Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 19 Kwi 2024, 11:20

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 34 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Zemsta Kleru
PostWysłany: 15 Sty 2007, 23:15 
Offline
Klapser

Rejestracja: 10 Sty 2007, 20:31
Posty: 89
Miejscowość: Mława / Warszawa
Witam Wszystkich serdecznie.

Jest to mój pierwszy post na tym forum, ale nie jest to pierwsza tutaj wizyta. Obserwuję to, co dzieje się na "Kamera!Akcja" już od długiego czasu i musze powiedzieć, że to forum jest kopalnią wiedzy.

W końcu doszedłem do punktu, kiedy postanowiłem oprócz anonimowego wertowania postów nakręcić oraz pokazać coś swojego, no i oczywiście poddać się ocenie. Nie ukrywam, że wybrałem do tego celu to właśnie miejsce ponieważ właśnie tutaj spodziewam się krytyki jak najbardziej konstruktywnej. :)

Oto Zemsta Kleru - plik zajmuje 14,5Mb - czas trwania z napisami 2:30

Z chwilowego braku innych możliwości zamieściłem plik na tych darmowych serwisach.

http://files.filefront.com/6538754
http://savefile.com/files/415904

Jeśli będą kłopoty ze ściąganiem postaram się zamieścić w innych miejscach - ewentualnie proszę o sugestię.

Film został nakręcony w 2 dni a dokładnie w 2 poranki. Jestem świadom [mam nadzieje:)] błędów popełnionych podczas produkcji tego krótkiego filmu. Niestety, dopiero po czasie zauważyłem przepalenia w niektórych ujęciach i pomimo tak krótkiego filmu oraz „storyboard’u” wkradło się trochę chaosu podczas kręcenia, co zaowocowało ujęciami, które nie do końca się ze sobą montują. Oczywiście nie byłaby to amatorska produkcja gdyby dźwięk nie pozostawiał wiele do życzenia, więc do tego też przyznaje się bez bicia :)Więc na pewno te i inne wpadki zauważycie...

zapraszam na projekcję oraz zachęcam do komentowania.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 00:13 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
Jako rodowity Przasnyszanin powinienem ten film skrytykować, więc:
Fabuła 4/5 (nawet ciekawa)
Montaż 3/5 (wg mnie podczas jazdy próbowałeś każdego ujęcia, ale się nie czepiam)
Kolor 5/5 (jaką kamerą kręciłeś bo bardzo fajnie wyszło)
Suma: jak na debiut dobrze


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 01:16 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
:D

Bardzo mi się podobało. Zgadzam się z ocenami przedmówcy, dopiszę jeszcze:

Gra aktorska 4/5
Kostiumy 3/5 (Doktor Zło mógłby wyglądać trochę bardziej niezwykle, jakiś gajer chociaż, ciemne okulary... ale ksiądz dobrodziej - nic dodać nic ująć :D)
Muzyka 5/5
Dźwięk 4/5 (punkt obciąłem za brak stuknięcia)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 11:21 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 Wrz 2006, 01:27
Posty: 165
Miejscowość: Siemianowice Śląskie
Duży plus za to, że film ma bardzo filmowy wygląd...
Brak stuknięcia jest trochę rażący, ale ogólnie bardzo dobrze Wam to wyszło...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 14:43 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Ja mam również kilka zastrzeżeń. Co prawda są to drobne szczegóły, ale być może przydadzą Ci się na przyszłość. Zacznę może od uwag reżyserskich:
- oglądanie zdjęć z prześwietlenia nie jest w tym przypadku najlepszym sposobem na odwrócenie uwagi naszego kierowcy od drogi. Po pierwsze widz zaczyna się zastanawiać co jest na tych zdjęciach, czy nasz bohater jest na coś chory? Poprostu jest to zbyt mocny w tym kontekście element, który niepotrzebnie kieruje percepcje widzów na boczne tory. W tej historyjcie wystarczyło dodać np. zmianę kanału w radiu, zapalanie papierosa lub zwykłe spojrzenie przez boczną szybę na jakiś element krajobrazu.
- druga uwaga odnosi się do reakcji kierowcy na potrąconego mężczyznę. Brakuje mi tu pokazania jego twarzy, na której mógłbym wyczytać emocje. Racja, jest twarz (jest niepewność) w momencie wysiadania z samochodu, ale nie ma tego momentu niezdecydowania : zostawić dziada, czy mu pomóc?. Serwujesz nam najpierw ujęcie przez ramię kierowcy na potrąconego, a potem w szerokim planie jak kierowca ucieka. Takie zestawienie zmniejsza dramaturgię sytuacji.
- kolejnym nieciekawym rozwiązaniem było tak nachalne pokazanie koloratki w scenie z księdzem. Plan jest zdecydowanie za bliski. Widz nie jest idiotą, sam dojrzy tak istotny element. A poza tym lepiej, żeby dowiedział się o tym jak najpóźniej. Znowu wkraczamy w temat budowania dramaturgii :)

