Forum Kamera!Akcja

http://pl.youtube.com/watch?v=pEhqjLIEKwo

nic wielkiego. stworzony głównie z myślą o efektach specjalnych i poprawie kolorystyki. ot, spontaniczny wypad do lasu z kumplami. materiał wyjściowy nie obiecywał zbyt wiele, no ale w końcu jakoś to zmontowałem.

+ zdjęcia
+ efekty specjalne (z wyjątkiem dymu na początku, cholernie sztuczny)
+ dźwięk

- nudny i przydługi początek (jakaś muzyka by mogła lecieć, budująca napięcie)
- przeciwnicy zbyt podobni do siebie i nie sposób się połapać kto jest kto
- końcówka mało realistyczna

Bardzo mi się podoba a szczególnie ten hologram. Jak to zrobiliście??

Mi osobiście film się podobał. Efekty były ładnie wykonane i zmontowane. Jednak ten pierwszy żołnierz na początku biegnie troche za długo a dzwięk muchy przy trupie jest sztuczny.

Może watro byłoby nakręcić podobny film to tego tylko ze scenariuszem i z rozwiniętą fabułą?

zgadzam sie ze wszystkim.
co do scenariusza: zdecydowanie warto. jak sami widzicie, brakuje wielu ujęć.
odnośnie hologramu: pytasz o efekt świetlny czy samą postać? jeśli o postać, to przez zwykłe nałożenie na siebie dwóch klipów. nie jest to oczywiście hologram w dosłownym sensie, taki jak w star wars. ale też nie chodziło nam o coś takiego.

Hologram w dosłownym sensie, to zupełnie inne pojęcie i nie ma nic wspólnego z tzw. hologramami pojawiającymi się w filmach gwiezdnowojennych.

a zatem "hologram w dosłownym sensie z gwiezdnych wojen"

czołem wszystkim!
tytuł znajomy, wiec zajrzalem:)

mi sie tez podobało. jak na offowy film j**. Jak na polska produkcje niech bedzie sf - nie tylko offowa - j**. co prawda strzały brzmią jak z Rewolwera i melonika (tego serialu starego, nie filmu), ale kit z tym - fajnie jest. Jak na produkcję w ogóle - poziom hallmarku. ale jeśli ktoś potrafi osiągnąć ich poziom za 1\1000000 ich budżetu, to szacun. aha, krew bucha z rany wlotowej, a pwowinna z wylotowej, ale to nic niewarty szczegół:)ogólnie jest KLIMAT, surowy filmik, podoba sie.

oglądałem film i od razu mówie co mnie w nim drażni: nie wiadomo za bardzo hu is hu heheh, wystrzały z broni w porzadku tylko jeden tam nie pasował mi.
Film ogólnie bardzo pozytywnie oceniam, bardzo fajne zdjęcia, montaz też niczego sobie tylko tak końcówka taka jakaś nie taka hehehh

Dzieki za wszystkie komentarze!! Te pozytywne jak i negatywne
w ramach lekkiego sprostowania, ten film miałbyć FILMEM-TRENINGOWYM, jeżeli można to tak nazwać. Chcielismy się bardziej nauczyć jak robic różnego rodzaju ujęcia...panoramy, bieg, czy ujęcia pod coś co można nazwać "efekty specjalne" (i tutaj ukłon dla prawdziwych artystów). Biorąc pod uwage, że pomysł powstał w 5 min, a plan filmu (bo nie można tego czegoś nazwać scenariuszem ) pisałem przez góra 15 min. to wyszło to i tak nie najgorzej...choć w sumie nie mnie to oceniać ;p
Co do pytania HU iS HU, to właśnie o to chodziło żeby nie było wyraźnego podziału na dobry i zły!! Nie chcieliśmy nawiązywać do produkcji amerykańskich, gdzie to dobry jest zawsze piękny i umalowany, a zły, brzydki i z bliznami

pozdrawiam

Tu nie chodzi o podział dobry/zły. Chodzi po prostu o to, żeby dało się odróżnić jednego od drugiego. To tak, jakby oglądać mecz, w którym wszyscy 22 piłkarze są dokładnie tak samo ubrani.

