Mam tylko jedno pytanie. Po co?
Czy naprawdę uważasz, że znajdzie się jakiś chętny żeby wyłożyć pieniądze - nawet minimalne - na scenariusz, który po pierwsze nie należy do arcydzieł sceopisarstwa, a po drugie tylko po to, żeby zrobić film, który i tak na siebie nie zarobi? Racja, zdarzają się perełki, które są naprawdę wartościowymi tekstami, ale wydaje mi się, że ewentualne ich zrealizowanie powinno być przedmiotem indywidualnych dyskusji pomiędzy autorem tekstu a reżyserem. Wycienianie każdego tekstu na forum jest moim zdaniem śmieszne i bezcelowe.
Pamiętaj, że obracamy się w kręgu filmowców niezależnych/amatorów, gdzie jakakolwiek kwestia pieniędzy jest kwestią problematyczną. I już widzę, jak dyskusja na temat merytorycznej wartości scenariusza zejdzie w cień na rzecz dyskusji na temat ceny zaproponowanej przez autora
Najpierw nauczmy się pisać, a dopiero potem oczekujmy za to pieniędzy.