Teraz co nieco o ujęciach.
- za dużo "skakania" w scenie jazdy samochodem. Mam tu na myśli pokazywanie kierowcy to z lewej to z prawej strony. Ta scena nie jest aż tak długa i nudna, żeby dynamizować ją zmianą ujęć, która ociera się wręcz o łamanie osi.
- reszta jak dla mnie w porządku, ładna kolorystyka, ciekawe miejsce, także ok.

No i scena potrącenia. KONIECZNIE musicie dodać tam dźwięk uderzenia, bo w innym przypadku ten efekt ("blank" się to chyba nazywa) w żaden sposób do mnie nie przemawia. Skoro nie widać co się stało - musicie to "pokazać" dźwiękiem.

Ale ogólnie mam pozytywne odczucia. Oby tak dalej.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 21:07 
Offline
Klapser

Rejestracja: 10 Sty 2007, 20:31
Posty: 89
Miejscowość: Mława / Warszawa
Witam ponownie

Dziękuję za Wasze opinie oraz wskazówki.

Film był kręcony kamerą SONY HC1E - jedyną ingerencją w obraz na poziomie oprogramowania była lekka zmiana kontrastu, no i w niektórych ujęciach jasności.

Brak stuknięcia nie rzucił się nam tak ewidętnie na słuch jak Wam, jednak przyznaję, że rzeczywiście go tam brakuje, postaram się nagrać coś co było by odpowiednie (zawsze można ewentualnie rzucić kolega o samochód :).

Co do uwag reżyserskich, nie będę się spierał w tym temacie, napewno bardzo wiele mi brakuje na tym polu. Tym bardziej że do tej pory bardziej interesowały mnie zagadnienia techniczne niż reżyserskie. Chociaż reżyseria także coraz bardziej do mnie przemawia.

pozdrawiam.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 21:38 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 25 Lis 2006, 16:12
Posty: 10
Miejscowość: Sosnowiec
Według mnie najfajniejszym elementem była dopasowana muzyka i sam pomysł. Brak stuknięcia w ogóle mi nie przeszkadzał, osobiście też bym zrobił bez niego (ale widać mam inny pogląd na sprawę niż moi poprzednicy :) ). Zdecydowanie najgorzej wypadła gra aktorów. Kierowca jeszcze luz, ale duet spiskowców już zupełnie kiepsko (chyba, że to tak miało być). Ogółem jak na debiut 4-/5.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 23:21 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Nawet fajne i na tle wieli "debiutanckich" produkcji wyróżniające się zdecydowanie in plus.

Parę błędów montażowych min. wspomniane przez LGF skakanie wokół kierowcy w czasie jazdy jak również kontrplany nie pasują w kiedy wchodzi z samochodu.
Porwana też ciągłość jak "kaskader" człapie na drugą stronę drogi.

Wywaliłbym zbliżenie gościa w rowie a przeciągnął dłużej to z nogą na pierwszym planie - o wiele bardziej wymowne. Jakby w tym miejscu kierowca trochę podreptał w miejscu nerwowo nim uciekł to by byłoby naprawdę ekstra.

Detal koloratki też bym mniej zaakcentował. To taka niepotrzebna kropka nad i.
Może raczej, mój synu... poszedłbym w ten "śpiewny" ton i gestykulację "zaprawdę niezbadane są ścieżki Pana".

No i czemu zaraz "zemsta"? To raczej alternatywna forma pozyskiwania datków :)

Co do pustki w dźwięku w momencie uderzenia to sam nie wiem.

Plusy za Cucarachas Enojadas, ogólną czytelność i elegancki minimalizm.


