie kazdym amatorskim filmie musi byc ujecie z bagaznika, pozniej scena jak ida do pokoju.. . Imie jednego z bohaterow byloby ok, gdyby nie wlasnie kalkowanie. Aluzje zrozumialem, ale jej dziekuje]
- Scenariusz - Nie w moim guscie, nie przepadam za filmami tego typu. Chociaz podobalo mi sie, kiedy jeden z bohaterow przy spotkaniu z dziewczynami powiedzial, ze nadal moze go zabic i sobie poszedl. Milo mnie zaskoczyl taki zwrot akcji.
- Swietna muzyka!

Ogolnie duzy minus dla operatora i aktorow [boss i dziewczyna z lizakiem dawali rade]

Mysle, ze film mozna przemontowac i go troche ulepszyc - Z cala pewnoscia skrocic. Nie straci na fabule, a bedzie sie milej ogladalo. Pozdrawiam i zycze sukcesow ;).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 00:45 
Offline
Kaskader w Bollywood
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2007, 20:52
Posty: 109
Miejscowość: Śląsk
sheben napisał(a):
(rozmowa o piractwie, która ogólnie się podoba, w/g mnie jest słabiutka - w konwencji spotu wyborczego PiS).


No i o to chodzi. Jest to jajcarska kpina z klasycznych do bólu sieciowych flejmów. I to właśnie śmieszy....


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 01:21 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Paź 2007, 20:28
Posty: 84
Miejscowość: Warszawa
tristan napisał(a):
sheben napisał(a):
(rozmowa o piractwie, która ogólnie się podoba, w/g mnie jest słabiutka - w konwencji spotu wyborczego PiS).


No i o to chodzi. Jest to jajcarska kpina z klasycznych do bólu sieciowych flejmów. I to właśnie śmieszy....


Jeśli to była kpina to nie trafiło do mnie. Tak czy siak, mi chodziło o domniemaną "tarantinowszczyznę" tego dialogu. Czepiam się, bo nie ma w nim nic przewrotego, nic prowokacyjnego (vide przypomniana przez quagmire wypowiedź Tarantino z Cannes z 2004 roku), generalnie słowa jak ze spotu antypirackiego, którym straszą dzieci w kinach :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 19:10 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Cze 2007, 10:23
Posty: 72
Miejscowość: Piła
1.Co mi się podobało:
a) Moniqe - fajna D
b) Kamera za 34 zyliony złotych

2.Co mi się nie podobało:wszystko inne.

SCENARIUSZ - wieś (nie ubliżając życiu na prowincji). Dialogi to taka żenada że szkoda gadać. Początkowe żywcem skserowane z Pulp Fiction, a później to wszyscy gadają i gadają i gadają... Co najmniej połowa kwestii dialogowych do obcięcia. Do tego dwaj killerzy i jeden z nich oddał broń do RUSZNIKARZA. Czaicie?! Dziwię się, że nie mówią w języku staropolskim. KILLERZY! Szkoda, że nie zaczęli dyskutować o "Panu Tadeuszu" :lol: Ci sami kilerzy idą na akcję z replikami broni. :lol:
Dalej. scena w korytarzu. Wiem, zapewne cała ekipa się cieszyła, jaki to fajny suspens będzie albo coś. Kolesie powinni zginąć momentalnie, a nie serwować widzowi super nieprawdopodobny przebieg wydarzeń.

Ale na tym nie koniec.

podjeżdża fura, wysiada dwóch sznurków i co? W BIAŁY DZIEŃ WYCIĄGAJĄ GNATY W PARKU CZY GDZIE TO TAM JEST. No masakra. I chowają sobie za pasem... O kaburach nikt nie słyszał? Dalej. Okulary przeciwsłoneczne. Non stop są zdejmowane i zakładane - spełniają funkcję znaków interpunkcyjnych w dialogach. :lol:

Montaż. "PiłaVI" i tyle. Te efekty z zoomami i przejazdami cyfrowymi w czerni i bieli... No "Piła" i tyle.

operatorka.

Fajnie, ja wiem że Mann to to i tamto, fajnie by było kręcić tak jak on i tak, jak amatorzy nie kręcą. Ale wiecie co? Właśnie dlatego amatorzy tak nie kręcą, bo coś takiego umie niewielu operatorów w Hollywood. Bez kitu, stać Was na laski i kamerę za zyliony złotych a nie stać na steadycama? :lol:

historia - jaka historia? :lol: wygląda jak wycinek z jakiegoś filmu, a nie krótki metraż

muzyka - QT i tyle - ostatnio wszyscy na niego chorują

całość

Naprawdę zazdroszczę Wam sprzętu - szkoda że wykorzystujecie go do kręcenia takich gniotów jak 4play. Macie ekstra obraz i dźwięk. Naprawdę szkoda że marnujecie hardware.

