Forum Kamera!Akcja

Nie. Jest dokładnie tak jak mówisz Pokój to skrzynka odbiorcza, ludzie to smsy, zniknięcie kogoś oznacza poprostu usunięcie smsa ze skrzynki odbiorczej - tym samym uważam, że jest to jeden z ciekawszych i oryginalniejszych pomysłów na film - i gratuluję autorom!
(pomijam fakt, że jest to chyba pierwszy film z kategorii "zakręconych" - i to nie tylko offowych - który mam wrażenie zrozumiałem/rozgryzłem od początku do końca - czego sobie gratuluję! )

Te osoby to smsy - które dostają się do pamięci telefonu. Gdy ktoś je skasuje znikają. Dziewczyna z kitką przyniosła sms, że nie chce być z chłopakiem, do którego ten sms dotarł - na co chłopak się poirytował i skasował(tak jak wcześniej wiadomość-reklamę) zarówno sms "ja Ciebie też:*" no i to że z nimi koniec. Bywa

Heh, dublet, wybacz KonraD - pisaliśmy w tym samym czasie...
Ale zgadzam się, że pomysł jest na prawdę intrygujący - dzień z życia sms, sms też ma uczucia itd;) Szkoda, że wyszło trochę przydługawo, ale mimo wszystko jest bardzo ciekawie.

Taki trochę "TRON" w wersji kameralno filozoficznej.

Dzięki Wam!
Szkoda tylko, że zamiast wziąć drugą aktorkę, dwa razy wykorzystali tą samą - myślałem, że fakt, że to jedna i ta sama osoba tylko w innej fryzurze, ma jakieś znaczenie dla fabuły.
Aczkolwiek i tak bym się nie połapał, widać jestem tylko w stanie zrozumieć głębokie treści w filmach van Damma

Zgadzam się, świetny pomysł - wczoraj obejrzałem, jestem pod wrażeniem koncepcji.

Film "Tron" ogladałem - dla mnie kultowy, no i mam sentyment do tamtych czasów.

Chłopaki - pomysł kapitalny.