Jako że nie jestem ze Śląska zwracam się do wszystkich znających dobrze Katowice i okolice. Poszukuję bankomatu w klimacie małomiasteczkowym. Tj. nie otoczonego bankiem czy jakimiś dużymi sklepami bądź super ruchliwą ulicą tylko zamontowany w murze bez zbyt charakterystycznego otoczenia. Żeby mnie źle nie zrozumieć, nie chodzi mi o bankomat na odludziu, tylko żeby sprawiał takie wrażenie w kadrze. Obszedłem całe Katowice i nie znalazłem nic co mogłoby mnie zadowolić. Wiem że zdarzają się takie szczególnie nie pod egidą banku tylko jakieś euronety czy cash4you, choć i bankowe bywają tak osadzone. Dodatkowo bardzo pilnie szukam wąskiej i długiej uliczki, właściwie przejścia między budynkami gdzie mogłaby się rozegrać scena napadu. Idealnie byłoby gdyby na końcu lub po bokach nie znajdowały się żadne okna, a samo przejście ciągnęło się między 2 murami przez jakieś parędziesiąt metrów. Wszystkich chętnych do pomocy proszę o kontakt mailowy ew. zdjęcia, gdyż okres zdjęciowy zbliża się, a jeszcze trzeba załatwić ewentualne formalności związane z bankomatem.
Pozdrawiam i liczę na pomoc.
PS.
Dziękuje za liczną odpowiedź na ostanie moje ogłoszenie.
|