Ja myślałem o takim pomyśle w stylu "Zakochany paryż". Każda grupa kręci 10 minutowy film w różnych miascach na dany temat. Może to być cokolwiek. Albo nawet nie temat tylko żeby łączyły się np. jakimś miejscem i każda historia opowiadała by o czymś innym ale w tym samym miejscu. Np.
Miałem kiedyś taki pomysł o historiach dziejących się w windach. Grupki różnych ludzi zamkniętych w windach między piętrami, robiących w nich różne rzeczy, zależy od typu postaci. To oczywiście był bardzo stateczny film, ale też to jest jakiś pomysł. A sam nie mam pomysłu na kilka historii co najwyżej jedną albo dwie.
Byłoby to przedewszystkim proste do zrealizowania. Każdy mógłby zaangażować innych aktorów. Do nakrecenia takich scenek 10 minotowych łatwiej by bylo też zaangażować profesjonalnych aktorów.
Gorzej by bylo z podziałem na grupy, oczywiście można podzielić tak że "Warszawa" kreci jeden "Kraków" inny. Ale też niektorzy z was są z mniejszych miast. Ale to akurat z dojazdami na nakrecenie 10 minutowego filmu nie bylo by chyba problemu?
Oczywiście to moj pomysł tylko z tymi windami ale wydajem i się że taka opcja z nakreceniem statecznego filmu w róznych, podobnych miajscach jest dobrym sposobem na szybkie rozpoczęcie projektu.
Pozdrawiam i czekam na opinie.
A tak poważnie to podzielam zdanie KonraD. Niech ktoś nakręci pierwszy film a następne osoby będą kręcić film powiązany jak tylko sobie chcą z poprzednim, mogą opowiadać różne wątki, nie ważny czas tylko termin realizacji. W ten sposób nikt nie będzie ograniczony a będzie się liczył tylko pomysł na zrobienie własnego odcinka. Podsumowując filmy musi być ukończony w określonym terminie i w jakiś sposób łączyć się z poprzednim. W ten sposób każdy będzie miał pole do popisu. No ale najpierw trzeba tu zaprowadzić porządek. Moderator ?? 