Ja rozpoznawałem tych dwóch po rodzaju broni. Rzeczywiście jeden powinien być ubrany w bluze o innym kolorze lub żeby jakiś rekwizyt ich zupełnie odróżniał.

hehe, ok wszyskto jasne
poprawimy się nastepnym razem...

pozdrawiam

nie wiem, o co wam chodzi z tym rozpoznawaniem:) ja nie miałem żadnych kłopotów z identyfikacja. ten ze strzelba poruszał sie mniej "zawodowo:) niż ten drugi w goglach. poza tym materiał zostal na tyle dobrze zmontowany, ze nie miałem problemow z wyznaczeniem kierunku, w ktorym biegna obie postacie. niemniej jakis dodatkowy znak rozpoznawczy byłby mile widziany np. chusta albo nie wiem.. radio... cokolwiek..

I tu niestety się mylisz - nawet w teoretycznym meczu piłkarskim, gdyby osoby miały te same stroje odróżnienie byłoby łatwiejsze - dlatego, że kamera nie "przeskakiwałaby" na drugą stronę. Tutaj uciekinier raz biegnie z prawej na lewo by po chwili bez uzasadnienia biec z lewej na prawo - co dezorientuje widza.

jako że nie nazywam się Pietro Scalia, chętnie przeanalizuje z wami ten fragment pod kątem zmontowanych ujęć.

postać X w kapturze bez gogli
postać Y w kapturze z goglami

pościg zaczyna się od momentu, w którym Y strzela z pistoletu i wywołuje "hologram".

ujęcie nr 1: Y wstaje z ziemi i zaczyna biec w stronę kamery;
ujęcie nr 2: X strzela, po czym błyskawicznie orientuje się, że "hologram" to podstęp i podrywa sie do ucieczki;
3: szybkie przejście, X kontynuuje ucieczkę;
4: Y zdąża w stronę kamery i znika poza kadrem;
5: X biegnie (jest to dalsza część ujęcia 3);
6. Y biegnie w stronę kamery, przy czym w tym ujęciu kamera ustawiona jest nieco dalej i wyżej, Y zwalnia, spostrzega X-a;
7. X ciągle biegnie;
8. Y podejmuje przerwaną pogoń, wbiega na niewielkie wzniesienie i znika poza kadrem;
9. X zbiega ze wzniesienia (niezbyt fortunnie przechylony kadr);
10. kamera za Y-em, postać filmowana od tyłu;
11. kamera w nowym miejscu, filmuje Y-ka zbiegającego ze skarpy. Y przyklęka i czeka;
12. w międzyczasie X pojawia się na polanie, biegnie, kamera za jego plecami;
13. Y czeka;
14. X biegnie, zbliża się do "wyrwy" w zaroślach;
15. kolejne ujęcie na Y-a;
16. X pojawia się w polu widzenia Y-a, zauważa go;
17. pada strzał;

moja prośba: wskażcie moment, w którym coś jest nie tak. ujęcie, które wprowadza chaos przestrzenny i powoduje dezorientacje. nie twierdze, że takiego nie ma. po prostu montując materiał, człowiek nie dostrzega pewnych oczywistych usterek.

Chociażby to "wprowadza chaos"(od 1:37):
- X biegnie w lewo; biegnie prosto do drzewa zatrzymuję się; zbliżenie na karabin;
Teraz mamy przejście - zbyt bliski plan - nie wiemy, że przeszliśmy na gościa Y
- X biegnie teraz na prawo; zbliżenie na Y; X biegnie już na lewo;
Po hologramie zaczyna się pogoń - choć tak na prawdę nie wiadomo kto kogo goni. Wszyscy biegną na prawo za chwilę jednak ktoś wybiega z lewej strony. Ktoś po chwili biegnie tyłem do kamery, ktoś do niego celuję(myślę sobie - zaraz dostanie strzał w tył głowy). Osoba jednak wybiega przodem i dostaje w przód głowy...
Od hologramu nie miałem już pojęcia kto jest X a kto Y.

i dobrze, że nie wiemy. o tym dowiadujemy się z następnego ujęcia. w pierwszym widzimy tylko czyjąś broń - to wszystko. nie chciałem wprowadzać postaci "od twarzy". zacząłem od strzelby, żeby zasygnalizować, że ktoś namierza skraj lasu.