Ogólnie wg mnie film to czarno biała kserokopia bardzo znanych twórców.


i najgorsze - nie ma ani jednego one-linera


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 19:19 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Cytuj:
i jeden z nich oddał broń do RUSZNIKARZA.

Nawiązanie do "Psów" Pasikowskiego.

Cytuj:
Bez kitu, stać Was na laski

To akurat nie musi być kwestia pieniędzy.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 19:28 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2007, 13:18
Posty: 406
Miejscowość: Częstochowa
Kurde to ja naprawdę swojego filmu tu nie wrzucam, bo Majki zjedzie mnie do gołej ziemi...Ja też mam ciemne okulary i gnaty bez kabury w kadrze... :mrgreen: A rusznikarz to jest właśnie smaczek mojego ulubionego filmu polskiego. 8)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 19:29 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Cze 2007, 10:23
Posty: 72
Miejscowość: Piła
Spoko spoko - sam jestem cieciem

dlatego nie robię tak "profesjonalnych" filmów - bo póki co nie umiem


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 20:36 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 23 Lis 2006, 19:13
Posty: 654
Miejscowość: Sosnowiec
Cytuj:
muzyka - QT i tyle - ostatnio wszyscy na niego chorują


A nawet jakbym Ci drogi Majki udowodnił, że jakoś nigdy zbytnio nie wsłuchiwałem się w muzykę z filmów Quentina to mi nie uwierzysz? Co to za porównianie? Jakoś nigdy nie starałem się czegokolwiek skopiować a tymbardziej, nie z mojej bajki. Trzeba się tylko wpasować w konwencję, co wydaje mi się, że w pewien sposób się udało. Ale gdzie ty "na Boga" widzisz analogie do muzyki z filmów Quentina Tarantino? Może troszkę się zagalopowaleś ot co...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 20:40 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Cze 2007, 10:23
Posty: 72
Miejscowość: Piła
Spokojnie. Bez nerwów. nie jestem muzykiem w żaden sposób - po prostu teraz już jest tak że takie ost to domena QT.

Cytuj:
Trzeba się tylko wpasować w konwencję, co wydaje mi się, że w pewien sposób się udało.


konwencjonalność to wg mnie nie jest aż taka zaleta...


poza tym - muzyka to tylko czubek góry lodowej 4play


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 21:04 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 23 Lis 2006, 19:13
Posty: 654
Miejscowość: Sosnowiec
Majki napisał(a):
Spokojnie. Bez nerwów. nie jestem muzykiem w żaden sposób - po prostu teraz już jest tak że takie ost to domena QT.


Wiesz co, ja się nie denerwuję, tylko stwierdzam, że raczej nie masz pojecia o tym, skoro widzisz analogie których być nie może, bo ja nawet nie skompletowalem żadnego soundtracka tytułem "przygotowania się w klimat" czego żałowałem, bo pewnie sporo bym się nauczył.Bynajmniej nie jestem fanem muzyki ani rockowej ani żadnej gitarowej co pewnie słychać. Poza tym szalenie istotną sprawą jest, że niezwykle trudno jest cokolwiek bardzo oryginalnego wymyśleć, trzebabylo by nie sluchać muzyki (w moim przypadku klasyki i symfonicznej muzyki filmowej). Tylko wielcy mają swój unikatowy styl. A giganci Hollywood mimo,że są świetni-kopiują od klasyków muzyki absolutnej oraz współczesnej europejskiej. I to "walą takie "cytaty muzyczne", żebyś nie uwierzył. Dlatego przy tego typu sformulowaniach, byłbym ostrożniejszy i nie pisałbym co "mi ślina na język przyniesie"...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 21:34 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lis 2006, 09:55
Posty: 300
Miejscowość: Katowice
Po lekturze całości tego tematu chciałbym podzielic się taką małą refleksją. Nie podważając niczego co tu było powiedziane, a wiele z tego słusznie, odczuwam tutaj dosć silną nutę zawiści wobec twórców 4play. Mamy tutaj kawałek dobrego amatorskiego kina rozwrywkowego zrobionego z przymróżeniem oka ubranego w stosowną konwencję i technicznie stojacego powyzej tego co jest zwykle na forum.
A słyszę zewsząd pomruk niezadowolenia i coraz głośniejsze szemranie: lipa, kicz !
Przecież jak będziemy chcieli, to każdy, choćby najlepszy film na tym forum można zmieszac z błotem. A choćby z tej racji, ze wszystko można zrobić lepiej.

