Co by Ci tu napisać drogi Macieju...hmm...
Cytuj:
Obojętnie jaką formę przyjmą takie serwisy bloga, forum czy gry komputerowej (bo czemu nie?) w pewnym momencie osiągną apogeum.
Nie do końca się z Tobą zgodzę ponieważ wychodząc z tego punktu musielibyśmy zaprzestać wszelkich działań i nic nie robić skoro wszystko jest skazane na niepowodzenie.
Z drugiej strony wszystko zależy od tego co nazywamy niepowodzeniem - niektóre projekty znikają ponieważ "temat sie wypala", zostaje wchłonięty przez wieksze twory etc. - jak dla mnie to normalna ewolucja.
Co do braku autorów to masz trochę racji że ludzie niestety są leniwi z natury - szczególnie w naszym kraju - więc jedynie świadome podejście korzystanie z możliwości rozwoju jakie daje dana społeczność, a uwierz mi - jest tego trochę.
Również przeżyłem co najmiej kilka "tworów" na temat grafiki, filmowania i tym podobnych i myślę że padły/zniknęły/rozlazły się w szwach właśnie z powodu braku zaangażowania na tzw górze. Ale nie mnie to osądzać. Jesli zniknęły to znaczy że bylo to nieuniknione.
A teraz dygresja na temat Motionfreaks skoro już zostalem wywołany do tablicy.
I kilka rzecz gwoli jasności.
Serwis Motionfreaks.pl istnieje w zasadzie nieprzerwanie od początku swojego istnienia - jedyną zmianą była dość spora zmiana kosmetyczna - czyli zmiana layoutu (i tu nie zacynajmy kóry z nich był lepszy ponieważ się nie dogadamy.. i jeden i drugi miały/mają swoje plusy i minusy i te drugie powoli staramy sie eliminowac).
Co do treści:
1. Tutoriale - hmmm... są jakie są... są to tutoriale z wiedzy podstawowej więc nie mogą być zbyt trudne i napakowane wiedzą. A czy w tutorialach jest coś ciekawego to oceniają oglądający i z pewnością dla mnie czy Ciebie nie ma w nich nic ciekawego, ale dla absolutnie zielonych myślę że jednak jest skoro dalej są one oglądane dość często. Ale z drugiej strony nie wiem jak Ty ale ja również na wspomnianym przez Ciebie VC nie znajduje wyjątkowo odkrywczych rzeczy - proste efekty, pokazane w efektowny sposób. A sposób ich podania powoduje że dzieciaki uczą się jak zrobić "urywanie glowy" czy inny miecz świetlny a nie uczą się warsztatu. Ale to już rozmowa na zupelnie inną okazję.
Co do poziomu merytorycznego to niestety - w polsce społeczność jakotaka profesjonalistów nie istnieje więc nie wymagaj żeby ludzi karmić wydumanymi tekstami z wyżyn techniczno-artystycznych. Niestety wiekszość potrzebuje właśnie banalnych odpowiedzi na banalne pytania - i wlaśnie po to są tutoriale - i w moim rozumieniu nie do końca służą do przekazywania jakiejś wiedzy tajemnej. I trochę też po to - tzn.
A teraz już schodząc może z
http://motionfreaks.pl i wchodziąc na bardziej ogólny poziom:
Gadamy jakbyśmy byli VC czy CC - no pewnie że tak... i chwala wszystkim którzy próbują coś na takim poziomie robić - kiedyś koś bardzo mądry mi powiedział że trzeba równac do góry a nie w dół. Wiec w czym problem - przecież nie chodzi o ko żebyśmy wszyscy zaczęli mówić: słuchej "człeniu jakiego zaje... efekta mi się wczoraj zrobilo."
Soft za 1000usd kontra lampy to tak jak już napisałeś - taka jest już specyfika naszego kraju i dopuki taki tekst o sofcie za 1000 i materiale oswietlnym lampami budowlanymi wynika z doświadczenia i świadomości zagadnień, a nie tego co się przeczytalo na wiki. A co do "chałtury" to nie ma czego wymagac od młodych ponieważ wielcy tego kraju jadą po ttakich samych nizinach. I tu dwa przykłady z mojej pracy zawodowej. Nawet sobie nie wyobrażacie jaki byłem zaskoczony gdy trafiłem pewnego dnia do studia telewizyjnego największej w polsce i podobno najszybciej rozwijającej się telewizji regionalnej - naprawdę pozory sprawia w pełni profesjonalney - czasem profesjonalniejsze niż tvp1 czy 2 al o tym później. I w tymże studio widzę jak zamiast softboxów czy jakichś filtrów na lampach do wrót przyczepiona jest kalka techniczna przy pomocy spinaczy do papieru - no myślałem że zejdę.
