Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 02 Maj 2024, 17:37

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 33 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Sty 2007, 17:01 
Offline
Klapser

Rejestracja: 01 Maj 2006, 14:15
Posty: 91
Miejscowość: Wolin
grzes napisał(a):
Nie bardzo rozumiem. Przesterowane na pewno nie były. Czy ktoś jeszcze miał problemy z za głośnymi dialogami?

Yyyy... 'literówka" chodziło mi o to, że dialogi są miejsacami za ciche ^_-
Nie wiem, moze ja przygłuchy jestem, po prostu niektóre kwestie są cichsze od innych, i jak podgłaszałem, żeby usłyszeć co mówią to zaraz kolejny dialog huczał mi na pół domu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Sty 2007, 17:02 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lis 2006, 09:55
Posty: 300
Miejscowość: Katowice
grzes napisał:

"Film miał być z założenia lekki i pogodny. Nie było naszym celem przedstawianie rzeczywistości ani krytykowanie kogokolwiek."

Zgoda ale w efekcie jest o niczym i smieszy jedynie małe dzieci (przynajmnie u mnie w domu tak jest).

P.S.
Pozdrawiam koleżankę, która z wielkim poswięceniem dała się zdezynfekować wodą utlenioną.


Ostatnio edytowany przez karakurat 19 Sty 2007, 17:09, edytowano w sumie 2 razy

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Sty 2007, 17:07 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Michuhu napisał(a):
Nie wiem, moze ja przygłuchy jestem, po prostu niektóre kwestie są cichsze od innych, i jak podgłaszałem, żeby usłyszeć co mówią to zaraz kolejny dialog huczał mi na pół domu.


Przed opublikowaniem wyrównywałem poziomy dialogów. Jeżeli jest tak jak piszesz, to prawdopodobnie zrobiłem to źle. Czy byłbyś łaskaw wskazać, które dialogi są za cicho?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Sty 2007, 17:13 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2006, 20:24
Posty: 518
Miejscowość: Gdańsk - Osie - Łódz - Wawa
A fakt. Dezynfekcja koleżanki mnie przestraszyła.Niewiem dlaczego.
Przez chwilę chciałem wskoczyć do filmu i ją uratować.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Sty 2007, 17:51 
Offline
Kaskader w Bollywood
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Cze 2006, 17:36
Posty: 114
Miejscowość: Elbląg
Niestety, pierwsze wrażenie po obejrzeniu tego filmu było: Liczyłem na coś lepszego i śmieszniejszego. Efekty specjalne były, super lecz lepiej by się je oglądało z ciekawszą fabułą. Jak już wspomniał quagmire, po Matrixie zyskałeś wielu widzów, do których również ja należę (Nawet kiedyś specjalnie kumple do mnie przyszli tylko po to by obejrzeć po raz kolejny Matrixa :D ), a teraz niestety odniosłem negatywne wrażenie po obejrzeniu. po filmie czułem się nienasycony filmem. Mogło być śmieszniej, ciekawiej i trochę dłużej. Co do zdjęć i montażu w ogóle się nie przyczepiam bo wg. mnie jest jak najbardziej ok. Podsumuję krótko: Jeżeli chcesz być dalej w naszej małej "Offowej branży" podziwiany, a twoje filmy oglądane, kilkakrotnie, kręć dalej komedie. Myślę ,że najlepiej wam o wychodzi, po prostu trzeba mieć mnóstwo pomysłów i jeszcze jeden pomysł na zlepienie tego w całość. Film obejrzałem bez przewijania, lecz było tylko kilka momentów w których "zachichotałem".


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Sty 2007, 18:03 
Offline
Klapser

Rejestracja: 01 Maj 2006, 14:15
Posty: 91
Miejscowość: Wolin
grzes napisał(a):
Michuhu napisał(a):
Nie wiem, moze ja przygłuchy jestem, po prostu niektóre kwestie są cichsze od innych, i jak podgłaszałem, żeby usłyszeć co mówią to zaraz kolejny dialog huczał mi na pół domu.