Czy naprawdę jest aż tak źle ? Nie sądzę. Zastanówcie się przez chwilę.

Dały o sobie znac jeszcze cztery silne kompleksy obecne na forum:
1. QT
2. QT
3. QT
4. Kamera za 34 zyliony złotych (?) :-)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 21:44 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
Nie wierzę w zawiść forumowiczów. Obsypana mrowiem nagród "Zasada talionu" była wielbiona na forum.
Sprawa z Tarantino jest według mnie zupełnie inna. To autorzy za bardzo podszyli się pod twórczość reżysera a grono wyczuło fałsz bijący z opowieści. Ja mam za złe, że za dużą uwagę recenzenci zwracali na (według mnie niekwestionowane) walory aktorek.
Historia jest jakby wyrwana z większego kontekstu. Gdyby film byłby dłuższy a fabuła bardziej rozbudowana gremium pochwaliłoby dzieło. 15 minut to jednak nie mało, więc autorzy mogłi zmienić proporcje. A tak wyszło jak wyszło...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 22:30 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Cze 2007, 23:49
Posty: 23
Miejscowość: Otwock
Majki napisał(a):
1.Co mi się podobało:
Bez kitu, stać Was na laski i kamerę za zyliony złotych a nie stać na steadycama? :lol:



To mnie ostro poruszylo. Wiesz ile kosztuje wypozyczenie profesjonalnego steadicam'u? Nawet bardzo drogi, wysoko budzetowy serial Ekipa ograniczal sie do korzystania z tej zabawki ze wzgledu na cene [ostatni przyklad jaki mi przychodzi do glowy] Z reki da sie zrobic dobre ujecia jak umie sie trzymac kamere. I mozna z nia biegac, robic fikolki nawet. Wystarczy dobrze zlapac. Czym kreciliscie?

Jezeli juz to floatcam [www.floatcam.pl .. moze nie jest to cos cudownego, ale jak ktos nie potrafi krecic z reki.. raz z tego korzystalem, moze byc] lub glidecam [tez drogie.. ale tansze od steadicamu. I swietnie sie prowadzi].


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 10 Paź 2007, 23:19 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Paź 2007, 20:28
Posty: 84
Miejscowość: Warszawa
Majki napisał(a):
Spokojnie. Bez nerwów. nie jestem muzykiem w żaden sposób - po prostu teraz już jest tak że takie ost to domena QT.


Majki, Tarantino już na starcie odrzucił pisanie muzyki do filmu - wykorzystuje gotowe utwory, więc analogia do muzyki Grześka jest w/g mnie absolutnie chybiona.

karakurat napisał(a):
Nie podważając niczego co tu było powiedziane, a wiele z tego słusznie, odczuwam tutaj dosć silną nutę zawiści wobec twórców 4play.


Ja zawiści nie odczuwam, "Zasadę Talionu" uwielbiam i promuję gdzie się da, a że "4paly" wyszło słabo to chyba nie dramat, zdarza się, to dopiero drugi. I tak jeszcze nic straconego - różnie bywa na festiwalach, a nuż się jury spodoba.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2007, 12:21 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
karakurat, to, że "4play" stoi realizacyjnie wyżej niż "średnia forumowa" to tylko źle świadczy o statystycznym filmie forumowym. Dwa - 15 minut nudnawych pogwarek to dla mnie za mało żeby film mi się spodobał nawet z "przymrużeniem oka".

Właśnie ta "średnia forumowa" (i poza forumowa) legła u podstaw niepowodzenia moim skromnym zdaniem. Twórcy (możliwe, że podświadomie) wyszli z założenia, że ludzie kupią to bo większość z nich nawet tak nie umie więc po co podnosić poprzeczkę. I wyszło jak wyszło. Jedyny polski film któy zbliżył się do ducha Tarantino to "Honor i Odznaka: Operacja Z9" Planu 9 bo parodiowali tam ŹRÓDŁO. Pastisz pastiszu nie może się udać. Czy ktoś widział żeby parodiowano filmy Mela Brooksa?

Nie wystarczy wsadzic kogoś w gajer i dać mu plastikowy pistolet do ręki i kazać odgrywać pogaduchy przy wysiadaniu z samochodu.

