Na początku tego roku zabierałem się do nakręcenia musicalu, ale nie byłem w stanie zebrać dotąd odpowiedniej ekipy, a w chwili obecnej moim pryiorytetem jest film na egzamin Łódzkiej Filmówki, który jest dziełem o wiele powazniejszym i "większym" nazwijmy to. Dlatego w obawie, że nigdy nie uda mi się tej komedii muzycznej nakręcić postanowiłem oddać ją w dobre ręce. Piosenki mogę oczywiście przerobić wedle uznania ew. grupy, która by się tym zainteresowała. Mam nadzieję, że taka się pojawi
Tekst w załączniku. Nosi tytuł "krótki film o sąsiedztwie" i opowiada o dwójce muzyków mieszkajacych (facet i dziewczyna) nad sobą i zaangażowanie ćwiczących do zbliżajacych się występów mogącym być najważniejszymi w ich karierach. Zapraszam