Przed opublikowaniem wyrównywałem poziomy dialogów. Jeżeli jest tak jak piszesz, to prawdopodobnie zrobiłem to źle. Czy byłbyś łaskaw wskazać, które dialogi są za cicho?

Mówię z pamięci bo nie mam już filmu na dysku, na początku nie zrozumiałem początku dialogu tych dwóch gości którzy znaleźli szkielet, później jeszcze nie dosłyszałem dokładnie rozmowy pomiędzy piłkarzami, były jeszcze ze dwa takie momenty ale nie pamiętam dokładnie gdzie, w każdym razie wystarczyło obejrzeć scenę jeszcze raz tylko, że głośniej i wszystko było zrozumiałe. Ale najwyraźniej to tylko ja miałem taki problem.

btw Spróbujcie do następnego filmu wymyśleć jakąś śmieszną i absurdalną fabułę, tutaj jakis pomysł był ale nie wykorzystano całego potencjału. Fabuła nawet w komediach potrafi odegrać dużą rolę tak jak np. w filmie "Oskar" gdzie wszystko było tak poplątane, że aż śmieszne. Czekam na kolejny film ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Sty 2007, 21:53 
Offline
Klapser

Rejestracja: 31 Paź 2006, 21:48
Posty: 89
Miejscowość: Elbląg
grzes napisał(a):
Elessar napisał(a):
przejscia w wiekszosci jakos bardzo nie pasują bylo pare momentow ze zmiana sceny byla taka troche niedopracowana (przeskok widac bylo)


Które przejścia masz na myśli?


Uh, musiałbym obejrzeć jeszcze raz żeby zobaczyć, a mi się nie chce :P wybacz.
Ale pamiętam że jedno było jakoś tak przy drzewie a drugie przy samochodzie, więcej nie mogę sobie przypomnieć.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 02:03 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 18 Wrz 2006, 15:36
Posty: 6
Miejscowość: Gdańsk
Trochę dziwi mnie takie rozliczanie filmu z żartów typu „por mi się nie podobał, rymowanie też takie tego…”. Rozumiem, że oceniana jest komedia, ale czy w filmach fabularnych też mamy pretensje do twórców, ze jakiś gag nie zwalił nas z nóg? Ważniejsze jest myślę ogólne wrażenie, a w przypadku leśnej wróżki jest ono moim skromnym zdaniem bardzo dobre.

Jednak również muszę zauważyć, ze sama fabuła nie wciąga. Mam nadzieje, że w następnym filmie pokażecie coś z większym naciskiem na samą historię. Bo leśna wróżka to jednak tylko seria gagów (co prawda logicznie ze sobą połączonych…ale nic więcej).

Sam grzes pisał wcześniej, ze film z założenia miał być lekki i pogodny – na pewno taki jest, wiec gratulacje dla twórcy za spełnienie postawionego sobie celu:)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Sty 2007, 11:28 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Lip 2005, 23:05
Posty: 214
Miejscowość: Pogwizdów
Na wstępie chciałbym napisać, iż jest to pierwszy film Grzesia, który miałem przyjemność obejrzeć.

Cóż... powiem szczerze, że nie jestem w pełni usatysfakcjonowany. Jest to produkcja wyróżniająca się na tle innych filmów amatorskich, ale dzieło kultowe to to nie jest. W niektórych momentach nie podoba mi się montaż, ale to już powiedzieli poprzednicy.

Zdjęcia, jak dla mnie, są bardzo dobre, zdecydowany "plus" dla filmu.

Aktorsko jest niestety przeciętnie. Najbardziej podobał mi się lekarz z brodą, któremu kawa ostygła :D Bardzo dobra też była scena ala Zizou, ale szczerze powiedziawszy to równie dobrze jej mogło nie być, bo jak dla mnie, do filmu oprócz kolejnej dawki humoru, nic nie wnosi.

Ogólnie wrażenie pozytywne, jednak spodziewałem się czegoś ciekawszego.

[ Dodano: Nie Sty 21, 2007 8:53 pm ]
Kurcze, do teraz śmieję się ze sceny "Zidane"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 24 Sty 2007, 10:28 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Mija właśnie tydzień od początku tego wątku. Myślę, że wypowiedzieli się już wszyscy, którzy chcieli. Czas więc na podsumowanie.