Forum jest właśnie po to aby masakrować filmy. Każdy lubi słuchać hymnów pochwalnych (włącznie ze mną) ale dla rozwoju artysty-rzemieślnika jest to zabójcze na dłuższą metę. To i owo spieprzyli już w "ZT" ale ogólne wrażenie było pozytywne i ludzie sikali po nogach pisząc recenzje. Teraz czas na kubełek zimnej wody z korzyścią dla wszystkich.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2007, 13:42 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Paź 2007, 20:28
Posty: 84
Miejscowość: Warszawa
santi napisał(a):
Forum jest właśnie po to aby masakrować filmy.


O jakże bliska jest mi Twoja filozofia, Santi :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2007, 14:06 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lis 2006, 09:55
Posty: 300
Miejscowość: Katowice
santi napisał(a):
Forum jest właśnie po to aby masakrować filmy.

Zgoda. Dla twórcy nie jest to przyjemne, ale higieniczne. Ja w dodatku lubię jak daje on ostry odpór i jest jakaś ostra dyskusja. Dobrz jest to robić jeszcze na odpowiednim poziomie merytorycznym z zachowaniem podstawowych zasad kultury. Ideałem jest jeszcze jak autor się nie obraża i dzielnie daje odpór. To mnie trzyma przy tym forum.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2007, 17:35 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
No cóż... na tyle na ile poznałem KondraDa i społkę to można liczyć, że się podniosą, przemyślą temat i następnym razem zaatakują aż nam kapcie spadną.
Też lubię merytoryczne dyskusje z autorami (chyba, że to histerycy, którzy jedyne co mają do powiedzenia to to, że jesteśmy ignorantami) choć jak wszyscy wiem, film powinien bronić się sam. Z drugiej strony dobrze poznać kontekst powstawania filmu i nawet jeśli nie zmieni to naszego postrzegania to może być źródłem wskazówek. W ogóle ideałem byłoby żeby twórcy zamieszczali garść informacji o kulisach powstawania. Jak zrobili to, jak załatwili tamto, z jakimi nieprzewidzianymi trudnościami się zmierzyli itp. Z pożytkiem dla wszystkich.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2007, 18:54 
Offline
Parzy kawe II Rezyserowi
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Sie 2006, 21:07
Posty: 55
Miejscowość: Kraków
To i ja dodam trzy słowa do ojca prowadzącego... yyy zaraz, to nie to forum :mrgreen:

Muzyka - bardzo dobrze zrobiona, to fakt. Słychać i czuć. Jednak mam pewne "ale" odnośnie sceny w korytarzu. W moim odczuciu było zbyt dużo urozmaicenia, co w pewnym momencie już mnie zmęczyło. Czasem im mniej, tym lepiej. Jak to mówią: tworzenie muzyki jest jak gotowanie. Jeśli wrzucisz za dużo przypraw i składników, staję sie to nie do przetrawienia ;-) Jednak ogólnie uważam, że Grzesiek zrobił bardzo dobrą pracę. Po raz kolejny.
Z technicznych rzeczy, bardzo brakowało mi muzyki na początku filmu. Bardzo nieładnie wyszło ucięcie muzyki między scenami w pokoju a korytarzem.

Swiatło - temat leży i kwiczy. Co tu mówić? Porażka. Scena w pokoju "przesłuchania" to dramat oświetleniowy. Moim zdaniem o wiele, wiele lepiej wypadłby cały film, gdyby akcja rozgrywała się wieczorem. W pokoju można było wtedy zasunąć zasłony i zaświecić światło. Oglądałoby się znacznie przyjemniej i klimatyczniej.

Scenariusz - Podoba mi sie pomysł, gdzie jest dużo kobiet, trochę sarkazmu, trochę humoru, duuuużo broni i nie pada ani jeden strzał. Jednak wykonanie już mnie zawiodło.

Dialogi - ktoś już o tym pisał, a ja powtórzę. Wymagają dopracowania. Spokojnie można obciąć połowę wyrazów, uzupełniaczy itp. Chwilami jest po prostu za dużo gadania, z którego nic nie wynika. To męczy i film traci na dynamice.

Gra aktorska - ujmę to dyplomatycznie: dziewczyny zagrały bardzo, bardzo słabo. Zero realności, emocji i wczucia. Więcej nie napiszę, bo nie lubię sprawiać przykrości.