nie do końca kumam, o czym mówisz. jeśli chodzi ci o to nagłe przejście na biegnącego skrajem lasu Y-ka (po ujęciu na przyczajonego w zaroślach X-a), to masz racje - tutaj zabrakło materiału, a dokładniej ujęcia na odchodzącego od drzewa Y-ka - rezultat pracy bez scenopisu.



kiedy z lewej? masz na myśli ujęcie 3, zaczynające sie od szybkiego ruchu kamery? przecież wyraźnie widać, jak w ujęciu 2 X wbiega do lasu. ujęcie 3 jest zatem prostą konsekwencją ujęcia 2.



tutaj faktycznie mogło powstać zamieszanie. z drugiej strony jest też spora gruba osób, która nie miała większych problemów z rozpoznaniem "co się dzieje" i "kto jest kto". ale prawde powiedziawszy, im dłużej myśle nad ostatnią partią pogoni, tym coraz bardziej się przekonuj, że największym błędem było pokazywanie celującego Y-ka aż w trzech osobnych ujęciach.

Zacznę od minusów:
a)muzyka - wg mnie nie pasuje i to nawet bardzo
b)brak historii - scenariusz jako taki przy prezentacji Adobe wymagany nie jest, ale pół filmu to bieganie, drugie pół to pokazywanie celowania ze spluw. A wystarczyło chociaż postrzelić jednego, niech krwawi, albo coś - COKOLWIEK
c) dźwięk - jest taki fajny moment (2'20'') gdy jeden z żołnierzy (?) leży i babra się w trawie, a nad nim coś przelatuje - to jest mniej słyszalne niż szelest trawy, ogólnie więcej pracy włożono w sample jako pojedyncze efekty, a nie w całość, ale mogę się mylić - kartę dźwiękową mam zintegrowaną
d)zakończenie - wg mnie rujnuje cały film, bo jest zrozumiałe tylko dla autora, a w konsekwencji tylko jego obchodzi - ja jako widz czułem się wyru...any
d) częściowo montaż - ale o tym już pisał MUSTELAN ja dodam tylko że przy przebitkach biegu na trasie X zmienia się tempo biegu, ale to już w sumie błąd "reżyserski" poza tym jest rwany jak nie wiem
e)bohaterowie - nie do odróżnienia poza zbliżeniami na spluwy (na szczęście jest ich od groma :-\ i na dalszych ujęciach - jak zaczynają biegać to już jest koniec
f)początek - ciągnie się jak flaki z przysłowiowym olejem plus zapowiada co najmniej STAR WARS albo GORĄCZKĘ, natomiast dostajemy co dostajemy
g)miejscami kamera przekracza granicę fajnego "trzęsienia" a po prostu zaczyna nosić imie Heinego-Medina

Plusy:
a) kadry (chociaż się powtarzają)
b)filtry, kolorki i takie tam - bez kity świetnie to wygląda - szkoda tylko że nijak ma się do otoczenia i świata - w sensie ja wiem że nigdy nie zobaczę świata w takich kolorach
c)napisy początkowe


Ogólnie powiem tak - jako film to jest raczej słabiutko - jako pokaz co kto tam "umi" w adobe, to można coś takiego dołączyć do CV szukając pracy w TV.

Generalnie wolę pograć w Half-Life albo Splinter Cell.

Mi nie chodzi o to, że nie przedstawiasz postaci. Po prostu dajesz po sobie dwa detale, które należą do innych osób - przez to nawet nie wiemy, że mamy do czynienia z inną osobą.


Znowu nie zrozumiałeś. Nie chodzi mi o Y. X biegnie na lewo by po chwili biec na prawo - co nie ma żadnego uzasadnienia.


jw.


Tasama większość, co skomentowała film na Tubie: "SUPER!!!" będąc za razem jego współautorem? To jest po prostu źle i tyle, rozumiem, że powstawało to z nieprzygotowanego materiału itp, ale obrona w stylu - "wiem że jest fee, ale innym to nie przeszkadza" mija się z celem zamieszczania tutaj pracy. Ja nie mówię tego złośliwie, tylko wyłapuję błędy abyście w przyszłości starali się ich unikać.
Polecam:
http://www.sfx.com.pl/realizacja/montaz ... stawy.html
Szczególnie podpunkt kierunki ruchu.