Forum Kamera!Akcja

A wiec ku ogólnej uciesze gawiedzi prezentuje kolejny, po mazurach, film-pocztówkę. Tym razem akcja toczy się w pięknej Italii a materiał został nakręcony w 2004r. kiedy to jeszcze byłem szczęśliwym posiadaczem canona XL1s.

//Tak dla wyjaśnienia w filmie pojawia się moja rodzina, z którą to co roku wyjeżdżamy w góry (taka można by to określić tradycja ).


link: http://www.navitasstudios.com/films/italy2004/italy2004_divx.avi
//Jak zwykle: prawym klawiszem i zapisz jako | DivX | ~30MB |


Pozdrawiam i życzę miłego oglądania

Hmm wymienię to co mi się nie podobało bo jest tego znacznie mniej niż tego co wg. mnie zasługuje na podziw .

-Przeskok w 3:20
-Wg. mnie nie potrzebne ujęcie z mężczyzną (twoim ojcem bodajże) 2:34.

Z resztą jest ok (oceniałem jako widz). Podobał mi się sam początek z samochodem, no i kajtek w 52 sekundzie jest po prostu boski .

Muszę troche ponarzekać, bo spośród wszystkich Twoich impresji, ta podoba mi sie najmniej. Przyzwyczaiłeś nas do eleganckiego filmlook'u, przemyślanych kompozycji, płynnych ujęć oraz jako takiej ciągłości akcji. W tym filmie z szeregu tych zalet pozostała tylko pierwsza.

Poza tym jest tu sporo rwanych panoram, transfokacji. Brakuje jakiegoś ciągu przyczynowo skutkowego (najbardziej kolokwialny przykład to księżyc, po którym zachodzi słońce ). Owszem, są ładne pocztówki, dobrze wykadrowane, ale brakuje im powiązania z całością. No ale wszystkie te wady zrzucam na barki tego, że był to wypad rodzinny, na którym nie było czasu na wymyślanie jakiejś historii (tak, nawet impresja powinna opowiadać historię).

Ale muszę przyznać, że budujesz sobie porządne portfolio. Tak trzymać

Dzięki za pozytywne opinie. Do wszystkich błędów się przyznaję Miałem tego nie wrzucać (bo to w sumie taki obrazek rodzinny), ale stwierdziłem, że może komuś nastrój na wakacje nasunę Jakoś na Boże Ciało będę jechał, już nie rodzinnie, w góry Szwajcarskie i będę brał kamerę (no i tym razem statyw - jeśli doniosę ) to coś zmontuje w wakację i wrzucę.

Jeszcze raz dzięki za, jak to się mówi, "feedback"

Zgadzam się z przedmówcami - niemal każde ujęcie jest przyjemne dla oka (chociażby samochód, makra z trzmielem, konikiem polnym, zarys gór w świetle księżyca czy transfokacja między kwiatami a wodospadem). Jeśli na film spojrzeć z punktu widzenia "jestem operatorem, kręcę takie ujęcia", to niejeden będzie pod wrażeniem (ja jestem ), ale jeśli patrzeć na tą produkcję jak na film dla obcej osoby, która ma się nim zachwycić i zatrzymać kopię na dysku dłużej niż czas obejrzenia, to zaczynają się schody. Oprócz montażowych kiksów, wspomnianego zachodu słońca po księżycu (jeśli taka kolejność jest celowa, to spróbowałbym to "naprawić" puszczając ujęcie z zachodem do tyłu ) gryzła mnie jeszcze jedna rzecz - dopasowanie muzyczne. Chodzi generalnie o konflikt nastrojów między tym do czego muzyka nastraja a tym co jest na wizji - łagodna muzyka ilustracyjna na początku aż się prosi o łagodne, ewentualnie spowolnione ujęcia i płynne przejścia albo jeszcze lepiej byłoby gdyby tu znalazły się ujęcia kiedy rodzinka stoi w bezruchu lub ewentualnie przeniesione makra z owadami - to telepanie od 30 sekundy strasznie gryzie (dobre byłoby przy szybszej muzyce). Po 50 tej z dzieciakiem jest już lepiej, ale na równej minucie pojawia się kluczowy akcent muzyczny a w wizji nic. Tu bym spróbował przenieść tą wesołą buzię co jest 15 sekund później jednocześnie akcentując radość z osiągnięcia celu.
Generalnie wygląda to tak jakby zarysu koncepcyjnego nie było, materiał trzeba było szybko zgrać, dołożyć muzykę i położyć na półkę płytkę z filmem. Niemniej jednak jak wspomniałem wcześniej produkcja wyróżnia się przyjemnymi dla oka zdjęciami - w sam raz na kolejny wpis do portfolio operatorskiego