Powiem Wam tak: to nie chodzi o to, żeby tych lodów był kilogram - ważne, żeby smak był odpowiedni :wink: Dlatego właśnie tak bardzo podobał się "Zasada Talionu". Może i był surowy, ale miał klimat. Posiadał to "coś", co wciągneło widza na te kilka minut. Miał odpowiedni "smak" ;-)

I ostatnia uwaga techniczna na koniec. Panowie, ten film chwilami niemiłosiernie szumi! Zdaję sobie sprawę, że nie dysponujecie mikrofonem za zylion cruseiros, ale ten szum można było wyciąć! Dziwie się, że Grzesiek nie zwrócił Wam na to uwagi. Niestety, oglądam filmy korzystając ze słuchawek studyjnych, na ktorych wszystko wyraźnie słychać. Z ciekawości spróbowałem usunąć ten szum i udało mi się (korzystając ze skompresowanej ścieżki). Z oryginalnej ścieżki byłoby o wiele łatwiej. Jeśli chcecie próbki tego odszumiania, to juz na PW.

Się rozpisałem... Moim zdaniem dobrze się stało, że zrobiliście ten film. I dobrze, że nie wyszedł (w odczuciu widzów) lepiej, niż Zasada Talionu.
Jedna porażka potrafi nauczyć nas więcej, niż sto sukcesów. I tym miłym akcentem zakończę moje skromne przynudzanie :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 11 Paź 2007, 19:24 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 23 Lis 2006, 19:13
Posty: 654
Miejscowość: Sosnowiec
Cytuj:
Z technicznych rzeczy, bardzo brakowało mi muzyki na początku filmu. Bardzo nieładnie wyszło ucięcie muzyki między scenami w pokoju a korytarzem.


heee Konrad słyszysz (widzisz)?
Uważacie, że powinienem zawsze zastrzegać, aby nie przemontowywano mojej muzyki?

Grzegorz napisał(a):
Z technicznych rzeczy, bardzo brakowało mi muzyki na początku filmu


miałem w scenariuszu do muzyki o który zawsze proszę taką informację, że scena przed napisami ma być bez muzyki. Nie upieram się nigdy gdzie ma być muzyka, to reżysera wizja, wiesz co? jakoś mi nie przeszkadza, że nie ma tam muzyki. Ale jest to jakaś koncepcja, żeby była.

Grzegorz napisał(a):
Dziwie się, że Grzesiek nie zwrócił Wam na to uwagi


heee skąd taka pewność ?jak otrzymałem już post factum film roboczy, zaszumiony dźwięk - to zwalony dźwięk - i żadną wtyczką tego nie poprawisz, bo ingerujesz w pasmo. Nie jest tak źle z tym dźwiękiem, martwiła mnie bardziej akustyka pokoju przesłuchań (niebieski pokój) - jeden wielki pogłos.

Grzegorz napisał(a):
Niestety, oglądam filmy korzystając ze słuchawek studyjnych, na ktorych wszystko wyraźnie słychać


na jakich słuchawkach słuchasz? hmm masz pewnie rację, że szumi - dobry sprzęt - ma to do siebie, że słychać więcej, co nie zmienia faktu, że Konradowi zabrakło dźwiękowca. Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę, następnym razem zapłacimy (ja też się przyłożę, bo stanowimy ekipę - choć ja tylko wirtualną). A tak na marginesie: to kompresja na potrzeby tych 80MB też pewnie przyczyniła się negatywnie, choć szumy były spowodowane nienajlepszymi przetwornikami w kamerze, bo nie sądze żeby Konrad miał osobny rejestrator zapisujący do wave'a z przynajmniej 44,1 i 16bit.

Grzegorz napisał(a):
Z ciekawości spróbowałem usunąć ten szum i udało mi się


poślij zatem - a tak na marginesie - czy nie uważasz, że zabieg nałożenia wirtualnej wtyczki, która usuwa pasmo szumu ma negatywny wpływ na ogólne brzmienie. Wiesz, ja na pewno jestem wdzięczny, ze jesteś zainteresowany pomocą i ze swojej strony dziękuje za sugestie. Niestety mieszkamy od siebie (Konrad i ja) ok 600km i raczej cięzko byloby nam sie spotkac, poza tym jestem muzykiem, i nie specjalnie mam ochotę bawić się w dźwięk, bo nie można być we wszystkim dobrym. Trzeba robic jedno - a sensownie.

p.s robię za człeka od przyjmowania krytyki, bo Konrad jest w UK i pewnie szybko nie odpisze.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 96 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group