A drugim przykładem jest to jak na jedną z realizacji w ktorej brałem udział przyjecjhały dwie telewizje jedna poubliczna ogólnopolska i jedna prywatna. prywatna przyjechała w pełni pro - 3 osoby jeden mały wóz i profejonalna relizacja. A tv publiczna na ten sam ordzaj realizacji przywlokła 3 duże busy w każdym po 5 osób i od cholery naprawdę dziwnie archaicznego sprzętu, a zupełnie padłem gdy zobaczylem jak koleś zarabia kabel przy tablicy wozu przy pomocy plastra opatrunkowego który wyciągnął przed chwilą z apteczki w samochodzie - tak tez można
Więc tak to już chyba jest w naszym kraju - takie swoiste połączenie trady7cji z nowoczesnością
Ale wracając do tematu bo znowu się rozpisuję...
Cytuj:
Większa część serwisu to tak na prawdę "informacje ze świata".
A jak ty sobie to wyobrażasz... kazdy serwis pwoinien mieć dział z newsami bo bez teg to trochę dziwna sprawa. A wychodziąc z twojego założenia trzebaby polikwidowac wszelkie serwisy informacyjne i gazety codzienne i zostawić tylko Agencje Reutera, no i może z programów CNN i BBC. Bo przecież wiekszośc zagranicznych informacji w naszej prasie to przedruki z reutersa albo jemu podobnych a polskie newsy to w większości rzeczy z PAPu.
Cytuj:
Minus - misz-masz, kogel-mogel i burdel informacyjny.
- tak ale z drugiej strony nie ma w naszych dziedzinach aż tak wielu newsów codziennie i aż tak bardzo rozstrzelonychżebyśmy nie mogli utrzymac porządku.
Ale czy rozwiązaniem jest zrobienie agregatora tylko to nie do końca się z tym zgadzam - myślę że przede wszystkim teraz powinniśmy rozmawiać realnie o działaniach - chociażby w gronie o którym tu mowa Ty macieju, cezary i ja - a nie przepychać się tum kto jaki ma serwis i że i taki wszystkie umrą. Powinniśmy jak już wcześniej wspomniałem - zewrzeć szyki i działać, a nie gadać.
Twoje dwie drogi - a dokladniej jedna czyli o komercjalizacji działań - hmmm.. nie od końca się zgodze, a na pewno nie zgodze się z częścią o płatnym dostępie do treści.... choć z drugiej strony wszystko zależy jak byś to chciał rozegrac, ale o tym może jeszcze kiedyś.
I na koneic jeszcze mały powrót do
http://motionfreaks.pl skoro zostaje tyle razy wywolane do tablicy.
Motywacja dla redaktorów - hmmm... zapewniam Cie że dla osób które widzą swoją przyszłość w zagadnieniach związanych z tematyką poruszaną przez MF motywacje się znajdują i myślę że i u Ciebie i na k!a również by sie znalazła i to bardzo konkretna. Skoro u nas się znajdują to i tu by się znalazła. Tylko - i pewnie się ze mną zgodzicie - wielu tych "przychodzących" chciałoby już teraz ... zaraz chciałyby korzystać z tych czy innych gratyfikacji bez żadnej pracy i działań. Z resztą dokładnie o czym mówię - takich "pomagierów" jest wielu.
A czy serwisowi MF idzie
Cytuj:
jak krew z nosa idzie
to wszystko zależy od tego czego się spodziewasz. Wg. mnie wszystko idzie w dobrym kierunku i do przodu adekwatnie do planów (albo nawet lepiej niż planowane) i do możliwości przerobowych. Imiejmy nadzieję że będzie szło dalej i w odpowiednim kierunku.
A co do sedna to tak jak mówię... zewrzyjmy szyki mając konkretne plany a nie przepychajmy sie argumentami na nie.