Ostatnio edytowany przez santi, 17 Sty 2007, 14:22, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Sty 2007, 13:35 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 10 Sty 2007, 14:32
Posty: 10
Miejscowość: Kraków
Dobre :mrgreen: Tylko tak- fajny, przyciągający uwagę tytuł, ma się jednak do treści filmu, jak pięść do nosa. Dynamiczny początek robi wrażenie. Mnie osobiście podoba się to, że nie widać twarzy kierowcy, kiedy się zastanawia co robić po potrąceniu chłopaka. Nie zwróciłem uwagi na brak dźwięku uderzenia, ale faktycznie widzowi może w tym miejscu czegoś brakować. No i końcówka nie była moim zdaniem wystarczająco mocna. Z takim króciutkim filmikiem, to jak z wierszem haiku. Musi być dopracowany każdy detal, całość musi być naprawdę mocna. Ten filmik by był, ale końcówka jest przegadana, urywa się moim zdaniem niefajnie w pół słowa- to wyciszenie toczącej się rozmowy jakoś nie wyszło. Z całym ogromnym szacunkiem dla aktorów, to jednak nie profesjonaliści i ich rozmowa brzmi trochę sztucznie. A gdyby kończyło się tak, że po tym jak mówią, że wyremontują wreszcie dach sierocińca widzimy nadjeżdżający kolejny samochód i gość znowu szykuje się do biegu?- w tym momencie wchodzi ta fajna muzyczka... Nie wiem, taki pomysł na szybko. W każdym razie wydaje mi się, że można by to skończyć mocniej.

Aha i jeszcze mi się przypomniało- to zdjęcie rentgenowskie. To jest z jednej strony fajny pomysł, ale z drugiej chyba faktycznie za bardzo odwraca uwagę od tego co się dzieje, widz się spodziewa, że coś z tym zdjęciem związanego się jeszcze wydarzy. Może facet mógłby np. zażywać lekarstwa? Też by był podobny efekt- że gość może chory, mający własne problemy. Chociaż z drugiej strony mogłoby wyglądać tak, że coś ćpa :mrgreen: w każdym razie jeśli chodzi o zdjęcie, to jestem jednak na nie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Sty 2007, 14:07 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
A ja uważam, że zdjęcie rtg płuc było bardzo dobrym rekwizytem. Fakt, że skupiało myśli widza, ale dzięki temu:
1. Film ciekawił od samego początku; facet jadący samochodem i majstrujący przy radiu albo choćby czytający gazetę nie jest już tak ciekawy
2. Było bardziej nieprzewidywalnie.

Detal koloratki też mi się podobał. Może i był przerysowany, ale to jest kino amatorskie, tutaj takie rzeczy nie przeszkadzają. Ponadto Ksiądz z filmu nie wyglądał na księdza, więc tym bardziej warto było podkreślić jego bycie księdzem tym właśnie detalem.

Można byłoby nie zbliżać na koloratkę, gdyby ksiądz był ogolony, bez tej czapki (albo z taką księdzowską czapką) i jeszcze miał na sobie sutannę, ale wtedy film nie byłby już taki fajny. O to chodziło, żeby pokazać takiego nieszablonowego księdza, stosującego niekonwencjonalne sposoby zbierania na cele charytatywne. Gdyby nie to ujęcie przeznaczone w całości na pokazanie koloratki, widz mógłby jej nie zauważyć (ze spostrzegawczością naprawdę różnie bywa, z jakością kompresji również) i stwierdzić, że to jacyś ministranci albo owsiakowcy, albo nawet wariaci.

Końcówki nie uważam za przegadaną.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 13:05 
Offline
Klapser

Rejestracja: 10 Sty 2007, 20:31
Posty: 89
Miejscowość: Mława / Warszawa
Witam serdecznie - i jeszcze raz dziękuje za komentarze.

Musze chyba w końcu przeinstalować system ponieważ kadry wstawione przez Jaroslavusa u mnie się nie pojawiają a np. pierwsze zdanie w poście Santiego u mnie kończy się w połowie. Dopiero ostatnio przypadkiem zobaczyłem (nie na swoim komputerze) że zdanie ma ciąg dalszy :)

- Na pierwszym kadrze w tle widać niestety jadący z naprzeciwka samochód ( ale jest tak mało zauważalny że postanowiłem go jednak zostawić) - na drugim natomiast samochód znajduje się w miejscu gdzie na pierwszym kadrze kończy się droga :)

pozdrawiam.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 13:44 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Cobas napisał(a):
p. pierwsze zdanie w poście Santiego u mnie kończy się w połowie

To akurat mój błąd był. Wysłałem post nim dokończyłem zdanie potem wróciłem i dopisałem. :)

Tak reasumując to niezły motyw i możnaby go trochę dopracować, po pierwsze tytuł na bardziej wieloznaczny po drugie pointa mogłaby być też trochę rozbudowana i nieco bardziej perfidna np. "kaskader" chce wracać ale ksiądz przypomina, że babcia Józia marzy o nowym opiekaczu i jacuzzi na plebanii albo jak odchodzą to ksiądz mówi coś w rodzaju, że św Jakiś-tam to mógł tak gadać bo nie miał dziurawego dachu czy coś w tym guscie.

