Lipa trochę, piszesz o czymś zamiast to pokazać (to do plansz na początku), a co do tego pisania:
W 1 planszy, pierwszym błędem jest "wyspe", (wyspa nigdy się tak nie odmienia) zamiast "wyspę". Do tego brak przecinka i głupie powtórzenie.
W 2 planszy razi brak "ę" i tajemnicze słowo "elektormagnetczyznych", chyba, że to nowy wyraz miał być. Swoją drogą słowo "nieznana" poprawnie pisze się razem, bo to tzw. przymiotnik jest.
W 3 planszy już lepiej, choć i tak w oczy rzuca się kropka milę za wyrazem i brak przecinka przed "że".
W 4 planszy zastanawia, czemu "Inicjatywa" odmieniono "Inicjatywe" i czy przypadkiem "ogien" nie miał wyglądać na "ogień". Warto też zauważyć, że po liczebnikach porządkowych, gdy zapisujemy je cyfrą arabską - stawiamy kropkę(.)!
W 5 natomiast znów brak "ę"
Polskich znaków nie lubicie? Przecnnka też znów brakuje!!!
Z kolei w 6 dobijacie znowu tym waszym "wyspe" i to w dodatku powtórzonym.
Hmm... Policzcie sobie ilość błędów przez pierwsze 45 sekund filmu
Ja w tym momencie wysiadłem. Tymbardziej, że to jest dość nielogiczne z mojego punktu widzenia.
Poza tym odnoszę wrażenie, że to, o czym pisaliście to treść początku filmu. Ten mały niby jest w samolocie, jak za okienkiem, coś zielonego się mieni? Dobra, koniec, nudne to strasznie i się ciągnie.
Mało śmieszne to trochę, przez te 6 minut możnaby tu więcej humoru wpleść... To miała być komedia?