Przeważały komentarze o treści "Film był dobry, ale oczekiwałem czegoś więcej". I chyba wiem, dlaczego. Wydaje mi się, że źródłem tych oczekiwań mogły być:
- poprzedni film, zrobiony w mocno innym stylu (można powiedzieć, że ortogonalny względem "Wróżki"),
- zwiastun, wypuszczony miesiąc przed premierą (niepotrzebnie),
- sam film - udana, pierwsza połowa zainspirowała oczekiwania na jeszcze lepszą, drugą, a tymczasem druga połowa była gorsza.

Za wszystkie komentarze dziękuję i tradycyjnie wezmę je pod uwagę przy tworzeniu następnego filmu.

[ Dodano: Sro Sty 24, 2007 9:31 am ]
Były też dwie osoby, które pogratulowały mi dociągnięcia produkcji do końca. Zastanowiło mnie to; czy jest to naprawdę aż takie trudne?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 24 Sty 2007, 11:51 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lut 2005, 01:01
Posty: 300
Miejscowość: Trójmiasto
grzes napisał(a):
Były też dwie osoby, które pogratulowały mi dociągnięcia produkcji do końca. Zastanowiło mnie to; czy jest to naprawdę aż takie trudne?

TAK.

Znam dwie metody robienia filmów amatorskich.
1. Piszemy scenariusz, zbieramy znajomych, każdy przynosi co może (rekwizyty, kamera, kostiumy) i idziemy w las / do akademika / na podwórko / do koleżanki i... kręcimy film.

2. Piszemy scenariusz, szukamy/dobieramy obsadę, organizujemy próby, w międzyczasie: załatwiamy po drodze potrzebne rekwizyty, szukamy wymarzonych lokalizacji, załatwiamy sprzęt (kamera, światła, mikrofony, itp.) zbieramy ekipę - tą która stanie po drugiej stronie kamery, negocjujemy z właścicielami naszych wymarzoych lokalizacji aby nas tam wpuścili, dogrywamy terminy żeby wszystko się razem znalazło w jednym miejscu o jednym czasie i... zaczynamy zdjęcia.

(w obydwu przykładach pominąłem taki drobiazg jak zwykłe problemy, które wynikają zawsze na bieżąco)

Przykłady są oczywiście skrajne i jaskrawe - ale wydaje mi się, że dość czytelnie pokazują, że łatwe to to być nie musi. Nie zawsze.
Dlatego myślę, że gratulacje z okazji ukończenia produkcji - są jak najbardziej na miejscu ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 24 Sty 2007, 12:58 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Cze 2006, 10:16
Posty: 558
Miejscowość: Warszawa
Niestety w amatorskich warunkach ukończenie sensownego filmu w którym zaangażowanych jest nawet kilka osób może wymagać niemałego wysiłku logistycznego. Spora część możliwych terminów zdjęciowych często jakiejś osobie nie będzie odpowiadała (dom, żona, dzieci, imieniny wujka, rodzice, egzamin - można wymieniać dalej - a niektóre osoby potrafią w ostatniej chwili o tym oznajmić SMS-em, jak już wszyscy pozostali są na planie). Warto tez wspomnieć o czynnikach niezależnych (pogoda, otoczenie), które wymuszają zmiany bądź wstrzymują cały projekt. Sam mam kilka takich, których na razie nie mogę zrealizować, więc leżą w szufladzie i czekają na lepsze czasy (i przy okazji dojrzewają ;) ).

Pewnie w przypadku zawodowców sprawa przedstawia się inaczej (to jest ich chleb to raz, dwa mają świadomość, że ich problemy rzutują na większe straty, bo za wypożyczony sprzęt trzeba płacić itd.), ale to tylko przypuszczenia :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 25 Sty 2007, 22:32 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lip 2006, 23:14
Posty: 33
Miejscowość: Poznań
A mnie się film bardzo podobał.Fajne zdjęcia humor też na przyzwoitym poziomie :lol:
Brawo Grześ!Dobra robota!


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 33 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 30 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group