W każdym razie punkty za sam pomysł i za całkiem przywoite wykonanie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 22:46 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lis 2006, 09:55
Posty: 300
Miejscowość: Katowice
Dla mnie bomba ! Błędy nie są rażące, no może poza tym, że brak reakcji kierowcy. Jesli nie twarz, to nawet tak lubianej przez wielu twórców ku**y nie było.

Uderzenie przy tej prędkości, jesli nie byłoby śmiertelne, to na pewno poszkodowany, zakładam wikary bardzo dobry kaskader amator, nie mógłby wstać o własnych siłach. Z kolei przy braku uderzenia kierowca mógłby się wcale nie zatrzymać. Trzeba było więc popracować nad wiarygodnością historii. Teraz to juz musztarda po obiedzie.

I jeszcze jedno. Plan detaliczny koloratki pojawia się wchwili, gdy ksiądz mówi: "kolorowo - zobacz". Kolorowo - koloratka - dla mnie to taki mały żarcik i akurat za to daje duży plus.

Pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 22:53 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Cała historia jest w dość mocnym nawiasie więc prawdopodobieństwo nie wystąpienia większych obrażeń można uznać za część konwencji.

Tak czy owak filmik dobry i mam tylko nadzieję, że "sukces" nie przewróci chłopakom w głowach (albo nie wywoła "kryzysu drugiego dzieła").


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 23:11 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lis 2006, 09:55
Posty: 300
Miejscowość: Katowice
Oglądający ze mną ten film prawnik twierdzi, że kierowcę wybroniłby bardzo prosto z jedynego mozliwego zarzutu: nie udzielenia pomocy, bo sprawcą wypadku jest wikary-kaskader-amator. Do tego dochodzi brak następstw wypadku, bo nie będzie informacji w prasie o ofiarze, i nie będzie poszukiwań sprawcy. Wniosek: tytułowy kler nie dostanie ani grosza.
Filmy oglądaja też policjanci, prawnicy, biegli i kto go tam jeszcze wie. Dlatego trzeba by dbać o wiarygodność.

Pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 23:39 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Studenci pierwszego roku medycyny dostają kolki ze śmiechu oglądając "Na dobre i na złe"... nie przesadzajmy z tą drobiazgowością.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 23:48 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lis 2006, 09:55
Posty: 300
Miejscowość: Katowice
Zgadza się, bo nie ma takich szpitali jak w "Na dobre i na złe". Trudno o lepszy przykład braku wiarygodności.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Sty 2007, 23:55 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
A zdziwiłbyś się. Są. Niewiele ale są. Miejscowości ci nie podam teraz ale mogę sprawdzić.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Sty 2007, 00:03 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lis 2006, 09:55
Posty: 300
Miejscowość: Katowice
Wymyśl coś lepszego, na poparcie swojego stanowiska, bo może masz rację. Ja nie bronię swoich tez do ostatniej kropli krwi. Zresztą gdyby nie wizyta kumpla prawnika, to dla mnie byłoby to wiarygodne. Tu wszak chodzi nie o drobiazg, ale o wiarygodnośc całego pomysłu.
Spór dotyczy jak sądzę zasady co wazniejsze warygodność czy konwencja. Byc może da się pogodzic jedno i drugie i nie ma sprzeczności. Tylko trzeba sie wiecej napracować zanim się wejdzie na plan.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Sty 2007, 01:13 
Offline
Klapser

Rejestracja: 10 Sty 2007, 20:31
Posty: 89
Miejscowość: Mława / Warszawa
Witam - jesli chodzi o wiarygodność "prawniczo-sądowniczą" Znajomy prawnik uznał z góry że ta sprawa trafiłaby na wokandę, a to nie jest takie oczywiste - człowiek dostający pocztą kasetę na której widać jak potrąca kogoś i ucieka z miesca wypadku, nie w kazdym przypadku chwyta od razu za telefon do adwokata. Na to właśnie nasi bohaterowie zapewnę liczą, że gość wpadnie w panike i zapłaci - dla "świętego" spokoju :). Pozatym ksiądz zna tego akurat osobnika - ponieważ ten mu się spowiadał - i wie że ma różne rzeczy na sumieniu, dlatego poniekąd jemu zrobili tego psikusa, a nie przypadkowej osobie :) Swój honor mają :)

Mam nadzieje ze nie złapie nas Krysys o którym mówi Santi :)

pozdrawiam.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 34 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group